Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porodówki nie obronił nawet wiceminister

Sylwia Plucińska
Od wczoraj trwa likwidacja lędzińskie izby
Od wczoraj trwa likwidacja lędzińskie izby Marzena Bugała
Przepisy wygrały ze zdrowym rozsądkiem i możliwością wyboru kobiety, gdzie chce urodzić swoje dziecko - mówi z goryczą Andrzej Furczyk, dyrektor ZOZ w Lędzinach. W Nowy Rok tutejsza izba porodowa, ostatnia nieszpitalna w Polsce, została zamknięta. Katowiczanka Katarzyna Zoń zdążyła jeszcze urodzić tu Antosia.

To drugie dziecko Zoniów, które przyszło na świat właśnie w Lędzinach, wybranych z powodu kameralnej atmosfery i opieki tyleż fachowej, co serdecznej.

Lędzińska porodówka służyła matkom i dzieciom przez 57 lat. Dwukrotnie zdobywała wyróżnienia w akcji "Rodzić po ludzku", a tutejsze położne kobiety nazwały Aniołami. Podczas gdy niektóre szpitale walczyły z infekcjami na oddziałach położniczych i noworodkowych, w tej niewielkiej izbie nie "udało się" wyhodować ani gronkowca, ani żadnej innej bakterii.

O losie placówki przesądził NFZ, który nie podpisał z nią kontraktu na ten rok, ponieważ nie spełnia ona standardów określonych przez krajowego konsultanta w dziedzinie ginekologii i położnictwa dla... szpitali. Fundusz trzyma się twardo tych norm. Nic w tej sprawie nie wskórał nawet wiceminister zdrowia Marek Haber (ginekolog!), ani rzecznik praw obywatelskich. Nie pomogło także dwa tysiące podpisów pod petycją do prezesa NFZ w obronie porodówki.

Główne zarzuty to brak sali operacyjnej do cesarskich cięć, brak intensywnej terapii, rezonansu magnetycznego, a także chłodni do przechowywania zwłok. Na przywożenie pacjentek do cesarskich cięć dosłownie w ostatniej chwili narzekali szczególnie lekarze w tyskim Szpitalu Wojewódzkim, dokąd trafiały trudne przypadki z Lędzin.

- W Holandii, Niemczech, a nawet w Czechach doskonale funkcjonują domy narodzin. My, jak zawsze, chcemy być bardziej papiescy, choć nie wiadomo po co - dodaje Furczyk.

Z ostatnim dniem grudnia personel otrzymał wypowiedzenia. Trzy położne odejdą na emeryturę, dwie otrzymały pracę w poradniach. Lekarze (ginekolog i pediatra) zatrudniani na godziny, etaty mają w poradniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!