Dziewczynka z Iraku straciła ukochanego konia. Władca Dubaju wysłał jej... całe stado

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Ośmioletnia Lania Fakher z Iraku, od kilku lat jeździła konno. Miała swoją ukochaną klacz Jasno. Niestety, zwierzę zdechło, a nagranie z rozpaczającą dziewczynką stało się hitem mediów i internetu. Władca Dubaju zobaczył nagrania i postanowił dać dziewczynce prezent, jakiego się nie spodziewała.
Mała dziewczynka straciła ukochanego konia. W prezencie otrzymała stado nowych.
Mała dziewczynka straciła ukochanego konia. W prezencie otrzymała stado nowych. Twitter/Emirates News Agency

Ośmioletnia Irakijka, z pochodzenia Kurdyjka Lania Fakher jest wielką fanką jazdy konnej. Od trzech lat jeździła na klaczy Jasno. Koń od pewnego czasu poważnie chorował. Pewnego dnia Lania znalazła swoją przyjaciółkę martwą i zaczęła głośno płakać. Dziewczynka została nagrana, a filmik, wykorzystany też jako mem trafił do internetu, na portale społecznościowe. Tuż po dodaniu nagrania, filmik stał się słynny w krajach arabskich. O sprawie napisał portal Khaleej Times.

Straciłam najlepszego przyjaciela, ale wciąż chodzę z jabłkami i cukrem na grób Jasno. Nie zapomnę o niej. Nadal będę jeździć konno, ale zawsze będę ją kochać - powiedziała Lania portalowi The National.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Emir Dubaju ujrzał płacz dziewczynki. Podarował jej wspaniały prezent

Dziewczynka rozpaczała, bo czuła, że odszedł jej członek rodziny. Nagranie ujrzał szejk Mohammed bin Raszid al Maktum, emir Dubaju, a zarazem wiceprezydent i premier Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Polityk zadecydował, że da małej Lani... stado koni. Polecił także wybudowanie dla dziewczynki stajni, a także padoku treningowego.

Lania chce w przyszłości na międzynarodowych zawodach jeździeckich reprezentować Kurdów, czyli pozbawionego kraju narodu, zamieszkującego głównie Turcję, Irak, Iran i Syrię. Dobroduszny szejk zareagował na tragedię dziewczynki, dlatego że jest znanym miłośnikiem koni. Kiedyś razem z ojcem, szejkiem Rashidem al Maktumem, często galopował konno po pustyni.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jurek.
25 lipca, 08:49, 😂:

a jednak cuda się zdarzają!!!

Cud cudem, ale czy stać będzie rodzinę na karmienie i opiekę całego stadka koników ?

😂
a jednak cuda się zdarzają!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl