Widziano go w rejonie kompleksu Dolomity Sportowa Dolina. Policja i straż miejska zakazuje wstępu do lasu licznych spacerowiczów i rowerzystów, którzy chętnie wypoczywają w tym rejonie.
Czy rzeczywiście dzikie, nie występujące w Polsce zwierzę pojawiło się w Bytomiu? Tak twierdzi mieszkaniec tego miasta, który w rejonie rezerwatu Segiet, w dzielnicy Sucha Góra, w niedzielę ok. godz. 8.40 widział przebiegającą mu drogę wielkie, czarne zwierzę.
Jego zdaniem, mogła to być puma. Mężczyzna wyszedł na poranny spacer z psem i przeżył szok, gdy wielki kot przebiegł tuż obok niego. - Ta relacja jest, jak na razie jedynym naszym tropem. Innych sygnałów nie mieliśmy. Nie odnaleźliśmy nawet śladów łap zwierzęcia - mówi Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.
Natychmiast powiadomiono jednak centrum zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego. W rejonie rezerwatu Segiet działają od wczoraj policjanci, strażnicy miejscy i łowczy.
Około 30 osób broni wejścia do kompleksu leśnego. Przypomnijmy, ostatnio policja otrzymała zgłoszenia, że wielkiego kota widziano w rejonie Gliwic i powiatu gliwickiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?