Łódź nie będzie metropolią

Jeśli czarny scenariusz się ziści możemy stracić grube miliony z Unii Europejskiej na rzecz Warszawy, Katowic i Gdańska.

Według pisanych przepisów właśnie te trzy miasta mają stać się soczewką nowych metropolii. Dzięki temu, razem z satelickimi miejscowościami, które również wejdą w skład metropolii, łatwiej będzie im pozyskiwać fundusze unijne, np. na budowę nowych dróg i ochronę środowiska.

Jeszcze w ubiegłym roku ekipa Donalda Tuska chciała powołać do życia sieć siedmiu metropolii, m.in. łódzką. Teraz rząd zredukował plany do zaledwie trzech aglomeracji. Poinformował o tym wicepremier i szef resortu spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna na spotkaniu z samorządowcami w Rudzie Śląskiej.

- To bardzo zła wiadomość, na której wszyscy stracimy. Potrzebujemy stać się metropolią, żeby Łódź i otaczające ją miejscowości szybciej sią rozwijały. W innym przypadku zostaniemy w tyle - komentuje Henryk Brzyszcz, przewodniczący Związku Gmin i Powiatów Regionu Łódzkiego.

Brzyszcz, który jest również burmistrzem Konstantynowa Łódzkiego, narzeka, że z budżetem 36 mln zł często ma związane ręce w walce o unijne pieniądze. To dlatego, że Bruksela wymaga zainwestowania także własnych pieniędzy, a tych ledwo starcza.

- Teraz jak chcę wyremontować drogę między Konstantynowem a Pabianicami, to z prezydentem Dychto musimy stanąć na rogatkach, narysować linie i powiedzieć; ja robię dotąd, ty odtąd. To bezsensu - wzdycha burmistrz, który w metropolii widzi szanse na rozwój całego regionu.

W podobnym tonie wypowiada się Witold Stępień, wicemarszałek województwa łódzkiego. - Metropolia może być motorem dla regionu. Dzięki wspólnej strategii łatwiej pozyskiwać fundusze z Brukseli - tłumaczy.

Właśnie marszałkowie najgłośniej krytykują rządowe propozycje. Konwent Marszałków Województw przygotował konkurencyjny projekt. Zakłada on, że metropolie miałyby prawo powoływać wszystkie miasta w randze województwa. Projekt może liczyć na poparcie PSL. - Tym bardziej takie miasta jak Łódź zasługują na to miano. Jak tylko projekt trafi do Sejmu, będziemy wnosić, żeby Łódź dołączyła do Warszawy, Gdańska oraz Katowic - zapowiedział w rozmowie z "Polską Dziennikiem Łódzkim" Stanisław Olas, poseł PSL z regionu łódzkiego.

W sprawie metropolii naciskać na premiera Donalda Tuska ma łódzka posłanka PO Hanna Zdanowska, która zasiada w Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego. - Jeśli samorządy będą zdeterminowane, my ich poprzemy - obiecuje Zdanowska.

Rząd zostawił furtkę pominiętym miastom. Będą one mogły powoływać tzw. obszary miejskie, ale nie będą miały rangi metropolii. Na powstanie takiego obszaru będzie musiała się zgodzić się Rada Ministrów.