Dramat w domu w Dęblinie. Były radny zabił żonę, a później siebie?

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Zwłoki 64-letniego mężczyzny i 58-letniej kobiety znaleziono w niedzielę w domu przy ul. Spacerowej w Dęblinie
Zwłoki 64-letniego mężczyzny i 58-letniej kobiety znaleziono w niedzielę w domu przy ul. Spacerowej w Dęblinie Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Zwłoki 64-letniego mężczyzny i 58-letniej kobiety znaleziono w niedzielę w domu w Dęblinie. Byli małżeństwem. Mężczyzna to były radny Dęblina. Zdaniem śledczych mogło dość do tzw. samobójstwa rozszerzonego.

- Zwłoki dwóch osób zostały ujawnione w niedzielę około południa – informuje Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Na obu ciałach odkryto rany zadane nożem: kobieta miała kłute, mężczyzna – cięte. Małżeństwo było w trakcie rozwodu.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zabił kobietę, a potem siebie pozbawił życia – mówi Agnieszka Kępka.

Portal deblinnews.pl poinformował, że mężczyzna, Andrzej B., to były, wieloletni radny Dęblina. W poprzednich kadencjach samorządu był wiceprzewodniczącym Rady Miasta Dęblin. Był również zastępcą burmistrza. Pracował w Starostwie Powiatowym w Rykach. W wyborach w 2019 roku kandydował na posła z listy SLD.

- Był człowiekiem poważnym i odpowiedzialnym. Rozmawialiśmy jeszcze w grudniu o bieżących sprawach, nic nie zapowiadało, żeby miała się wydarzyć tragedia – mówi Jacek Czerniak, poseł SLD. - Wspominał, że ma plany, że chciałby poświęcić czas wnukom - dodaje.

Zaskoczona tragedią jest też Monika Kośmińska, wicestarosta rycki. Zaznacza, że Andrzej B. był aktywnym, zaangażowanym w swoje obowiązki pracownikiem. - Wybierał się w tym roku na emeryturę – tłumaczy.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rykach. Zostało wszczęte w kierunku art. 148 Kodeksu karnego czyli zabójstwa. We wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok.

Jeśli masz silne myśli samobójcze, zgłoś się do izby przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego. Otrzymasz pomoc lekarską tego samego dnia.

Masz kryzys? Zadzwoń do Centrum Wsparcia na bezpłatny numer: 800 70 2222, lub porozmawiaj na czacie - www.liniawsparcia.pl.
Możesz też uzyskać pomoc dzwoniąc na bezpłatny kryzysowy:
Telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 (czynny codziennie od godz. 14.00 - do 22.00) .
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 (czynny codziennie od godz. 12.00 do 2.00).
Aktualne dane dotyczące ośrodków pomocowych znajdziesz na stronie www.pokonackryzys.pl.
W sytuacji zagrożenia życia zadzwoń na numer alarmowy 112.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramat w domu w Dęblinie. Były radny zabił żonę, a później siebie? - Kurier Lubelski

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Dlaczego dęblińska policja tolerowała jego znęcanie się nad żoną od wielu lat?

Tylko dlatego, że chłop chłopu nie zrobi krzywdy?

Od dawien dawna też pan radny jeździł po pijaku samochodem. Aż cud, że nikogo nie zabił samochodem, a było bardzo głośno, jak rozwalił samochód i latarnię koło wiaduktu w Dęblinie. "Taki prawy i uczynny i odpowiedzialny" człowiek.

A jego osobiście widziałam wsiadającego po alkoholu do samochodu. Mówiło się o tym, że zbyt lubi alkohol i że wsiada w takim stanie do samochodu. Wiele złego na jego temat słyszałam.

To fakt, na pokaz morderca był miły jak każdy "darmozjad" czyli polityk. Byle tylko nie stracić potencjalnego wyborcy.

A to, że jest chowany z księdzem to już szczyt wszystkiego. Księża uczą nie zabijaj itp., że to najcięższy grzech.

Uczą czego innego niż sami postępują. Najwyraźniej liczy się kasa i ich przyjemności.

Wróć na i.pl Portal i.pl