Co wiadomo o mordercy prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza?

ow
Karolina Misztal
Już dwa lata minęły, odkąd na scenę WOŚP w Gdańsku wbiegł mężczyzna i zadał noże kilka ciosów prezydentowi Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł, a jego morderca przebywa w areszcie. Co wiemy o Stefanie W.? Pisze Onet.pl

„Halo! Halo! Nazywam się Stefan, siedziałem niewinny w więzieniu, siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz" - takie słowa wykrzyczał Stefan W. ze sceny w Gdańsku podczas finału WOŚP w 2019 roku. Stało się to tuż po tym, jak kilkakrotnie dźgnął prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.

Jak podaje Onet.pl, dzisiaj Stefan W. ma 29 lat. Miesiąc przed atakiem na prezydenta wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za napady na banki w Gdańsku. Z kilku banków ukradł ok. 15 tys. zł. Podczas napadów posługiwał się atrapą broni. Nadmiar gotówki wydawał na automaty do gier i podróże.

- Dla niego najważniejsze były dwie rzeczy: pieniądze i sława. Jeżeli miał te rzeczy, to reszta była mu obojętna. Zawsze z dumą opowiadał, że za pieniądze z napadów pojechał na Baleary - mówił Onetowi współwięzień Stefana W.

Stan psychiczny Stefana W. niepokoił jego matkę, która zawiadomiła o tym policję. Według relacji Onetu, "miał on słyszeć głosy, mówić o dużym poczuciu krzywdy i obwiniać o swoją sytuację polityków".

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nie mozna odczytac komentarzy ?

G
Gość
13 stycznia, 15:05, drA.Kula:

A czy coś wiadomo w poniższej sprawie?

Fałszywe zeznania i korupcja. Trwa proces matki Magdaleny Adamowicz i deweloperów. Prokuratura zarzuciła jej błędne rozliczanie podatku za najem mieszkań oraz ukrywanie dochodów, którego - zdaniem śledczych - miała się dopuścić wraz z mężem Pawłem Adamowiczem, zamordowanym w styczniu 2019 r. prezydentem Gdańska.

Matce europosłanki, Janinie A. prokuratura zarzuciła zaś składanie fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych, kobieta podczas przesłuchania jako świadek złożyła fałszywe zeznania dotyczące posiadania przez dziadka europosłanki setek tysięcy złotych oszczędności, które miały zostać przekazane Pawłowi i Magdalenie A. jako darowizna. Prokuratura wskazała, że w rzeczywistości dziadek eurodeputowanej nie dysponował znacznym majątkiem

bardzo dobre pytania a dotyczą lewacko-genderowo-feministycznych towarzyszy

d
drA.Kula

A czy coś wiadomo w poniższej sprawie?

Fałszywe zeznania i korupcja. Trwa proces matki Magdaleny Adamowicz i deweloperów. Prokuratura zarzuciła jej błędne rozliczanie podatku za najem mieszkań oraz ukrywanie dochodów, którego - zdaniem śledczych - miała się dopuścić wraz z mężem Pawłem Adamowiczem, zamordowanym w styczniu 2019 r. prezydentem Gdańska.

Matce europosłanki, Janinie A. prokuratura zarzuciła zaś składanie fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych, kobieta podczas przesłuchania jako świadek złożyła fałszywe zeznania dotyczące posiadania przez dziadka europosłanki setek tysięcy złotych oszczędności, które miały zostać przekazane Pawłowi i Magdalenie A. jako darowizna. Prokuratura wskazała, że w rzeczywistości dziadek eurodeputowanej nie dysponował znacznym majątkiem

Wróć na i.pl Portal i.pl