Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Lewiński: Szybka Kolej Miejska ponad wszystko

Paweł Rydzyński
Leszek Lewiński
Leszek Lewiński
Na nasz zestaw pytań odpowiada Leszek Lewiński, wiceprezes Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych

1. Co napawa Cię dumą, gdy myślisz o Trójmieście?
To jest sympatyczne miejsce. Trójmiasto dało mi szansę na realizację kolejowych pasji, łączenia zainteresowań z drogą zawodową [Leszek Lewiński na co dzień jest wicedyrektorem Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni - red.]. Tu żyję, pracuję i jest mi dobrze.

2. Jaką trójmiejską atrakcję polecasz znajomym z Polski?
Proponuję uciec od zgiełku. A zatem miejsca poza głównymi szlakami turystycznymi. W Gdańsku - widok na Wisłoujście z ul. Starowiślnej. W Sopocie - plac Rybaków. A w Gdyni - kawałek prawdziwego portu z Pilotowej Ostrogi. No i oczywiście pozostałości po dawnej linii kolejowej z Wrzeszcza do Kokoszek, zniszczonej niemal w ostatnich dniach II wojny światowej. Dziś jest to piękna trasa na wycieczki piesze i rowerowe - z jednym tylko utrudnieniem: w kilku miejscach trzeba schodzić z nasypu kolejowego i przechodzić przez ulicę, bo wiadukty prowadzące nad tymi ulicami w 1945 r. zostały wysadzone w powietrze. Dodam jeszcze, że mam nadzieję, iż ta atrakcja będzie służyć turystom... już niedługo. Za kilka lat tą trasą mają bowiem pojechać pociągi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

3. Miejsce, z którym masz niezwykłe wspomnienie.

Przystań rybacka i klif w Orłowie. To miejsce mojego dzieciństwa. Miejsce, które nazywam magicznym.

4. W której części Trójmiasta chciałbyś mieszkać?
Nie jestem szczególnie wybredny. Gdziekolwiek, byleby w starej części któregoś z tych miast.

5. Gdybyś był prezydentem Trójmiasta, jaka byłaby Twoja pierwsza decyzja?
Tu nie ma żadnej wątpliwości - zaangażowałbym wszystkie siły i środki do budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. A wszystkim, którzy mają jeszcze wątpliwości, czym powinniśmy za kilka lat jeździć do lotniska w Rębiechowie, podpowiadam - tramwaj jest fajny, ale pociąg fajniejszy.

6. Jeśli jadasz obiady na mieście, gdzie smakuje Ci najbardziej?
W Sopocie, przy molu. Ale wyłącznie poza tzw. sezonem.

7. Osoba, która kojarzy Ci się z Trójmiastem.
Zapewne się nie wyłamię poza schemat odpowiedzi, ale powiem, że Lech Wałęsa.

8. Gdyby Gdańsk, Sopot i Gdynia były środkami komunikacji publicznej, to jakimi?

Te miasta się różnią, spierają ze sobą, ale jedno bez wątpienia je łączy. Szybka Kolej Miejska ponad wszystko. To jest znak rozpoznawczy Trójmiasta, trudno mi znaleźć w innej polskiej metropolii rzecz niezwiązaną z turystyką, która byłaby równie charakterystyczna jak SKM-ka dla Trójmiasta.

9. Co powinno być symbolem Trójmiasta?
Oczywiście morze.

10. Gdańsk, Sopot czy Gdynia... i dlaczego?
Gdynia, bo to moje miasto z morza i marzeń. Choć nie jestem portowcem, marynarzem, rybakiem, stoczniowcem, lecz kolejarzem z zamiłowania i wyboru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki