Dorota Gałuszka zaginęła 18 października 2016 roku. Miała wówczas 29 lat, wraz z mężem Manfredem i 7-letnim synem mieszkała wtedy w Niemczech. Przez niemal siedem lat trwały zakrojone na szeroką skalę jej poszukiwania. Przełom nastąpił latem ubiegłego roku, kiedy w foliowym worku znaleziono szczątki kobiety. Natychmiast zatrzymano jej męża. Kilka dni temu zakończył się jego proces. Sąd w Akwizgranie uznał Manfreda G. winnym zabójstwa żony i skazał go na karę dożywotniego więzienia.
Miłość od pierwszego wejrzenia
Dorota pochodziła z Radlina. Miała 17 lat kiedy poznała o 6 lat starszego Manfreda. To była fascynacja od pierwszego wejrzenia. Rok później para była już małżeństwem. Szybko razem wyjechali do Niemiec. Na świecie pojawił się ich syn.
W małżeństwie Doroty i Manfreda nie układało się najlepiej, a raczej układało się źle. Atrakcyjna blondynka przyciągała wzrok mężczyzn, podobno wikłała się w romanse. W domu pary wybuchały częste awantury. Manfred był nieufny, podejrzliwy, kontrolował żonę. Dorota postanowiła odejść od męża, planowała rozpocząć nowe życie, wyjechać do innego landu. Powiedziała o tym mężowi i rodzinie w Polsce.
Feralny jesienny wieczór
Wtorek 18 października 2016 roku. Późny wieczór. Para jest sama w swym domu w miejscowości Susterseel, w pobliżu granicy z Holandią. Ich syn przebywa u dziadków, rodziców Manfreda. Po raz kolejny dochodzi do awantury. Po niej Dorota znika. Jak zezna później jej mąż, zdenerwowana, po kłótni, miała opuścić dom. Kilka dni później Manfred zgłasza miejscowej policji zaginięcie Doroty. Podobnie robi rodzina kobiety, która bezskutecznie próbuje się z nią skontaktować.
Policja prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. Zaangażowani są w nie setki niemieckich funkcjonariuszy, płetwonurkowie, psy tropiące. Bez efektu. Od początku podejrzanym jest Manfred, ale śledczym brakuje dowodów. Nie ma ciała Doroty, ani też śladu, że gdziekolwiek żyje. Mijają miesiące i lata.
Siedem lat poszukiwań Doroty Gałuszki
Historia zaginięcia młodej kobiety trafia do mediów tradycyjnych i społecznościowych w Polsce i Niemczech. Opowiadają o niej programy telewizyjne: "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie", "Interwencja", „Uwaga”. W poszukiwania angażują się prywatni detektywi. Z uwagi na brak dowodów oficjalnie sprawa zostaje zawieszone przez niemiecką policję i prokuraturę.
Śledczy jednak nie odpuszczają i w otoczeniu Manfreda, który zmienił miejsce zamieszkania, pojawiają się działający „pod przykrywką” tajniacy. Będą mu towarzyszyć przez półtora roku. Uda im się nagrać dziesiątki godzin rozmów, które z nim przeprowadzą. Wciągają go w misterną grę. To dzięki ich pracy policja trafia na szczątki Doroty. Znaleziono je w sierpniu ubiegłego roku w zabudowaniach gospodarczych należących do budynku, do którego Manfred wraz z synem przeprowadził się dwa lata wcześniej. Ciało było rozczłonkowane i umieszczone w worku. Mężczyzna został aresztowany.
Proces Manfreda G. w Akwizgranie
Jak ustalili śledczy, Manfred G. feralnego dnia miał udusić swoją żonę. Jej rozczłonkowane zwłoki udało mu się ukrywać przez kilka lat. W szczelnych foliowych workach przez pewien okres trzymał je nawet na strychu domu, w którym mieszkał wraz z synem. W lutym tego roku stanął przed Sądem Okręgowym w Akwizgranie. Kilka dni temu zakończył się jego proces. Mężczyzna, posiadający polskie i niemieckie obywatelstwo uznany został winnym zabójstwa i skazany na karę dożywotniego więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Według dziennika Aachener Zeitung jego obrońcy zapowiedzieli złożenie apelacji. Rozstrzygał ją będzie Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karslruhe.
Zdaniem niemieckich prawników, jeśli wyrok dożywocia zostanie utrzymany w mocy, Manfred G. będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie po 15 latach.
Prochy Doroty Gałuszki, we wrześniu ubiegłego roku, trafiły do Polski. Urna została złożona w grobie jej ojca, na cmentarzu w Radlinie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?