Najmniejsza znana planeta

Konrad Godlewski
Nowa planeta jest tylko trzy razy cięższa od Ziemi. Jej odkrycie było możliwe dzięki polskim uczonym

Posługując się metodą stworzoną przez Polaków, astronomowie z USA, Japonii i Nowej Zelandii odkryli najmniejszą planetę poza Układem Słonecznym. Chociaż jest mało prawdopodobne, aby istniało na niej życie, to w świecie naukowym zapanował entuzjazm. Odkrycie przybliża bowiem chwilę, w której odnajdziemy planetę podobną do naszej Ziemi.

Obiekt oznaczony jako MOA-2007-BLG-192Lb jest zaledwie trzykrotnie masywniejszy od Ziemi. A jego obwód wynosi 53 tys. km i jest tylko o jedną trzecią dłuższy od ziemskiego. Mała jest też gwiazda, wokół której krąży planeta. Jej masa stanowi około 6 proc. masy naszego Słońca.

- Jak do tej pory nie znaleziono systemu planetarnego, w którym gwiazda miałaby masę mniejszą niż 20 proc. masy Słońca - podkreślił David Benett, szef programu MOA, w ramach którego dokonano odkrycia. - Czułość stosowanej przez nas metody jest zatem bardzo duża i mamy nadzieję, że kiedyś znajdziemy planetę o masie Ziemi - dodał.

Metoda wykorzystywna w programie MOA opiera się na zjawisku tzw. mikro-soczewkowania grawitacyjnego. Jego wykorzystanie do obserwacji małych obiektów już w latach 80. proponował prof. Bohdan Paczyński z Uniwersytetu Princeton.

Obserwacje oparte na zjawisku mikrosoczewkowania ruszyły pełną parą w drugiej połowie lat 90., po tym jak odkryto pierwsze planety poza Układem Słonecznym. Ten honor dzierżą Aleksander Wolszczan i Dale Frail, którzy w 1992 r. odkryli dwie planety krążące wokół pulsara. Rozpruli w ten sposób worek z pozasłonecznymi planetami. Dziś astronomowie znają ich niemal 300, jednak większość to olbrzymy podobne do Jowisza. Łatwo je wykryć, ale panują na nich warunki niezbyt przyjazne dla życia, jakie znamy z Ziemi.

Dlatego marzeniem łowców planet jest teraz znalezienie ciała ?ziemiopodobnego". Odkrycie MOA-2007-BLG-192Lb przekonuje, że ten moment jest już na wyciągnięcie ręki.

- Nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś już opracowywał wyniki takiego odkrycia - mówi nam prof. Michał Różyczka z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN. - Dzięki serii obserwacji zapoczątkowanych przez prof. Wolszcza-na zyskujemy pewność, że wszechświat jest pełen planet - dodaje.

Mimo nadziei, jakie niesie odkrycie, nowa planeta nie przypomina raju. Jejsłońce to tzw. brązowy karzeł, który emituje minimalne ilości energii, dlatego na powierzchni planety jest ciemno i zimo. Temperatura wynosi tam jakieś minus 250 stopni Celsjusza. Badacze nie wykluczają, że może istnieć tam życie. Według teorii planetę powinien pokrywać ocean, w którego głębinach może być cieplej, niż na powierzchni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl