Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eric Clapton na gdyńskim skwerze

Szymon Szadurski
Scena już jest prawie gotowa, wszystkie detale organizacyjne dopięto na ostatni guzik. W czwartek, 14 sierpnia, na Skwerze Kościuszki w Gdyni odbędzie się wielki koncert Erica Claptona, legendarnego muzyka, który gościł ostatni raz w Polsce 30 lat temu.

Artysta z Anglii zagra dla dwudziestotysięcznej publiczności, bilety na jego występ kupili fani nie tylko z Polski, lecz także z najdalszych zakątków Europy. Czwartkowy koncert Claptona w Gdyni będzie jedyny w Polsce, artysta zaraz po widowisku na Skwerze Kościuszki odlatuje do Berlina.

- Muzyk pojawi się w Trójmieście tylko na kilka godzin - zdradza Sławomir Raczek, współorganizator imprezy. - Przylatuje do Trójmiasta własnym samolotem, nie wiadomo dokładnie, o której godzinie wyląduje. Artysta na dziś nie przewiduje żadnej konferencji prasowej. Jeśli jednak będzie miał dobry humor, być może uda się zorganizować spotkanie z dziennikarzami.

Organizatorzy koncertu nie zdradzają, jakie honorarium pobierze muzyk za koncert w Polsce. - Nawet gdybym podał tę kwotę, i tak nie wiadomo byłoby dokładnie, ile z tej puli przeznaczył dla siebie artysta, a jaką kwotę zamierza zapłacić swojej ekipie technicznej - mówi Raczek.

Koncert Claptona rozpocznie się o godz. 20. Wcześniej, o godz. 18.30 zagra legendarna polska formacja Dżem. Ciekawa jest także historia, w jakich okolicznościach ten zespół znalazł się wśród artystów, którzy wystąpią na Skwerze Kościuszki.

- Do Erica Claptona wysłaliśmy demo zespołu - opowiada Sławomir Raczek. - Sugerowaliśmy, że właśnie Dżem będzie najbardziej pasował do klimatu jego koncertu. Muzyk zgodził się na to. Dżem nie jest więc zwykłym suportem koncertu, lecz gościem zaproszonym do tej imprezy.

Na czwartkowy koncert z niecierpliwością czekają liczni fani, którzy już zjechali do Gdyni.
Wczoraj na Skwerze Kościuszki spotkaliśmy Ewę i Dariusza Czyżykowskich, którzy przyjechali specjalnie na występ muzyka z Wrocławia. Goście z południa Polski z zainteresowaniem przyglądali się pracom przy budowie sceny.

- Nie mogliśmy przepuścić takiej okazji jak występ Claptona - zapewnia Ewa Czyżykowska. - Taki artysta nie występuje w Polsce na co dzień.

Eric Clapton specjalnie dla koncertu w Gdyni zrezygnował z występów w innych krajach nadbałtyckich, skąd także napłynęły dla niego propozycje występu. Jak mówią organizatorzy, zachwycił się malowniczą scenerią Skweru Kościuszki.

Artysta chciał wystąpić w nietypowym, ciekawym miejscu, nie miał ochoty koncertować np. na stadionie.

Dookoła koncertu

Bezpieczeństwa podczas występu Erica Claptona strzec będzie kilkuset ochroniarzy, a także policja, Straż Miejska i straż pożarna.

Ciągle też można jeszcze zakupić wejściówki na występ angielskiego artysty. Bilety na miejsca stojące, za 165 zł, sprzedawane będą w kasach przed wejściem na arenę koncertową.

Fani, którzy chcą stać najbliżej sceny, mogą się pojawić na miejscu koncertu już o godz. 15. Na teren areny koncertowej nie można wnosić m.in. broni, ostrych przedmiotów, napojów i jedzenia, profesjonalnego sprzętu fotograficznego. Widzowie z ważnym biletem, którzy będą mieli przy sobie takie przedmioty, będą musieli pozostawić je w depozycie.

Organizatorzy koncertu, w porozumieniu z Zarządem Komunikacji Miejskiej w Gdyni, zapewnili dodatkowe autobusy, które rozwiozą widownię do niemal wszystkich dzielnic Gdyni. Pojazdy zostaną podstawione ok. godz. 22.30, na skrzyżowaniu Skweru Kościuszki z ul. Żeromskiego i placem Kaszubskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki