Dziś mecz Polska - USA. W ćwierćfinale MŚ musimy zagrać naszą najlepszą siatkówkę

Jacek Sroka
Jacek Sroka
W grupie pokonaliśmy Amerykanów, a teraz zagramy z nimi w ćwierćfinale MŚ  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W grupie pokonaliśmy Amerykanów, a teraz zagramy z nimi w ćwierćfinale MŚ Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Sylwia Dabrowa
W czwartek 8 września o godz. 21 reprezentacja Polski siatkarzy w Arenie Gliwice zmierzy się w ćwierćfinale mistrzostw świata z Amerykanami. Transmisję tego hitowego meczu można oglądać w TVP 1 i Polsacie Sport.

Dziś mecz Polska - USA. W ćwierćfinale MŚ musimy zagrać naszą najlepszą siatkówkę

Mecz Polska - USA będzie najciekawszym spotkaniem 1/4 finału mistrzostw świata siatkarzy.

- Moim zdaniem w ćwierćfinale w Gliwicach spotkają się dwa z trzech najlepszych zespołów w tych MŚ, więc będzie na pewno ciężko, ale dobrze wyglądamy w tym turnieju zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnie, dlatego głęboko wierzę w to, że pokonamy Amerykanów - powiedział Mateusz Bieniek, środkowy naszej reprezentacji.

Pojedynek w Arenie Gliwice zobaczy komplet 13 tysięcy widzów, bo bilety na to spotkanie rozeszły się błyskawicznie.

- Wykonaliśmy swoją pracę i jesteśmy w ćwierćfinale. Ale teraz przed nami są trzy kolejne finały. Każdy mecz taki będzie, a my musimy stanąć na wysokości zadania. Zmierzymy się z najlepszymi zespołami świa-ta, ale mamy wiele doświadczenia na tym poziomie i wiemy, jak sobie z tym poradzić - stwierdził Nikola Grbić, selekcjoner Polaków.

Z Amerykanami graliśmy już w tych MŚ, wygrywając w poprzedni wtorek w Katowicach. Wówczas w ekipie USA nie grał jednak jej kapitan Micah Christenson, który był kontuzjowany. Dziś wieczorem rozgrywający tej drużyny na pewno pojawi się na boisku.

- Christenson jest świetnym rozgrywającym, jednym z najlepszych na świecie. Niby w składzie zmienia się tylko jeden zawodnik, ale w przypadku Christensona dodaje on dużo pewności Amerykanom na boisku. Myślę jednak, że mamy w swojej drużynie na tyle dużo jakości, by nie oglądać się na to, kto będzie grał po drugiej stronie siatki. W grupie wygraliśmy z Amerykanami 3:1, więc teoretycznie lekka przewaga psychologiczna może być w czwartek po naszej stronie, ale ten mecz to będzie zupełnie inna historia. Spotkanie w fazie pucharowej, w której przegrywający odpada z turnieju, to jest zupełnie inny kaliber niż pojedynek grupowy. Czeka nas z ekipą USA nowa bitwa, ale mamy nadzieję, że wyjdziemy z niej zwycięsko. Na pewno naszym dodatkowym atutem jest polska publiczność, która dodaje nam skrzydeł, a przeciwnika swoim głośnym dopingiem może lekko zdeprymować, więc liczymy w tym meczu na wsparcie naszych kibiców - powiedział Aleksander Śliwka, przyjmujący naszej kadry.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU POLSKA - USA W SPODKU

- Dzisiejszy mecz to będzie zupełnie inna historia niż poprzedni. W grupie Amerykanie grali z nami bez Christensona. Ze swoim kapitanem w składzie ten zespół zupełnie inaczej wygląda, dużo pewniej, więc na pewno zagrają teraz lepiej niż w Katowicach. Musimy w ćwierćfinale bardzo dobrze zagrywać i odrzucić ich od siatki, to wtedy nawet Christenson im nie pomoże - zdradził nasz plan na wieczorne spotkanie Mateusz Bieniek.

Biało-Czerwoni doceniają klasę rywala, ale też mocno wierzą w swoje umiejętności.

- Jestem pewien, że Amerykanie wejdą w tym meczu na wyżyny i zagrają najlepiej jak potrafią. Będzie pełna hala, a my zagramy naszą najlepszą siatkówkę, tak samo jak rywale. Każdy ma świadomość, że gdy teraz przegra, wraca do domu. Nie można się już cofnąć. Szanujemy naszych rywali i oglądaliśmy ich mecz, dziwiąc się, jak dobrze radzi sobie Turcja. Amerykanie jednak nigdy się nie poddają. Mogą grać nawet trzy godziny i ty musisz cały czas być skoncentrowany, cały czas musisz pokazywać swoją najlepszą siatkówkę. Wywierają presję, mają mentalność zwycięzców i mają to coś, co czyni ich jedną z najlepszych drużyn świata. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie - dodał trener Grbić.

Serbski szkoleniowiec słyszał o ćwierćfinałowym fatum Polaków, którzy na tym etapie rywalizacji odpadli z pięciu ostatnich igrzysk olimpijskich, ale przed dzisiejszym meczem z USA się go nie obawia.

- Znam historię polskich ćwierćfinałów, ale igrzyska są dopiero za dwa lata - stwierdził z uśmiechem Grbić. - A tak poważnie, ćwierćfinał to zawsze punkt zwrotny w trakcie dużej imprezy. To mecz o dużym ciężarze gatunkowym. Nikt nie wygrywa tutaj łatwo i lekko, to są mistrzostwa świata. Na każde zwycięstwo musisz cięż-ko pracować. Wieczorem trzeba serwować i wywierać presję na rywalach. Odrzucić ich od siatki i znaleźć sposób na ich grę w ataku. Nie chcę się skupiać na jednym elemencie, bo chciałbym, żeby wszystkie były na bardzo wysokim poziomie. Nazywam to siatkówką totalną - dodał Serb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl