Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż zbiera zdjęcia nietrzeźwych łodzian

Maciej Stańczyk
Dorota Brulewicz zamierza złożyć skargę na zachowanie strażników miejskich
Dorota Brulewicz zamierza złożyć skargę na zachowanie strażników miejskich fot. Krzysztof Szymczak
Strażnicy miejscy robią zdjęcia osobom, które trafiają do izby wytrzeźwień.

Komendant straży twierdzi, że dzieje się tak tylko wtedy, gdy strażnicy mogą zostać oskarżeni, np. o pobicie pacjenta. Prawnicy mają jednak wątpliwości, czy praktyka jest zgodna z prawem.

Środa, godzina 9. Przed izbę wytrzeźwień przy ul. Kilińskiego podjeżdża radiowóz straży miejskiej. Jeden z funkcjonariuszy wychodzi z auta, wyciąga aparat fotograficzny i robi zdjęcia siedzącemu w radiowozie pacjentowi. Pijany mężczyzna protestuje. Strażnik niewzruszony naciska spust migawki aparatu. Całe zajście z zaparkowanego nieopodal samochodu obserwuje Dorota Brulewicz. Kobieta interweniuje. - Niech się pani nie wtrąca - nerwowo reaguje strażnik.

- Strażnicy nie uszanowali godności tego człowieka. To że był pijany nie oznacza, że można robić mu zdjęcia, bez jego zgody - mówi oburzona Dorota Brulewicz.

Po co strażnikom zdjęcia łodzian odwożonych do izby wytrzeźwień?

Komendant Paweł Lipski tłumaczy, że procedura stosowana jest tylko w wyjątkowych okolicznościach, gdy np. strażnicy mogą zostać posądzeni o pobicie pacjenta.

- Do zdjęć nie są dołączone nazwiska osób, a fotografie nigdzie nie są publikowane. To dowód na to, że strażnicy nie zastosowali przemocy - mówi Paweł Lipski.

Z naszych informacji wynika jednak, że jest inaczej. Zdjęcia nietrzeźwych łodzian trafiają np. do rocznych raportów podsumowujących prace strażników.

Zdziwienia nie kryje prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista. Jego zdaniem, mogło dojść do złamania przepisów.

- Nie chodzi o samo robienie zdjęć, a o ich publikowanie. Naruszone w ten sposób mogą być dobra osobiste fotografowanych osób - ocenia profesor.

Zaskoczony całym zajściem jest też Krzysztof Kumański, dyrektor Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień. Kumański zabezpieczył już nagranie z monitoringu. Zapowiada zbadanie sprawy.

Dorota Brulewicz zamierza złożyć oficjalną skargę na zachowanie strażników miejskich. W 2008 roku łodzianie skarżyli się na ich pracę 110 razy. 34 strażników zostało ukaranych. W tym roku do straży wpłynęły już 22 skargi. Trzy były zasadne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki