Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechała i wygrała

Anna Pawłowska
Basia Beuth z zespołem wygrała tegoroczną Yapę
Basia Beuth z zespołem wygrała tegoroczną Yapę fot. Krzysztof Szymczak
Kiedy w okolicach Politechniki Łódzkiej pojawiają się ludzie z plecakami, karimatami, ludzie w swetrach, kapeluszach, butach do wędrówek górskich to znaczy, że w Łodzi trwa Yapa - 34. Ogólnopolski Studencki przegląd Piosenki Turystycznej .

Do yapowiczów należał także miniony weekend. Od piątku do niedzieli odbywały się koncerty konkursowe i występy gwiazd. Publiczność tradycyjnie z niesłabnącym entuzjazmem tańczyła kankana na rozpoczęcie i zakończenie koncertów.

- Staramy się utrzymać klimat, który panuje na Yapie przez cały czas - mówi Michał Aleksandrowicz, dyrektor Yapy 2009. - Jednocześnie staramy się podnosić standard, na przykład dając publiczności prezenty w postaci płyty CD z nagraniami z ubiegłorocznej Yapy. Naszym celem jest promowanie piosenki turystycznej i poezji śpiewanej.

Dyrektor twierdzi, że to co jest wyjątkowe na tym przeglądzie piosenki to publiczność, ci sami ludzie, którzy pojawiają się na Yapie od wielu lat, wykonawcy, którzy wspaniale bawią się na scenie i poza sceną oraz wolontariusze - 150 osób, pracujących przy organizacji festiwalu, poświęcając mu się bez reszty.

- Te trzy dni, to dni wyrwane z życia. Śpimy po trzy-cztery godziny dziennie, żyjemy ideą i tworzymy ideę - mówił dziękując wolontariuszom dyrektor festiwalu.

Uczestnicy tegorocznej edycji festiwalu piosenki turystycznej, jak i jurorzy, którzy z uwagą przysłuchiwali się konkursowym prezentacjom , zauważyli renesans tekstów związanych z turystyką. Podczas poprzednich festiwali, piosenka turystyczna często występowała wymiennie z poezją śpiewaną czy piosenką autorską. W tym roku dominowała tematyka turystyki, zwłaszcza turystyki górskiej, co jest kwintesencją Yapy.

Główną nagrodę zdobyła Basia Beuth, wokalistka z Opola, która na Yapę przyjechała po raz pierwszy i wygrała.
- Basia była osobą, która najczęściej pojawiała się w ocenach jurorów jako kandydatka do nagrody - mówi Wojciech Szymański, juror z zespołu Dom o Zielonych Progach. - To osobowość sceniczna, bardzo naturalna, bardzo prawdziwa na scenie i kapitalnie śpiewa.

Szymański dodał, że w tym roku w czołówce, obok Basi Beuth, znalazły się zespoły, które wielokrotnie przyjeżdżały na Yapę. Zdobywały już wysokie miejsca, ale jego zdaniem w tym roku zaprezentowały się jeszcze lepiej niż poprzednio.

Basia Beuth pochodzi z Opola, tam występuje razem ze swoim zespołem Lokalne Ocieplenie. Pisze teksty, śpiewa, czasem gra na gitarze.

Wokalistka wyraźnie rozgranicza to, co robi ze swoim zespołem, od występu na Yapie, choć wśród towarzyszących jej w czasie festiwalu muzyków był jeden kolega z zespołu, gitarzysta Paweł Kaliciński.

- Na co dzień śpiewam piosenkę autorską z elementami poezji, bluesa, jazzu, funky, rocka - opowiada zwyciężczyni yapowego konkursu. - Piszę i śpiewam o tym, co mnie w jakiś sposób porusza, co zwraca moją uwagę. O wartościach, o tym, co dla mnie ważne, o spełnianiu marzeń, o miłości też, aczkolwiek bardzo trudno jest dobrze pisać o miłości i dlatego staram się tego nie robić zbyt często.

Na Yapę trafiła po wygranej na festiwalu piosenki studenckiej W górach jest wszystko co kocham we Wrocławiu.
- Yapę po prostu się zna. Trudno nie znać festiwalu, który istnieje od ponad 30 lat, jeśli jest się osobą śpiewającą i chodzącą po górach - opowiada Basia Beuth. - Chodzę po górach, siedzę w schroniskach, tego typu piosenki tworzę przy okazji takich wypraw, potem najczęściej trafiają do szuflad. To, co zaprezentowałam na festiwalu, przygotowałam specjalnie na tę okazję.

Opolanka zaprezentowała w konkursie trzy piosenki o górskich wędrówkach, będących metaforą wędrowania przez życie.

Sama, jeśli chodzi o góry, lubi niskie partie Tatr i Beskidy.

- Wygrana na Yapie była dla mnie zaskoczeniem - mówi. - To niewiarygodne, że fantastyczni wykonawcy, którzy przyjeżdżają tu od lat, nie zdobyli tej nagrody. A może stało się tak dlatego, że my zaproponowaliśmy coś innego, nasza muzyka jest trochę inna - o zdobytej nagrodzie mówi w imieniu swoim i towarzyszących jej muzyków. - Trochę zbliża się do poezji śpiewanej. Nie jest typową piosenką turystyczną.

Oprócz Grand Prix dla Basi Beuth, jury po wysłuchaniu 25 wykonawców konkursowych przyznało pierwszą nagrodę dla Grupy Furmana. Drugą dla zespołu Szczyt Możliwości, trzecią dla Pomysłów Znalezionych w Trawie, czwartą dla grupy Pod Jednym Dachem.

Ponadto na wyróżnienia zasłużyli - 4 razy w roku, BRO, Caryna, Chwila Nieuwagi, Grupa Tak, Zielone Liście.

Nagrodę publiczności wyśpiewało i wygrało sobie Żeby nie Piekło.

W tym roku Yapę na żywo transmitowało studenckie radio Żak, występy konkursowych zespołów i gwiazd mogli także śledzić internauci. Organizatorzy stworzyli studio, z którego realizowany na bieżąco materiał trafiał do sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki