Czy Michał Król, radny PiS, naruszył nietykalność urzędnika?

Marcin Darda
Marcin Darda
Radny PiS Michał Król utrzymuje, że to on został poszkodowany, ale nie złożył doniesienia, bo nie chciał robić krzywdy urzędnikowi
Radny PiS Michał Król utrzymuje, że to on został poszkodowany, ale nie złożył doniesienia, bo nie chciał robić krzywdy urzędnikowi Dariusz Śmigielski
Czy radny Michał Król naruszył nietykalność urzędnika? Sprawę badają łódzcy śledczy

Chodzi o słynne już „zajście” między wicedyrektorem kancelarii łódzkiego sejmiku Cezarym Szydło (w ostatnich wyborach samorządowych kandydat PO), a radnym Michałem Królem (PiS). Zajście miał miejsce 24 maja na posiedzeniu jednej z komisji. Dokładnie nie wiadomo co wtedy zaszło, ale na sesji o scysji informował Tomasz Piotrowski, szef klubu PO: - Dostałem informację, że dyrektor Szydło znajduje się u lekarza. Podczas jednej z komisji, mówiąc kolokwialnie, dostał drzwiami w głowę - tłumaczył Piotrowski. - Wiem, że mamy tu kamery, więc poprosiłbym o natychmiastowe wyjaśnienie tej sytuacji. Jeśli ktoś zrobił to specjalnie i z premedytacją, to prosiłbym o wyciągnięcie wszelkich konsekwencji.

W kuluarach sejmiku dość szybko pojawiła się wersja, że to Król miał „uderzyć w głowę drzwiami” wicedyrektora kancelarii. Tyle, że radny tej wersji publicznie zaprzeczył: - Potwierdzam, że doszło do niedopuszczalnego zachowania ze strony jednego z urzędników. (...) Ten pan urzędnik próbował zakłócać i wpływać na posiedzenie komisji regulaminowo-statutowej, a następnie atakował moją osobę - mówił radny Król.

Czytaj:Sejmik województwa łódzkiego przyjął stanowisko o respektowaniu wyroków TK

Wicedyrektor kancelarii po tym incydencie był na zwolnieniu lekarskim. Tymczasem m.in. szefowie klubów sejmiku przejrzeli zapis monitoringu z kamery na korytarzu przed salą, w której doszło do przepychanki. Jednak nie podjęli się rozstrzygnięcia sporu. Wydawało się, że sprawa rozeszła się po kościach. Tymczasem w połowie czerwca sekretarz województwa Jakub Mielczarek, złożył doniesienie do prokuratury „o podejrzeniu popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego”, czyli wicedyrektora Szydły. 18 lipca prokuratura wszczęła śledztwo.

- Dochodzenie jest w toku, wyjaśniamy okoliczności zdarzenia, a świadków przesłuchuje policja - mówi prokurator Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Nikomu jak dotąd zarzutów nie postawiono.

Radny Król utrzymuje, że o doniesieniu dowiedział się od nas.

- Rozumiem, że sekretarz województwa doniósł na swojego pracownika, ponieważ tym funkcjonariuszem publicznym, który wtedy został poszkodowany byłem ja - komentuje radny Król. - Nie złożyłem doniesienia, bo nie chciałem robić krzywdy urzędnikowi, który mnie zaatakował, a na to są świadkowie oraz zapis dźwiękowy z posiedzenia komisji. Równocześnie z przykrością zauważam, że politycy PO i PSL gdy nie potrafią sprostać argumentom merytorycznym próbują mnie zdyskredytować atakami ad personam, czasami „poniżej pasa”.

Czytaj:Wiceprezydent Sieradza wyleci z PiS, bo nie płaci?

Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego grozi do trzech lat więzienia.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 1-7 sierpnia 2016 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czy Michał Król, radny PiS, naruszył nietykalność urzędnika? - Dziennik Łódzki

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ech
Niestety tylko tego, że go Du.pa ułaskawi.
I
I twój łeb
A potem poleciał na księżyc.
O
Ola
Liczę że prokurator to wyjaśni,ale z drugiej strony jak prezes CHAM obraża wszystkich którzy mają inne zdanie ........Partia chamów jest zdolna do wszystkiego !!!
G
Gość
A od kiedy to "sekretarz województwa" ma wyłączną wg KPK kompetencję kierownika jednostki do powiadamiania prokuratury?! Czyżby marszałkowi brakło odwagi na podpisanie się pod doniesieniem?
B
BUBU
W całej Polsce Dojna Zmiana pokazuje swoje prawdziwe kołtuńskie oblicze
Z
Ziółko
Je..ać ministerstwo rozwoju WSI.
§
sprawdzić czy na tych drzwiach ,które zraniły urzędnika magistrackiego nie leciał bul ze swoim pomocnikiem siogunem.Gdyby tak to już sprawa komisji wypadków lotniczych i inspekcji pracy.Tak z ciekawości zapytam ile dni zwolnienia dostał ten vice-dyrektor państwowy i jaki lekarz wystawił zwolnienie/mam nadzieję że psychiatra/.
G
Gość
Jeszcze lepszy w dzisiejszym ,,Dzienniku" jest wywiad ze Zdzisławem Najderem - TW ,,Zapalniczka", który namawia do przyjmowania uchodźców muzułmańskich. Zapewne namawiałby również do dokończenia budowy meczetu przy ul. Pomorskiej nieopodal Lumubowa. Studenci nie nudziliby się uciekając przed jakimś islamskim wariatem z siekierą albo maczetą. Niemieccy właściciele ,,Dziennika" nie mają już jak widać żadnych zahamowań w praniu mózgów Polakom.
Wróć na i.pl Portal i.pl