Dwie kolejne kobiety obudziły się podczas cesarskiego cięcia w Opocznie. Prokuratura wyjaśnia sprawę

Andrzej Wdowski
Bernarda Babicka w opoczyńskim szpitalu urodziła zdrową córeczkę. Poród był dla niej jednak koszmarem
Bernarda Babicka w opoczyńskim szpitalu urodziła zdrową córeczkę. Poród był dla niej jednak koszmarem Dariusz Babicki
Prokuratura wyjaśnia sprawę kobiety, która wybudziła się podczas cesarskiego cięcia. Przesłuchała dwie inne panie, które przeszły to samo...

Dwie kolejne kobiety, które wybudziły się podczas cesarskiego cięcia w Szpitalu Powiatowym w Opocznie, zostały przesłuchane w prokuraturze.

Jako świadków podał je Dariusz Babicki. 9 kwietnia złożył doniesienie do prokuratury w Opocznie w sprawie swojej żony, która w trakcie cesarskiego cięcia obudziła się i - jak przekonuje - przechodziła koszmar.

- Czułam, jak chirurg rozcina mi brzuch, byłam przerażona - mówiła po zabiegu. Kobieta twierdzi, że słyszała wszystko, co działo się na sali porodowej od momentu pierwszego cięcia przez wyciąganie córeczki z brzucha aż do zaszywania. Nic nie mogła zrobić, bo jedynie lekko poruszała palcem wskazującym i delikatnie nogami.

Matka, która obudziła się podczas cesarskiego cięcia, wyszła ze szpitala

Mąż kobiety uznał, że podczas akcji porodowej mogło dojść do popełnienia przestępstwa i jeszcze tego samego dnia złożył doniesienie do prokuratury.

Obie panie, jak mówi Dariusz Babicki, rodziły w opoczyńskim szpitalu przed jego żoną i - jak go zapewniały - przeszły ten sam koszmar. Panie Katarzyna i Emilia miały wykonane cesarskie cięcie, ale w znieczuleniu miejscowym.

Kobieta obudziła się podczas cesarskiego cięcia. Lekarze będą przesłuchani

Kobiety, mimo ogromnej traumy, nie zdecydowały się jednak na złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez personel medyczny szpitala.

Zdecydowały się jednak zeznawać, bo nie chciałyby, żeby inne rodzące kobiety musiały przez coś takiego przechodzić.
Przypadki obu pań będą również wyjaśniane w trakcie prowadzonego postępowania.

Kobieta twierdzi, że obudziła się podczas cesarskiego cięcia. Szpital nie wierzy swojej pacjentce

Dyrektor szpitala Jerzy Filipecki od początku nie dawał wiary relacjom pani Bernardy. Odnosząc się do doniesień medialnych, przekonywał, iż postępowanie anestezjologiczne było prawidłowe, zgodne z przyjętymi standardami.

Kobieta twierdzi, że obudziła się podczas cesarskiego cięcia. Szpital zaprzecza [FILM]

- Ani zespół operacyjny, ani anestezjologiczny nie zauważył żadnych nieprawidłowości podczas jego wykonywania. Urodzone dziecko otrzymało 10/10 punktów w skali Apgar - podkreślał dyrektor Jerzy Filipecki. - Po zakończeniu zabiegu lekarz anestezjolog tłumaczył pacjentce, iż to, że słyszała rozmowy zespołu operacyjnego i odczuwała niektóre czynności operacyjne, mogło mieć miejsce podczas ostatniego okresu znieczulenia, kiedy pacjentka była jeszcze zaintubowana, lecz już wybudzana.

Kobieta, która obudziła się podczas cesarskiego cięcia, została przesłuchana w prokuraturze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dwie kolejne kobiety obudziły się podczas cesarskiego cięcia w Opocznie. Prokuratura wyjaśnia sprawę - Dziennik Łódzki

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

l
lenka
Przeszłam dwie operacje cięcia Cesarskiego i otrzymałam wówczas w szpitalu im.Rydygiera w Łodzi znieczulenie zewnątrzoponowe w kręgosłup jak mówili mi lekarze...nie czułam żadnego bólu jedyne co odczuwałam to jak poruszali moim brzuchem by wyjąć synka jakbym była na łódce. Natomiast gdy usuwano mi guza w dwóch różnych łódzkich placówkach służby zdrowia będących również szpitalami, otrzymałam znieczulenie miejscowe i ból był niewyobrażalny....czułam cięcie i łyżeczkowanie wnętrza ciała po usunięciu guza, po wlaniu wody utlenionej do środka myślałam, że umrę na stole operacyjnym wszystko wewnątrz ciała mnie paliło i buzowało jak przy skaleczeniu w palec tylko wlano mi to do środka!!! Pomimo, że mówiłam lekarzowi jak bardzo boli wszystko co robi powiedział, że dramatyzuje oraz że to normalne. Gdy kategorycznie zażądałam podania większej dawki znieczulenia lub przerwania operacji to otrzymałam jeszcze 3 dawki w zastrzyku. Najgorsze było jednak szycie...każdy jeden szew kosztował mnie masę wylanych łez i ogrom bólu, dopiero po dołożeniu środka znieczulającego przestałam czuć cokolwiek w tym miejscu. Lekarze podają zbyt małe dawki znieczulenia stąd tak bolesne operacje. Nie każdy pacjent jest taki sam, każdy inaczej odczuwa ból i czasem podanie znieczulenia liczonego na wagę pacjenta bywa po prostu niewystarczające. Dodam, że przy 1 operacji użyto 12 ampułek po 2,5 ml każda ! Natomiast przy 2 operacji dostałam łącznie 8 zastrzyków ale były większe i bardzo bolesne...odstęp czasowy 7 lat..
,.,
...to raczej widać.
s
subiektywny
wyrwą nie te zęby co potrzeba, usuną nie tą nerkę, zoperują nie to kolano to:
- mówisz "źle zrobiliście" i dostajesz 100tyś (i srał pies to 100tyś, może w końcu się lekarzyny otrząsną)
- mówisz, oj stało się, może ręka czy nerka odrośnie... i nic nie dostaniesz

Co wybieracie?
Odpowiedź chyba prosta, nie?
a
aaa
Uczciwość.
Jeśli ktoś w Łodzi jeszcze wie co to znaczy.
o
obiektywny
Macie wybór:
Mówicie "tak, wybudziłam się w trakcie..." i dostajecie odszkodowanie 100tys. zł albo
Mówicie "nie, nie wybudziłam się w trakcie..." i nie dostajecie nic...

Co wybieracie?
Odpowiedź chyba prosta, nie?
Wróć na i.pl Portal i.pl