Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiełbasa nie dla młokosa

Katarzyna Piotrowiak
Ministerstwo edukacji chce, żeby wicedyrektorem szkoły mógł zostać nie tylko nauczyciel dyplomowany i mianowany, ale i kontraktowy, który ma za sobą zaliczony staż i dopiero rozpoczyna karierę w szkole.

Taki zapis znalazł się w projekcie nowego rozporządzenia i od razu wzbudził krytykę związkowców. Zdaniem grupy z większym stażem, nie do przyjęcia jest, by nauczyciel o niższym stopniu zawodowym nadzorował lepszych od siebie. Widok kontraktowego kręcącego się na fotelu obrotowym we własnym gabinecie miałby także zniechęcić pozostałych pracowników szkoły do podwyższania kwalifikacji, co mogłoby się fatalnie odbić na fatalnym już poziomie nauczania.

W czyim imieniu protestują związkowcy? Oczywiście, że w swoim, bo wśród członków wszelakich związków oświatowych w kraju, młodych nauczycieli próżno szukać. W Związku Nauczycielstwa Polskiego nauczycielska młodzież stanowi podobno 5 proc. Samorządy będące pod wpływem "trzymających monopol na etaty" nawet pojedyncze godziny lekcyjne wolą dla świętego spokoju przekazać nauczycielom dyplomowanym. Młody, początkujący pedagog pozostaje więc przed dylematem: praca w biurze, albo bezrobocie. Tymczasem oświata bezpowrotnie traci tych, którzy w przyszłości mogliby zastąpić niezastąpionych.

Dla oświaty lepiej byłoby, gdyby związki przestały tracić energię na komentowanie projektów, a bardziej przyłożyły się do negocjacji płacowych z rządem zamiast z porażki robić wstęp do sukcesu. Skorzystaliby na tym zwłaszcza nauczyciele mianowani i dyplomowani. Gdyby dostali tyle, ile wystrajkowali za pracę przez 18 godzin tygodniowo, okazałoby się, że widok kontraktowego z podobną pensją, tyle że wicedyrektora, odpowiadającego za szkołę przez całą dobę, nie byłby już taki nie do przyjęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!