Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licytacja dla św. Katarzyny

Grażyna Antoniewicz
Pieniądze z licytacji zostaną przeznaczone na odbudowę kościoła św. Katarzyny
Pieniądze z licytacji zostaną przeznaczone na odbudowę kościoła św. Katarzyny
Prezentowaną na wystawie w Domu Uphagena akwarelę Otto Herdemertensa "Kościół Świętej Katarzyny w Gdańsku" wystawiono na internetową aukcję Allegro. Syn malarza chce, by dochód ze sprzedaży wsparł fundusz odbudowy kościoła św. Katarzyny po pożarze z 2006 r.

Otto Herdemertensa historycy sztuki nazywają "gdańskim brylantem akwareli". Urodził się we wrześniu 1891 roku we Wrzeszczu jako syn mistrza szewskiego Gustawa Herdemertensa oraz Matyldy Herdemertens z polskiej rodziny Turkowskich. Wyjątkowo uzdolniony ukończył Wyższą Szkołę Artystyczną w Gdańsku. Jego prace najczęściej wystawiano w miejskiej galerii przy ul. Piwnej. Wojenna zawierucha sprawiła, że o Herdemertensie, niesłusznie, zapomniano...

Na wystawie w Domu Uphagena podziwiamy 400 akwarel, własność rodziny (oprócz dwóch prac). Wrócą do Niemiec, ale nie trafią do obrotu antykwarycznego. - Dobrze by było, gdyby wystawiona na licytacji akwarela pozostała w Polsce - mówi Ewa Szymańska, kierownik Domu Uphagena. - Cel szlachetny, malarz znakomity. Cena wywoławcza akwareli to tysiąc złotych. To jedna z ciekawszych akwareli Herdemertensa, namalowana na pewno przed wojną.

Prace malarza można podziwiać do 11 stycznia w Domu Uphagena, ul. Długa 12. Ostatni dzień trwania wystawy będzie dniem zakończenia licytacji. Aukcja zamieszczona jest pod linkiem: http://allegro.pl item523709079_o_herdemertens_kosciol_sw_katarzyny_w_gdansku.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki