Donald Tusk, a nie Rafał Trzaskowski, kandydatem na prezydenta? Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej komentuje

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, został w Radiowej Jedynce zapytany o to, czy premier Donald Tusk wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

– Nie mam pojęcia, co będzie za rok. (...) Dzisiaj w ciągu miesiąca, dwóch, trzech, zmieniają się sondaże, również zaufania do polityków. Może się okazać, że wszyscy kandydaci, którzy są dzisiaj wymieniani, nie wystartują w wyborach za rok, a może być dokładnie na odwrót. Jest absolutnie za wcześnie, by o tym mówić – ocenił.

Zdaniem prezydenta Warszawy „Donald Tusk ma dzisiaj najtrudniejsze i odpowiedzialne zadanie w Polsce i na tym się w stu procentach koncentruje”. – Więc trudno mi sobie wyobrazić, żeby chciał startować w wyborach prezydenckich, ale w polityce tak naprawdę wszystko jest możliwe – dodał.

Rafał Trzaskowski ocenił, że „dopiero za rok ma sens w ogóle rozmowa na ten temat”.

Rafał Trzaskowski był kandydatem na prezydenta RP w 2020 roku. W drugiej turze głosowania, która obyła się 12 lipca, otrzymał 10 018 263 głosy, co stanowiło 48,97 proc. głosów ważnych. Przegrał z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą.

Z kolei Donald Tusk był kandydatem na urząd prezydenta RP w 2005 roku. W drugiej turze wyborów otrzymał 7 022 319 głosów, czyli 45,96 proc. głosów. Przegrał ze śp. Lechem Kaczyńskim.

Od pewnego czasu media spekulują, że to właśnie urzędujący premier będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w przyszłoroczncyh wyborach prezydenckich.