Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ratunek 150-letniej palmie daktylowej [ZDJĘCIA]

Anna Agaciak
Anna Agaciak
O tym się mówi. To najstarszy taki okaz w Europie. Szklarnia, w której rośnie, jest już jednak za ciasna. Władze Ogrodu Botanicznego UJ starają się pozyskać 10 mln zł na jej przebudowę.

Wysoka szklarnia nr 5, widoczna od strony ulicy Kopernika, od lat 60. ubiegłego stulecia dawała ochronę najstarszemu okazowi daktylowca w Europie. Teraz jednak wysłużona już szklana konstrukcja zagraża palmie. - 150-letni daktylowiec dosięgnął już szczytu szklarni, jeśli natychmiast jej nie przebudujemy, roślina zacznie umierać - martwi się profesor Józef Mitka, dyrektor Ogrodu Botanicznego UJ.

Problemem jest tu jednak nie tylko zbyt mała wysokość szklarni. Cały obiekt jest w bardzo złym stanie technicznym. - Aż przykro na niego patrzeć - stwierdza Helena Kubicka regularnie odwiedzająca ogród. - Szklane tafle popękały i odstraszają zaciekami. Metalowe profile zardzewiały. Cud, że to wszystko jeszcze jakoś się trzyma - kręci głową emerytka.

Przebudowa tak dużego obiektu wymaga jednak dużych pieniędzy, jak się wstępnie szacuje - ok. 10 mln zł. Pracownicy UJ starają się pozyskać tę kwotę z funduszy unijnych. Właśnie finalizują przygotowanie szczegółowej dokumentacji. Gdyby wygrali konkurs, prace renowacyjne mogłyby ruszyć w przyszłym roku.

- Chcemy zupełnie przebudować szklarnię nr 5 i połączony z nią zimownik - wyjaśnia prof. Mitka. - Wysokość „piątki” zostanie podniesiona z 14,5 do 20,9 metra, a zimownika z 8,4 do 14,3 metra. Dach nie będzie już kanciasty, lecz w formie kopuły.

Tak przebudowany obiekt pozwoli pożyć 150-letniemu daktylowcowi kanaryjskiemu kolejnych kilkadziesiąt lat. A to unikat - najstarszy daktylowiec utrzymywany w warunkach szklarniowych w Europie. Jak podkreślają opiekujący się nim przyrodnicy - posiada on niepowtarzalną wartość przyrodniczą i historyczną.

W zimowniku z kolei od jesieni do wiosny przechowywana jest kolekcja roślin śródziemnomorskich. Rosną też w trzech donicach inne palmy.

Dyrektor Ogrodu Botanicznego nie ukrywa, że przebudowa szklarni będzie skomplikowanym przedsięwzięciem. - Trzeba będzie zabezpieczyć palmę rosnącą w gruncie - wyjaśnia prof. Józef Mitka. Wszystkie prace muszą być prowadzone pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków, ponieważ układ krakowskiego ogrodu jest wpisany do rejestru zabytków.

Nowa szklarnia ma mieć kształt i charakter nawiązujący formą do monumentalnych rozwiązań z przełomu XIX i XX wieku. Nowa konstrukcja ma utrzymywać w zimie temperaturę 5-7 stopni. Nie będzie tu sterowania wilgotnością.

Obiekt ma być również przystosowany do zwiedzania dla osób niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski