Chwile grozy na drodze ekspresowej S8. TIR pędził pod prąd [FILM]

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Foto i film: Czytelnik
Przed jadącymi drogą ekspresową S8 w stronę Wrocławia nagle pojawiła się ciężarówka. TIR jechał pod prąd! To kolejny taki przypadek na tym odcinku. Już kilka lat temu komendant oleśnickiej policji informował, że do takich zdarzeń dochodzi tam codziennie i apelował do dyrekcji dróg o przeprowadzenie kontroli oznakowania.

Było o krok od tragedii. W środę, 1 stycznia, około godz. 19 kierowcy jadący drogą S8 w kierunku Wrocławia przeżyli chwile grozy. Ich jezdnią, wewnętrznym pasem ruchu pod prąd w stronę Warszawy jechał tir. Jego kierowca prawdopodobnie zdawał sobie sprawę, że wjechał na tę drogę źle, bo ciężarówka poruszała się z włączonymi światłami awaryjnymi.

Z relacji podróżujących drogą S8 wynika, że ciężarówka przejechała także obok Oleśnicy, a więc mogła przejechać nawet ponad 20 km pod prąd.
Na drugim filmie widać, jak na drogę ekspresową koło Długołęki wjeżdża radiowóz na sygnale dokładnie w chwili, kiedy ten wjazd mija TIR. Wiadomo, że kierowca ciężarówki nie został zatrzymany podczas przejazdu.

- Zajmujemy się sprawą i prowadzimy czynności identyfikacyjne w kierunku namierzenia kierowcy i ustalenia co było powodem jego zachowania – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Jeśli policji uda się ustalić, kto prowadził pojazd, to kierowca może liczyć się nawet z zarzutem spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu. Zależy to jednak od wyjaśnień, które złoży.

Czytaj także:Auto spaliło się na Nadodrzu. Wcześniej miasto odmówiło montażu kamer

Rajd TIR-a pod prąd drogą ekspresową nie zakończył się wypadkiem, którego skutki mogłyby być tragiczne. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy na odcinku drogi S8 pomiędzy Oleśnicą i Wrocławiem auto porusza się pod prąd.

W 2014 r., gdy na ósemce doszło do śmiertelnego wypadku spowodowanego przez skuter, który wjechał na tę drogę pod prąd, komendant oleśnickiej policji wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o kontrolę oznakowania. Twierdził, że każdego dnia na S8 wjeżdża pod prąd jakieś auto, a potem, próbując zawrócić, stwarza zagrożenie. GDDKiA odpowiadała, że za oznakowanie dróg dojazdowych do drogi ekspresowej odpowiada gmina. Samo zaś oznakowanie jest opiniowane przez policję. W przypadku odcinka pomiędzy Oleśnicą i Wrocławiem dyrekcja dróg przeprowadziła kontrolę i nie stwierdziła nieprawidłowości.

Czytaj także:Tramwaj na Jagodno. Nie będzie go wcale albo miasto zrobi dwupoziomowe skrzyżowanie

O tym, że w kwestii oznakowania dróg zarządzanych przez GDDKiA jest jeszcze wiele do zrobienia pisał w 2016 „Rynek Infrastruktury”. Eksperci zwracali uwagę, że nie jest ono ujednolicone, a praktycznie każda regionalna dyrekcja ma inne wzory. W sposób niejednoznaczny były oznaczone kierunki, nazwy węzłów są nieintuicyjne, a chaos powiększają podoczepiane do głównych tablic mniejsze tabliczki.

ZOBACZ TEŻ:

Za nami 2019 rok. O czym najczęściej mówiło się w naszym mieście i regionie? Oto wydarzenia, które wstrząsnęły Wrocławiem i Dolnym Śląskiem w minionym roku.Zestawienie ułożyli sami Czytelnicy portalu gazetawroclawska.pl. Powstało ono bowiem na podstawie najczęściej czytanych tekstów w 2019 roku na naszej stronie. Wydarzenia zobaczcie na następnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką albo gestami

Te wydarzenia wstrząsnęły Wrocławiem i Dolnym Śląskiem w 2019 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Chwile grozy na drodze ekspresowej S8. TIR pędził pod prąd [FILM] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 54

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
www.eu-transport.pl

Może oznakowanie jest nieodpowiednie, jak nie było to pierwsze zdarzenie na tym odcinku. Nie zawsze wszystkiemu winny jest kierowca.

76r7

widac jak policaje sie nie odwazyli jechac pod prad

zobaczcie do czego doprowadziliscie ze [wulgaryzm]a po gaciach jak maja cos zrobic wiecej

G
Gość

a moze wykozystal okazje i szybciej dojechal,przeciwny pas ruchu mocno zatloczony,troche jezdzilem po drogach w Polsce i moim zdaniem naprawde ciezko wiechac na autostrade pod "prad",,,,,,

G
Gość
3 stycznia, 16:25, Nik:

Blagam! Jak bardzo fizycznie te zjazdy musza byc spieprzone, skoro da sie bez specjalnego trudu wjechac CIEZAROWKA pod prad?!

Ja rozumiem dziadzio swoim Fiatem UNO raz na rok wyjmowanym z garazu nie ogarnia setek znakow, skretow, zakretow i jakos wciska sie na ekspresowke pod prad. Ale TIR? No blagam

Ty, ynteligent, wiesz co oznacza "błagam"?

I
Invicible
3 stycznia, 08:04, niezly czub:

Pewnie uciekl z anglii przed brexitem i robi tu drugą wielką Brytanię.

Małą Brytanię

R
Rrrrrr

01.01, po prostu jeszcze go trzymało po zabawie albo zwyczajny zawodowy ,,kierofca" z tacho. Może czas mu się kończył i było bliżej. No cóż, coraz więcej tępych ludzi idzie na króla szos z powodu wysokich zarobków. Braki personalne powodują, że pracodawcy biorą nawet debili.

126p

Gdyby to był pojedynczy incydent-powiedzmy taki 1 na 10 lat to można by mieć pretensje do kierowcy. Ale to jest norma na tym odcinku. Niepokojące w tym jest samozadowolenie URZĘDASÓW. Straszne.

G
Gość
3 stycznia, 13:17, Gość:

Po prostu debil może dostać prawo jazdy, gdyby były psychotesty i test na IQ z dróg zniknęło by spokojnie z 20% oszołomów.

Zawodowy kierowca ma co kilka lat przeprowadzane psychotesty.

G
Gość

ZAWODOWY KIEROWCA? PEWNIE PO NARKOTYKACH WE ŁBIE CYRK.

N
Nik
3 stycznia, 13:17, Gość:

Po prostu debil może dostać prawo jazdy, gdyby były psychotesty i test na IQ z dróg zniknęło by spokojnie z 20% oszołomów.

A po weryfikacji znajomosci podstaw przepisow - kolejne 40%.

N
Nik

Blagam! Jak bardzo fizycznie te zjazdy musza byc spieprzone, skoro da sie bez specjalnego trudu wjechac CIEZAROWKA pod prad?!

Ja rozumiem dziadzio swoim Fiatem UNO raz na rok wyjmowanym z garazu nie ogarnia setek znakow, skretow, zakretow i jakos wciska sie na ekspresowke pod prad. Ale TIR? No blagam

G
Gość
3 stycznia, 13:42, Gość:

Skoro stale dochodzi do takich sytuacji, to znaczy, że węzły na S8 są źle zaprojektowane i oznakowane. Nie może być możliwości popełnienia takiego błędu.

To co proponujesz? Kolczatki jednokierunkowe? Patrol przy każdym zjeździe? Zapadnie?

Jest takie przysłowie: Robimy rzeczy coraz bardziej idiotoodporne, ale świat ciągle wydaje coraz lepszych idiotów.

Nie idźmy tą drogą. Prawo jazdy to przywilej, który poświadcza zdobycie odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Za tym idzie również konkretna odpowiedzialność sprecyzowana w PoRD. Jeśli ktoś tej wiedzy nie posiada, to znaczy, że nie powinien był tego dokumentu otrzymać.

Za chwilę będziemy wieszać psy na producentach noży, bo zbyt łatwo się nimi skaleczyć...

G
Gość
3 stycznia, 10:55, vic:

Ok pomylił zjazd,ale dlaczego kontynuował jazdę,jakim prawem?Doskonale wiedział co jest grane,widać na filmie jak łaskawie ostrzega innych.Jak dla mnie do surowego ukarania.

3 stycznia, 12:25, Gość:

Do końca życia nie powinien prowadzić nic innego jak rower.

Tez nie bo wjedzie gdzieś pod prąd. Potem czyść samochód i prostuj blachy po takim.

G
Gość -c.d.

Ja jeszcze w temacie złego oznakowania na węzłach:

Zakaz wjazdu (to czerwone kółko z białą poprzeczką) musi być wielki jak drzwi od stodoły żeby walił po oczach naszych traktorzystów z wioski.

G
Gość

Pytacie dlaczego kontynuował jazdę zamiast zjechać na awaryjny i wezwać pomoc? Bo nie chciał mandatu - a może się uda.

Wróć na i.pl Portal i.pl