Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Czas, by rozmawiać o bezdomności

Aleksandra Dylejko
Około tylu osób bezdomnych przebywa w województwie pomorskim.
Około tylu osób bezdomnych przebywa w województwie pomorskim. A. Goła
W Pomorskim Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności nerwowo liczą dni. W czwartek, 30 lipca, w okolicach Dworca PKP Gdańsk Główny odbędzie się pierwszy z serii happeningów.

Dwa dni później na ulicach Gdańska, Sopotu, Gdyni i Słupska pojawi się 250 citylightów i 50 billboardów oraz plakaty.

Tak rozpocznie się kampania społeczna "Werbel demokracji", nastawiona na przełamywanie negatywnych stereotypów związanych z bezdomnością.

- To pierwszy w Polsce projekt dotyczący bezdomności, stąd z jednej strony wysokie oczekiwania, z drugiej sporo obaw - przyznaje Piotr Olech, dyrektor biura PFWB. - Główną naszą troską jest to, jak kampanię odbierze opinia publiczna. Nie wiemy jeszcze, na ile się nam udało w przygotowanych plakatach i hasłach przekazać to, o co nam chodziło.

Praca nad opracowaniem kampanii trwała kilka miesięcy.

- I odbywała się wybitnie demokratycznie - kontynuuje Piotr Olech. - Stworzyliśmy Radę Medialną, w skład której weszli dziennikarze, specjaliści od kampanii, pomagacze oraz same osoby bezdomne. Wszystkie pomysły powstały w efekcie niezliczonych burz mózgów grupy naturszczyków, a nie dzięki pracy specjalistów z agencji reklamowych. Co istotne - większość osób zaangażowanych w przygotowanie kampanii pracowała wolontarystycznie.

Wolontariuszy naturszczyków wsparli profesjonaliści: grafik Agnieszka Gewartowska oraz fotograf Tomasz Bergmann. Nad całością dyskretnie czuwał Roughan McNamara z Focus Ireland, partnerskiej organizacji Forum.

Billboardy i citylighty są już gotowe. Pojawiające się na nich osoby - młoda i starsza kobieta, młody chłopak i mężczyzna w średnim wieku - opowiedzą o różnych obliczach bezdomności. Wbrew bowiem temu co sądzi większość z nas, brak domu nie jest konsekwencją nałogu, własnego wyboru, patologii. Przyczyny - przemoc, choroby, bezrobocie, wypędzenie - są często niezależne od osoby bezdomności doświadczającej.

Tzw. kampania outdoor potrwa przez cały sierpień. Równolegle w każdy czwartek w najbardziej ruchliwych punktach Trójmiasta i Słupska odbywać się będą happeningi. - Do ich realizacji zaprosiliśmy teatr Znak - zdradza Piotr Olech. - Szczudlarze próbujący otworzyć drzwi, do których nie pasuje żaden klucz... Aktorzy rozdający przechodniom, przekazane nam także przez czytelników "Polski Dziennika Bałtyckiego", klucze, do których przyczepione są breloczki z hasłem "Tak łatwo zgubić klucze do własnego mieszkania"...

Wszystko po to byśmy zrozumieli, że bezdomność to problem braku własnego domu i samotności. To smutna konsekwencja biedy mieszkaniowej i faktu, że w Polsce brakuje mieszkań dla tych, którzy z różnych powodów je utracili.

Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności w "Werbel demokracji", który ma zwrócić naszą uwagę na zjawisko bezdomności, uderzać będzie przez miesiąc. Potem zbada skuteczność kampanii, wyciągnie wnioski i będzie kontynuować prace nad zmianą postrzegania ludzi bezdomnych.
Na grudzień zaplanowano wielkie badanie wszystkich ludzi bezdomnych w całym województwie pomorskim.

Lada dzień natomiast uruchomiona zostanie strona internetowa

www.wd.org.pl

. Będzie tam można znaleźć wszystkie informacje o kampanii "Werbel demokracji" oraz kalendarz odbywających się podczas niej wydarzeń.

3000 - około tylu bezdomnych przebywa w województwie pomorskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki