Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Rusza budowa obwodnicy południowej

Paweł Rydzyński
Dziś rozpocznie się budowa południowej obwodnicy Gdańska. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekaże wykonawcy prac plac budowy, a ściślej - 17 kilometrów terenu, na którym powstanie nowa arteria.

Prace przeprowadzi konsorcjum Bilfinger Berger Polska SA oraz Wakoz, który wykona prace ziemne. Wakoz przystępuje do działań jako pierwszy, Bilfinger, wykonawca samej drogi oraz obiektów inżynieryjnych, rozpocznie prace za kilka miesięcy.

Południowa ma połączyć istniejącą, zachodnią obwodnicę Trójmiasta, krajową "jedynkę" i "siódemkę", a w przyszłości także Trasę Sucharskiego, która ma zostać otwarta w 2014 roku i zaczynać się w węźle Olszynka.

Gdzie się rozpoczną roboty?- Na początek w trzech miejscach. W rejonie styku z istniejącą obwodnicą, w sąsiedztwie styku z krajową drogą numer 1 oraz w rejonie Koszwał - mówi Jacek Wicki, prezes Wakozu, firmy, która wykonywała m.in. prace ziemne pod budowę stadionu na Letnicy. - Pierwsze prace polegać będą między innymi na wykonaniu dróg dojazdowych na budowę. Przygotowania prowadzimy już od jakiegoś czasu, gromadzimy maszyny.

Wszystkie maszyny potrzebne do prac na tym etapie mają rozpocząć pracę w poniedziałek 19 października, choć niewykluczone, że część robót zacznie się już dzisiaj.

Za budowę obwodnicy południowej Bilifinger i Wakoz zażądały 1,126 mld zł i była to najtańsza z pięciu ofert złożonych w przetargu - znacznie tańsza od kosztorysu przygotowanego przez GDDKiA. Dyrekcja szacowała, że za budowę obwodnicy trzeba będzie zapłacić ok. 2 mld zł.

Otwarcie nowej obwodnicy ma znacząco odciążyć zakorkowane centrum Gdańska, do którego dziś średnio każdego dnia "jedynką" i "siódemką" wjeżdża ponad 40 tys. samochodów. Według szacunków GDDKiA, dzięki istnieniu nowej obwodnicy Trójmiasto będzie omijać 12-14 tys. samochodów dziennie.

Południowa będzie czteropasmową drogą (plus pas awaryjny w każdą stronę) długości ok. 17 km, z czego ok. 3 km będzie poprowadzone na estakadzie.

Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad

W pierwszym okresie budowy obwodnicy południowej Gdańska kierowcy nie będą narażeni na żadne utrudnienia. Prace będą się bowiem toczyć na terenach niekolidujących z istniejącymi drogami.
Oczywiście w dalszym okresie budowy trzeba się będzie liczyć z utrudnieniami, na przykład na węzłach z istniejącymi drogami. Kiedy takie utrudnienia się pojawią? Można zakładać, że mniej więcej w ciągu pół roku.

GDDKiA chce, by obwodnica południowa otwarta została przed Euro 2012.

Mistrzostwa zaczynają się 9 czerwca, plan GDDKiA zakłada, że przecięcie wstęgi na obwodnicy południowej nastąpi 15 maja. Co ciekawe, te założenia są niezgodne z harmonogramem. Umowa GDDKiA z Bilfingerem zakłada, że na budowę przewidziane będą 24 miesiące, ale każdego roku należy doliczyć po trzy miesiące przestojów z powodu zimy - pomiędzy 15 grudnia a 15 marca. Gdyby się sztywno trzymać harmonogramu, droga zostałaby otwarta 15 lipca 2012 roku, czyli już po zakończeniu mistrzostw. Zarówno inwestor, jak i wykonawca chcą jednak pierwotny harmonogram przyspieszyć.

- Zamierzamy zakończyć inwestycję do 15 maja 2012 roku - mówi Franciszek Rogowicz, szef gdańskiego oddziału GDDKiA.

- Oddanie trasy przed Euro 2012 jest w naszym dobrze pojętym interesie - dodaje Piotr Kledzik, prezes Bilfingera Berger Budownictwo SA.

Oprócz drogi, zbudowanych przy niej też zostanie także m.in. 5 węzłów dwupoziomowych, 10 wiaduktów, most przez Motławę i przejścia dla zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki