Do szpitala na sygnale. Policjanci pilotowali samochód z rodzącą kobietą

Jesteś zerem.

Czytam komentarze i przecieram oczy ze zdumienia... Policjanci źle zrobili? Powiem tak: parę miesięcy temu w identycznej sytuacji znalazła się moja krewna. Niespodziewany przedterminowy poród, brak wolnych karetek, wsiadła z mężem do auta i pojechali do szpitala. Po drodze spotkali patrol drogówki, poprosili o pomoc i zostali na sygnale odeskortowani do szpitala. Gdyby kuzynka rodziła w aucie, dziecko pewnie by nie przeżyło jako wcześniak.
Więc śmiało powiem, że wszystkie ku...wy pie...olone które skomlą tutaj, jaka to policja zła i że nie powinna eskortować rodzącej, są je...nymi ch...jami. Serdeczny, żylasty, nabrzmiały, czarny ch...j wam w d...py. Szczerze życzę wam, żebyście wyzdychali w męczarniach śmiecie zawszone i nikt wam nie pomógł, bo karetki będą zajęte, a wszystkie inne służby nie są przecież od pomagania gdy życie jest zagrożone.

Dziecko ma gorączke-eskorta policji
Poród? Zamiast jechać taksówką-eskorta policji,czy jedzenie na dowóz również wchodzi w rachube? Moze w końcu ciepła pizza do mnie dojedzie.

Teraz jakaś moda na pilotowanie rodzących?

Policjanci przede wszystkim są od ochrony życia i zdrowia obywateli cymbale. Mają służyć i chronić. W tym przypadku życie i zdrowie kobiety i dziecka było zagrożone, więc policjanci zrobili wszystko co mogli, żeby kobieta szybko dojechała do szpitala. W 100% wypełnili swoje obowiązki, więc zamknij pysk skomlący plebsie.

Zgadzam się - policjanci nie są od odbierania porodów. Dlatego nie odbierali porodu, tylko pomogli jak najszybciej dotrzeć do szpitala, gdzie kobieta otrzymała fachową pomoc. A eskortowali kobietę na sygnale, bo poród w niesterylnym aucie, na mrozie stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety jak i noworodka.

Policjanci powinni wyjaśnić iż nie zajmują się odbieraniem porodu. To jak by iść na izbę przyjęć na SOR i poprosić by ktoś z dyżurnych pojechał CI otworzyć drzwi bo CI zamek w domu zaciął i nie możesz wejść

W samo sedno. Ciekawi mnie tylko, co według tych malkontentów powinni byli zrobić policjanci :P

Zwróć uwagę ile skrzyżowań ze sygnalizacją świetlną minęli. Gdyby musieli tam stać na czerwonych, to by im dobre 3-4 dodatkowe minuty dojazd zajął.

Jak dla mnie taka eskorta radiowozu na sygnale, który wszyscy widzą i słyszą z daleka stwarza mniejsze zagrożenie, niż pędzący samochód cywilny z roztrzęsionym, zdenerwowanym kierującym, który chce jak najszybciej dotrzeć do szpitala z rodzącą kobietą ;p

Do strażaków też masz pretensje, że jeżdżą do drobnych kolizji albo pożarów śmietników, a "mogli być za chwile potrzebni do dużo poważniejszej sprawy"?

Ja pier...ole... Jacy wy ludzie komentujący niżej jesteście żałośni. Policjanci pomogli sprawnie i szybko dotrzeć rodzącej kobiecie do szpitala - źle, bo ku...wa "stworzyli niepotrzebne zagrożenie", albo "ktoś mógł potrzebować ich bardziej". Jakby odpowiedzieli gościowi, żeby na własną rękę dotarł do szpitala, to byście darli te głupie ryje, że nieroby zamiast pomagać, to wolą spać w krzakach. Mentalne zera.
Gardzę wami.

Po co wogole ta eskorta przecież nie bylo korków ani dużego ruchu zeby mieli problem ze sprawnym dotarciem do szpitala. Grunt to z hukiem na porodówkę zajechać.

Oglądam te nagrania i nie wierzę ta policja tak gna że kierowca ledwie nadąża za nimi a jednocześnie powoduje zagrożenie w ruchu drogowym dobrze że nie doszło do żadnego wypadku bo było by już po matce i dziecku z powodu bezmyślnośći policjantów.

Policjanci bawili się w dobrych wujków choć równie dobrze mogli być za chwile potrzebni do dużo poważniejszej sprawy