Dom opieki w Smoligowie. Wyłudzili miliony od NFZ, są na wolności

Tomasz T. i Bernadetta S. zostali pod koniec sierpnia aresztowani na 3 miesiące. Jednak niecałe 2 tygodnie później cieszyli się już wolnością.

12 września zamojski Sąd Okręgowy zmienił bowiem wobec oskarżonych środek zapobiegawczy z aresztu na poręczenie majątkowe.

Szef ośrodka w Smoligowie (pow. hrubieszowski), Tomasz T., musiał zapłacić 1,5 mln zł., a jego współpracownica Bernadetta S. 100 tys. zł.

Kwoty zostały wpłacone już dzień później, 13 września i tego samego dnia oskarżeni wyszli z aresztu. Tym samym w toczącym się wobec nich postępowaniu będą odpowiadali z wolnej stopy.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zdaniem sądu w przypadku oskarżonych nie zachodziło podejrzenie matactwa i utrudniania śledztwa.

Sąd podjął taką decyzję mimo iż w sprawie Tomasza T. toczy się drugi proces - również dotyczący wyłudzeń od NFZ.

Przypomnijmy, 54-letni Tomasz T. i jego wspólniczka 48-letnia Bernadetta S., zostali zatrzymani przez policję pod koniec sierpnia.

Usłyszeli od prokuratora zarzut wyłudzenia od NFZ 8 milionów złotych.

Oszustwo dotyczy okresu 2011-2013 i polegało na fałszowaniu dokumentacji na temat stanu zdrowia przebywających w Smoligowie pacjentów.

Dzięki raportom stwierdzającym konieczność stosowania wobec pensjonariuszy specjalistycznego leczenia żywieniowego, placówka przez lata otrzymywała dofinansowanie z funduszu zdrowia.

To nie jedyny przypadek wyłudzeń od NFZ przez Tomasza T. Pod koniec 2014 roku oskarżony został o wyłudzenie od Funduszu aż 14 mln zł.

W tym celu również fałszowana była dokumentacja na temat stanu zdrowia pacjentów: podopieczni ośrodka „na papierze” byli w stanie wegetatywnym, choć w rzeczywistości mogli funkcjonować samodzielnie.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Pierwszy samochód. TOP 15 aut dla początkującego kierowcy. Jeździłeś którymś z nich?

Zobacz też: Lubelska policja nadaje w ogólnopolskiej aplikacji BLISKO

Kurier Lubelski