Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: na osiedlowych boiskach w końcu są trenerzy

Monika Pawlak

Na 15 przyszkolnych boiskach pojawili się wczoraj trenerzy, którzy przez cale wakacje będą organizować dzieciom zajęcia sportowo-rekreacyjne. Wiele dzieci jeszcze nie przyszło, bo nie wiedziały o takiej akcji.
- Dopiero dostałem plakaty, rozwieszę je wokół szkoły i w sklepach - mówił Marcin Sułek, trener dyżurujący w SP 23 przy ul. Gdańskiej. - Pracuję w tej szkole, znam moich uczniów, wiem że chętnie pograją na boisku w piłkę. Początki zawsze bywają trudne, ale jestem pewien, że już za kilka dni będę miał tłum dzieciaków.
Sułek twierdzi, że pomysł zajęć jest świetny, bo najmlodsi chętnie garną się do sportu, tylko trzeba im coś ciekawego zaproponować. Zapewnia, że jest gotów organizować różne formy zajęć.- Mam sprzęt do siatkówki, badmintona, kosza, zobaczymy co dzieciaki zechcą robić - mówi.
Tomasz Urbański, trener osiedlowy z Gimnazjum 32 przy ul. Fabrycznej, ledwie zdążył się przebrać, a już musiał wyjść na boisko i zagrać z chłopcami w koszukówkę i piłkę nożną.
- Jeden z chłopaków zawołał kolegę, ten następnego i zaczęliśmy się bawić. Rozwieszę jeszcze plakaty, ale będę też dosłownie wyciągał dzieciaki z bram - mówi Urbański.
Chłopcy byli wczoraj zachwyceni, bo jeszcze nie wyjeżdżają z miasta, więc chętnie pograją. Przy Gimnazjum 22 przy ul. Kusocińskiego trener również nie musiał szukać dzieci, bo same przyszly.
- Po co mam siedzieć w domu, kiedy tutaj jest tak fajnie - mówil 11-letni Jacek.
Krystyna Kozakiewicz, prezes Szkolnego Związku Sportowego, koordynującego program, tłumaczy, że reklama ruszyła późno, ale od wczoraj zaczęła się akcja plakatowa w calym mieście. Trenerzy będą czekać od poniedzialku do piątku w godz. 10 - 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki