Día de Muertos, czyli Wszystkich Świętych w wersji meksykańskiej

Emilia Bromber
Emilia Bromber
Obchody Dnia Zmarłych w Meksyku.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Obchody Dnia Zmarłych w Meksyku.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Abelardo Pena Saldivar
Ołtarze zmarłych, wszechobecne czaszki, prześmiewcze wierszyki o śmierci, parady, śpiewy na cmentarzach i ludzie przebrani za Catrinas, czyli charakterystyczne kościotrupy. Meksykańskie Święto Zmarłych to dzień wspominania zmarłych z radością, nie ze smutkiem.

Dzień Zmarłych w Meksyku

Co kraj to obyczaj” – mówi popularne powiedzenie, które idealnie obrazuje to, jak bardzo mogą różnić się tradycje związane z obchodami tego samego święta w dwóch różnych państwach. W Polsce Wszystkich Świętych to nostalgiczny dzień zadumy. Na cmentarzach atmosfera jest poważna; śmiech czy głośne rozmowy byłyby nietaktowne. A w Meksyku?

- Ludzie całymi rodzinami idą na cmentarz wieczorem 1 listopada. Tam rozpoczyna się fiesta – grają mariachi, są stoiska z wszelkiego typu jedzeniem. Przy grobach meksykanie spędzają wieczór jedząc, pijąc i wspominając swoich zmarłych

– mówi meksykanin Alejando Salazar.

Tradycja związana z Dniem Zmarłych w Meksyku ma swoje pochodzenie w epoce prekolumbijskiej. Zgodnie z tym, co mówią historycy, Aztekowie w ciągu roku kilka razy upamiętniali swoich zmarłych, a najważniejsze ze świąt miało miejsce pod koniec żniw między wrześniem a listopadem. Dzisiejsze obchody związane z Dniem Zmarłych są więc połączeniem tradycji rodzimej ludności Meksyku, ze zwyczajami chrześcijańskimi narzuconymi rdzennym mieszkańcom podczas podboju Ameryki, a także z elementami, które pochodzą z czasów współczesnych.

Jak zauważa Ola Synowiec - dziennikarka i autorka książki „Dzieci Szóstego Słońca. W co wierzy Meksyk?”- „Święto zostało wypromowane przez rząd jako „typowo meksykańskie” w latach 20. XX w., a świętem narodowym ogłoszone zostało dopiero w latach 60. ubiegłego stulecia.”

Ołtarz zmarłych

„Dia de Muertos” - Święto Zmarłych, w Meksyku obchodzone jest 2 listopada, ale świętowanie rozpoczyna się już dzień wcześniej, a same przygotowania nawet parę tygodni wcześniej.

Jednym z ważniejszych symboli meksykańskiego święta jest „Altar de muertos” – ołtarz zmarłych, który buduje się praktycznie w każdym domu, a także w szkołach, instytucjach publicznych, kościołach czy… supermarketach. Zgodnie z tradycją taki ołtarz powinien mieć siedem stopni – bo tyle musi pokonać dusza zmarłego, żeby zostać zbawiona, choć nie jest to rygorystycznie przestrzegane.

- To ołtarz dedykowany danemu zmarłemu. Kładzie się na nim jego zdjęcia, ulubione jedzenie i picie – np. tequile, czy piwo - tłumaczy Alejandro Salazar.

Na ołtarzu nie może też zabraknąć „Pan de muertos” – chlebka zmarłych: - To słodki chlebek w kształcie kości, który w środku ma bakalie. Je się go wspólnie podczas Dnia Zmarłych – tłumaczy meksykanin.

Zgodnie z tradycją ołtarz dedykowany jest jednej osobie, zazwyczaj tej, która zmarła niedawno, ale w zależności od domu może być on przeznaczony dla kilku zmarłych. - A są też tacy, którzy budują osobny ołtarz dla każdego zmarłego członka rodziny – wyjaśnia Salazar.

Ołtarze są bogato ozdobione rękodziełami zwanymi„papel picado” – czyli kolorową bibułą wyciętą w skomplikowane drobne wzory. Znajdują się na nich także kwiaty i świeczki.

Calaveras, czyli czaszki

Motywem przewodnim meksykańskiego Dnia Zmarłych są wszelkiego rodzaju „calaveras”, czyli czaszki. Niczym polskie mikołajki i króliczki z czekolady są czaszki-słodycze np. z cukru czy z czekolady. Można je dostać we wszystkich kolorach, małych, dużych i ogromnych rozmiarów.

W czasie Dnia Zmarłych tworzy się też prześmiewcze wiersze zwane calaveras.

- To rymowane wierszyki, dedykowane żywym, w których w zabawnych sposób opisuje się, że śmierć przyszła po daną osobę, na przykład dzieci w szkole mogą napisać taki wierszyk nauczycielce – tłumaczy Alejandro Salazar. - To dość specyficzna forma, ale to zabawa. Są też osoby, które zajmują się profesjonalne pisaniem takich wierszy w dłuższej formie – dodaje.

Skąd ta popularność czaszek? Jak opisuje Ola Synowiec czaszki owszem były popularnym motywem azteckim, obecne były również u Majów czy Tolteków, jednak historycy nie widzą bezpośredniej ciągłości między tymi archeologicznymi znaleziskami, a dzisiejszymi kolorowymi czaszkami.

Za ojca meksykańskich czaszek we współczesnej wersji uważa się rysownika Jose Guadalupe Posade, który pod koniec XIX wieku malował satyryczne grafiki przedstawiające jako kościotrupy zarówno elity polityczne i mieszczańskie, jak i ludzi biednych, czy pijaków. Publikowane na łamach gazet kościotrupy, na wzór średniowiecznego dance macabre przypominały, że wobec śmierci wszyscy są równi.

Catrinas

Jednym z najbardziej charakterystycznych kościotrupich motywów są „Catrinas” - eleganckie kościotrupy w długiej sukni i w kapeluszu. Postać Catriny również pochodzi z grafik Jose Guadalue Posady, który w satyryczny sposób wyśmiewał się z ówczesnych meksykanek zapatrzonych w europejską modę. Catrinę spopularyzował meksykański malarz Diego Rivera, mąż słynnej malarki Fridy Kahlo, który umieścił kościotrupią postać kobiety na swoim muralu „Sen o niedzielnym popołudniu w Parku Alameda” i to on ochrzcił ją imieniem Catrina.

Podczas meksykańskiego Dnia Zmarłych za Catrinę przebierają się zarówno dzieci, jak i dorośli, mężczyźni i kobiety. Elementem niezbędnym jest też umalowanie twarzy na biało z czarnym oczodołami i nosem oraz innymi kolorowymi akcentami. Malowanie twarzy w ten sposób można zauważyć także w Polsce.

Cmentarze i parady

Czy na cmentarzu podczas mekkańskiego „Dia de muertos” trzeba być poważnym?

- Nie, bo to jest dzień wspominania zmarłych z radością, nie ze smutkiem – mówi Alejandro Salazar.

Na meksykańskich cmentarzach w Dzień Zmarłych trwa świętowanie. Rodziny udają się na groby, żeby spędzić przy nich dzień, jedząc pijąc i wspominając bliskich. Na cmentarzach ustawiają się wtedy wszelkiego rodzaju stoiska z jedzeniem, nie może zabraknąć też niezwykle ważnej w Meksyku kukurydzy i malowania twarzy na wzór Catrinas.

Dzień Zmarłych obchodzony jest w całym Meksyku, ale w zależności od regionu lub stanu, niektóre elementy mogą się różnić. W miasteczku Allende, w stanie Coahuila na północy Meksyku w Dzień Zmarłych odbywa się parada. Jej trasa przebiega przez całe miasteczko i cmentarz, kończąc się przy głównym ołtarzu zmarłych przed kościołem, gdzie każdy może umieścić zdjęcia swoich zmarłych. Jest też grupa taneczna przebrana za Majów, która tańcząc składa hołd zmarłym.

- Poprzez paradę chcemy przekazać nowym generacjom meksykańską kulturę i dumę z naszych korzeni - mówi Adriana Leticia Saldivar Martinez, dyrektorka Domu Kultury w Allende, która jest odpowiedzialna za organizację Dnia Zmarłych. - Jesteśmy zafascynowani naszą kulturą - dodaje.

Obchody Dnia Zmarłych w Meksyku - zobacz zdjęcia:

Obchody Dnia Zmarłych w Meksyku.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Día de Muertos, czyli Wszystkich Świętych w wersji meksykańskiej

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Día de Muertos, czyli Wszystkich Świętych w wersji meksykańskiej - Głos Wielkopolski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl