Emocje na Giro d’Italia do ostatniej sekundy. 24-letni Brytyjczyk Tao Geoghegan Hart wygrał włoski wielki tour

Arlena Sokalska
Arlena Sokalska
La presse/ Giro d'Italia

Takiego rozstrzygnięcia po sobotnim etapie nikt się nie spodziewał. Po raz pierwszy w historii wielkich tourów dwaj kolarzy na przedostatnim etapie wyścigu mieli ten sam czas w klasyfikacji generalnej. Długo po tym, gdy Tao Geoghegan Hart (INEOS Grendiers) i Jai Hindley (Sunweb) minęli linię mety w Siestiere, nie było wiadomo, który ruszy na start ostatniego etapu w różowej koszulce lidera. Sędziowie musieli bowiem sięgnąć do protokołów z czasówek - bo w takim przypadku liczone są dzisiętne i setne sekundy.

Po matematycznych wyliczeniach okazało się, że lepszy bilans ma tutaj Hindley i to Australijczyk startował jako ostatni na trasę niedzielnej czasówki. - Umrę na rowerze, by utrzymać tę koszulkę - deklarował Jai Hindley. Ale Australijczyk, choć dawał z siebie wszystko, nie dał rady pokonać Brytyjczyka.

A już wydawało się, że to nie jest dobry wyścig dla zespołu INEOS Grenadiers. Jeszcze w pierwszym tygodniu rywalizacji z Giro wycofał się lider, Geraint Thomas, poszkodowany w kraksie. Wydawało się, że brytyjska ekipa jest w wielkich tarapatach. Szybko nastąpiła jednak reorganizacja celów i Grenadiersi rzucili się po etapowe zwycięstwa. Z wielkim sukcesem, bo w sumie wygrali aż siedem etapów, czyli jedną trzecią ze wszystkich rozegranych. To był niewątpliwie wyścig Filipo Ganny, od niedawna mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas. Włoch wygrał wszystkie trzy czasówki, do tego dorzucił zwycięstwo w górach. Górski etap wygrał też Jhonatan Narvaez, a potem dwa razy triumfował Tao Geoghegan Hart. 25-letni Brytyjczyk dodatkowo po cichu piął się w klasyfikacji generalnej już w drugim tygodniu, by w trzecim zameldować się w czołówce.

Trzeba podkreślić, że zarówno Hart, jak i Hindley nie przyjechali na Giro wygrywać. Mieli wspomagać swoich liderów na górskich odcinkach. I tak się działo w przypadku Hindleya jeszcze na Stelvio, kiedy to Australijczyk dzielnie holował swojego kolegę Wilco Keldermana. Kiedy jednak Holender osłabł, 24-latek mógł pojechać na siebie i wygrał etap. Pytanie, czy ten wyścig mógłby się zakończyć inaczej, gdyby ekipa Sunweb od początku stawiała na Hindleya, a nie na Keldermana.

To nie był z kolei dobry wyścig dla Rafała Majki (Bora-hansgrohe). Polak początkowo jechał bardzo dobrze, świetnie przejechał nawet „winną” czasówkę. Kłopoty zdrowotne przyplątały się w trzecim tygodniu. Majka już na etapie 17, do Madonna di Campiglio skarżył się na bóle żołądka. „Problemy, z którymi zmagałem się przez ostatnie dni sprawiły, że nie mogłem dziś podjąć walki. Wczoraj myślałem nawet o wycofaniu się z wyścigu, ale poddanie się 2 dni przez końcem byłoby pójściem na łatwiznę” - napisał Majka w mediach społecznościowych. „Szacunek za pracę i wytrwałość. Nikt nie jest maszyną” - pocieszała go Maja Włoszczowska.

Wyniki etapu:
1.Filippo GannaIneos Grenadiers17:16
2.Victor CampenaertsNTT Pro Cycling17:48
3.Rohan DennisIneos Grenadiers17:48
4.Jao AlmeidaDeceuninck - QuickStep17:49
5.Miles ScotsonGroupama-FDJ17:57
6.Josef CernyCCC Team18:00
7.Chad HagaTeam Sunweb18:00
8.Brandon McNultyUAE-Team Emirates18:02
9.Kamil GradekCCC Team18:03
10.Jan TratnikBahrain - McLaren18:03

Klasyfikacja generalna:
1. Tao Geoghegan Hart (Ineos Grenadiers),
2. Jai Hindley (Sunweb) 00:39,
3. Wilco Kelderman (Sunweb) 01:29,
4. Joao Almeida (Deceuninck-Quickstep) 02:57,
5. Pello Bilbao (Bahrain McLaren) 03:09,
6. Jakob Fuglsang (Astana) 07:02,
7. Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo) 08:15,
8. Patrick Konrad (Bora-hansgrohe) 08:42,
9. Fausto Masnada (Deceuninck-Quickstep) 09:57,
10. Hermann Pernsteiner (Bahrain McLaren) 11:05,
11. Domenico Pozzovivo (NTT Pro Cycling) 11:52,
12. Rafal Majka (Bora-hansgrohe) 20:31

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl