Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko w wiadrze pod Radomiem. Usiłowanie zabójstwa noworodka. Jest akt oskarżenia

Izabela Kozakiewicz
archiwum/Szymon Wykrota
Akt oskarżenia w sprawie usiłowania zabójstwa noworodka pod Skaryszewem.

Będzie sądowy finał głośnej sprawy domowego porodu pod Skaryszewem. Bezpośrednio po porodzie swojej córki babka wyniosła noworodka do nieogrzewanej sieni. W wiaderku znaleźli go ratownicy medyczni, malucha cudem udało się uratować. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Danucie D. Kobieta odpowie za usiłowanie zabójstwa. Oskarżeni o nieudzielenie pomocy nowonarodzonemu dziecku są też jej mąż i syn.

Zobacz też: Prokuratura w sprawie usiłowania zabójstwa noworodka pod Skaryszewem

Poród do wiaderka

Dramatyczne sceny rozegrały się w połowie stycznia tego roku w jednym z domów w gminie Skaryszew pod Radomiem. Młoda kobieta urodziła tam dziewczynkę, w domu byli w tym czasie jej rodzice oraz brat. Po porodzie babka zabrała noworodka i wyniosła go do sieni.
Rodzina musiała jednak wezwać pogotowie do matki, która po porodzie źle się czuła, doszło do komplikacji. Ratownicy medyczni zorientowali się, że kobieta właśnie urodziła.

Znaleźli dziecko, po reanimacji udało im się uratować noworodka.

CZYTAJ KONIECZNIE:

Babka w areszcie

Śledczy zatrzymali babkę Danutę D. Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana. Zarzuty usłyszeli też jej mąż Józef D. i syn Piotr D.
W ostatnich dniach czerwca Prokuratura Rejonowa Radom - Zachód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko całej trójce.

CZYTAJ KONIECZNIE:

- Danuta D. Jest oskarżono o to, że bezpośrednio po porodzie wyniosła noworodka do nieogrzewanego przedsionka, w którym panowała temperatura kilku stopni Celsjusza i pozostawiła go tam na kilkadziesiąt minut, czym spowodowała wyziębienie organizmu noworodka, u którego nastąpiła niewydolność krążeniowo-oddechowa. Te obrażenia stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu - mówi Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Rejonowej Radom - Zachód.- Kobieta nie przyznała się do winy. Grozi jej kara od ośmiu lat pozbawienia wolności do dożywocia.

Winny nie czuje się też Józef D., który odpowie za nieudzielenie pomocy dziecko. O to samo oskarżony jest jego syn, któy przyznał się do zarzucanych czynów. Dziecko czeka na wyznaczenie rodziny zastępczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie