Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieże mają wrócić na garnuszek miast

Maria Sowisło, Paulina Strzałkowska
Ewa Szachta chce oddać wieżę miastu za darmo
Ewa Szachta chce oddać wieżę miastu za darmo Anna Arent-Mendyk
Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic, chce odebrać mieszkańcowi tego miasta - Markowi Janikowi - zabytkową wieżę ciśnień. Wszystko dlatego, że jakiekolwiek próby rozmów na temat wyremontowania budynku spełzły na niczym. Miasto chciało go nawet odkupić.

- Chcemy skorzystać z wizyty w mieście wojewódzkiego konserwatora zabytków i przedyskutować sprawę - mówi Arseniusz Finster. - Po wywłaszczeniu będzie nam znacznie łatwiej cokolwiek z wieżą zrobić, a konserwator będzie miał pewność, że wieża będzie w przyszłości prawidłowo remontowana.

Przypomnimy, że Marek Janik kupił wieżę 13 lat temu za symboliczną kwotę tysiąca złotych. Obiecywał wówczas stworzenie w budynku miejsca widokowego. Wieża znajduje się bowiem na wzgórzu i jest najwyższym budynkiem w bliskim sąsiedztwie centrum miasta. Z jej kopuły rozciąga się panorama Chojnic. Budynek ma już 109 lat. Nie jest jednak wpisany do rejestru zabytków, a jedynie do ewidencji, co sprawia, że konserwator ma ograniczone pole działania. Stan techniczny wieży pogarsza się.

W tej sprawie przed sądem toczyło się postępowanie, jednak zostało umorzone ze względu na przedawnienie dot. zniszczenia kopuły.

- Jeśli uda nam się wywłaszczenie, to zapewniam, że pomysłów na zagospodarowanie budynku nie będzie mi brakowało - kwituje burmistrz Chojnic.

Rozmowa z konserwatorem zabytków odbędzie się w czwartek. Nie udało nam skontaktować z Markiem Janikiem.

Inaczej sytuacja wygląda w Nowym Dworze Gdańskim, gdzie zabytkową wieżę ciśnień właścicielka Ewa Szachta chce za darmo oddać miastu. Już wysłała oficjalne pismo w tej sprawie do miejscowego samorządu.

- Pragnę przekazać obiekt wraz z fragmentem działki, na której się znajduje, jednak z zaznaczeniem, że miasto nigdy wieży nie sprzeda - stwierdza Ewa Szachta. - Mam nadzieję, że moja decyzja o oddaniu zabytku pozwoli na odnowienie jednego z symboli miasta.

W tej chwili potrzeba 40 tysięcy złotych na budowę zabezpieczającego rusztowania.

- Na razie trwają ustalenia na temat tej propozycji - mówi Tadeusz Studziński, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego. - Nie ma jeszcze konkretnej decyzji, sprawę omawiają radni.

Wieża w Miastku

Mieszkańcy osiedla Zatorze w Miastku mają za złe właścicielowi wieży ciśnień, że zamiast stworzyć obiecaną restaurację widokową - pozwolił na montaż nadajników GSM. Ludzie złożyli nawet pozew. Sprawa czeka na rozpatrzenie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
- Jesteśmy poddawani szkodliwemu promieniowaniu, więc doprowadzimy do zdjęcia tych nadajników - zapowiada Dariusz Zagaja, jeden z protestujących.
Przedsiębiorca Krzysztof Szulist nie ma sobie nic do zarzucenia. Od początku tłumaczy ludziom, że zamontowane na wieży nadajniki nie są szkodliwe.

Tczewski zabytek hydrotechniki ma się dobrze

Odwróciła się zła karta od zabytkowej wieży ciśnień w Tczewie
Stan tego obiektu uległ wy-raźnej poprawie, odkąd w 2007 r. prezydent Tczewa zdecydował się powierzyć ten zabytek hydrotechniki w użytkowanie na czas nieokreślony Bractwu Kurkowemu. Miasto bacznie przygląda się poczynaniom braci kurkowych. A co się zmieniło? Zainwestowano w oświetlenie. Wnętrze obiektu zostało odmalowane. Nad wejściem zawisło logo bractwa. Bracia kurkowi mają przygotowanych kilka ekspozycji. Problemem jest brak ogrze-wania - mimo to wieżę można zwiedzać. Bractwo skupia 18 członków z Tczewa i Trójmiasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki