Chcesz uniknąć spłacania cudzego kredytu? Chroń swoje dane osobowe, zwłaszcza w... radzi ekspert

AIP
Tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów minionego roku udaremniono kilka tysięcy prób wyłudzeń kredytów o wartości ok. 230 mln zł.
Tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów minionego roku udaremniono kilka tysięcy prób wyłudzeń kredytów o wartości ok. 230 mln zł. Piotr Krzyżanowski/Polska Press
W przypadającym dziś - 28 stycznia Dniu Ochrony Danych Osobowych eksperci ostrzegają: zjawisko wycieków będzie się nasilać.

Szpitale, e-sklepy, operatorzy komórkowi, wyższe uczelnie – to m.in. stamtąd w 2019 r. wyciekły dane osobowe Polaków. Nie ma dziś bezpiecznych miejsc, które gromadzą nasze dane. Dla wielu osób utrata danych to dopiero „pierwszy stopień do piekła”. Po czasie dowiadują się, że muszą spłacać kredyt, który oszuści zaciągnęli na ich konto. W przypadającym dziś Dniu Ochrony Danych Osobowych eksperci serwisu ChronPESEL.pl ostrzegają: zjawisko wycieków będzie się nasilać.

Nasze dane są zgromadzone w wielu miejscach, z czego często nawet nie zdajemy sobie sprawy. Każda wizyta w urzędzie, banku, przychodni, podjęcie pracy, nocleg w hotelu, zakupy w e-sklepie, zostawia ślad w postaci naszych danych. Bardzo często konieczne jest także podanie numeru PESEL. To on jest najcenniejszą informacją, którą należy bezwzględnie chronić. Jeśli dostanie się w niepowołane ręce, może okazać się, że ktoś na nasze dane wziął kredyt, podpisał umowę na telefon, kupił drogi sprzęt na raty lub zarejestrował firmę, aby wyłudzać towary.

PESEL jak DNA

- Numer PESEL jest naszym drugim DNA. Otrzymujemy go raz na całe życie. Przekonanie, że bank czy szpital jest instytucją zaufania publicznego, a więc odpowiednio dba o zgromadzone dane, jest złudne. W dzisiejszej rzeczywistości zjawisko wycieków będzie przybierać na sile. Wpływ na to mają zarówno zawodne technologie, jak i pracownicy firm i instytucji, którzy nierzadko zapominają o zasadach bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że cyberprzestępcy są zawsze pół kroku przed innymi – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Informacje o wyciekach danych, w tym numerów PESEL, pojawiają się w mediach niemal każdego dnia. Są one rozproszone, a dopiero zebrane w całość pokazują pełną skalę zjawiska.

Kradną na potęgę

Operator komórkowy Virgin Mobile w grudniu 2019 r. poinformował, że wyciekły dane tysięcy klientów prepaid, czyli telefonów na kartę, w tym imiona, nazwiska oraz numery PESEL.
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego - listopadzie ub.r. skradziono komputer przenośny jednego z pracowników uczelni. Na dysku znajdowały się dane osobowe przetwarzane podczas rekrutacji studentów w ostatnich latach. Były to m.in. imię i nazwisko, imiona rodziców, PESEL, adres zamieszkania, seria i numer dowodu osobistego.

Sklep internetowy z elektroniką Morele.net - we wrześniu 2019 r. Urząd Ochrony Danych Osobowych nałożył na niego rekordową karę 2,8 mln zł za niedostateczny poziomem zabezpieczeń. W poprzednim roku w wyniku ataku hakerskiego wyciekła z niego baza 2,5 mln klientów, która była dostępna na czarnym rynku internetowym. Wprawdzie nie zawierała ona numerów PESEL, ale zaraz po zakupach klienci zaczęli dostawać SMS-y z linkiem, który przekierowywał ich do fałszywej strony pośrednika w płatnościach. Następnie wyłudzał login i hasło do konta w banku oraz kod autoryzacji wysyłany ofierze przez bank SMS-em. W efekcie tracili oni pieniądze z rachunku.

Służba zdrowia na celowniku hakerów

Dolnośląskie Centrum Onkologii we Wrocławiu - w listopadzie ub. r. zaginęły dane osobowe 200 tys. pacjentów oraz pracowników placówki. Chodzi o imiona, nazwiska, numery PESEL i daty urodzenia. Baza danych znajdowała się w komputerze firmy zewnętrznej, która obsługiwała szpital w zakresie informatyki.
Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II w Bełchatowie – w styczniu 2019 r. z rejestracji przychodni lekarza POZ zostały skradzione dane 150 pacjentów. W ten sposób wypłynęły imiona, nazwiska, numery PESEL oraz wzory podpisów osób, którym udostępniono dokumentację.

Służba zdrowia to drugi po instytucjach finansowych cel ataków hakerów na świecie. Raport Najwyższej Izby Kontroli z listopada ub.r. o ochronie danych osobowych w szpitalach pokazuje, że większość sprawdzanych placówek nie zapewnia skutecznej ochrony danych pacjentów, a w ponad połowie doszło do naruszeń. Co więcej, w 7 skontrolowanych lecznicach do przetwarzania danych osobowych, w tym medycznych, upoważnieni byli pracownicy obsługi, np. salowe i sanitariusze. Osoby te nie udzielają pacjentom świadczeń medycznych i nie powinny mieć dostępu do danych dotyczących np. historii choroby czy przebiegu leczenia.
Eksperci serwisu ChronPESEL.pl przytaczają przypadek, z jakim zwróciła się do nich farmaceutka z Zachodniopomorskiego. W grudniu 2019 r. otrzymała listowne powiadomienie z Narodowego Funduszu Zdrowia o wycieku danych kierowników aptek z tego województwa, w tym numerów PESEL.

Miliony kredytów na cudze konto

- Nie trzeba zgubić dowodu osobistego, aby odczuć bolesne skutki utraty tożsamości. Wyplątanie się z matni, jaka powstaje, gdy bank czy telekom upomina się o spłatę rat z kredytu, którego nie wzięliśmy, jest bardzo trudne. Pochłania to mnóstwo czasu i nerwów, o kosztach nie wspominając. Dlatego trzeba trzymać rękę na pulsie i monitorować, czy ktoś nie sprawdzał nas w Krajowym Rejestrze Długów. Banki, firmy pożyczkowe czy dostawcy energii przed podpisaniem umowy weryfikują, czy potencjalni klienci nie widnieją w rejestrze. Muszą jednak mieć na to ich zgodę. Kiedy więc otrzymamy SMS z KRD z informacją, że jakaś instytucja pytała o nas, będzie to sygnał, że ktoś posłużył się naszymi danymi. Można wtedy szybko zareagować i zgłosić, że to oszustwo – wyjaśnia Bartłomiej Drozd.

Niestety wycieki danych będą się zdarzały coraz częściej, ponieważ zwiększa się nasza aktywność w świecie cyfrowym. Wzrastać będzie też aktywność przestępców, którzy będą je chcieli wykorzystać do kradzieży. Tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów minionego roku udaremniono kilka tysięcy prób wyłudzeń kredytów o wartości ok. 230 mln zł.
Ile było udanych prób, tego do końca nie wiadomo, bo instytucje finansowe nie chcą ujawniać takich danych. Eksperci szacują, że w przypadku kredytów bankowych może to być 1,5-1,7 proc. ich wartości, a jeśli chodzi o pożyczki 3,0-3,2 proc.
Oznaczałoby to, że realna skala wyłudzeń tylko w sektorze finansowym wynosi 1,5-1,7 mld zł rocznie. Ale fraudy są też problemem innych branż, np. telekomów, gdzie oszuści na cudze dane wyłudzają drogi sprzęt – smartfony, tablety, laptopy.

Chcesz być szybko i dobrze poinformowany w sprawie pieniędzy: zarabiania, oszczędzania, wydawania, inwestowania? Zapewniamy szybkie informacje, analizy i porady ekspertów. Kliknij w ten tekst i polub nas na Facebooku! Wtedy wszystkie godne Twojej uwagi nowości i porady znajdziesz na swojej osi czasu bez zbędnego szukania. Naprawdę warto!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chcesz uniknąć spłacania cudzego kredytu? Chroń swoje dane osobowe, zwłaszcza w... radzi ekspert - Strefa Biznesu

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Zmienić prawo by nie można było brać pożyczek nie legitymując się dowodem osobistym czy paszportem.Nasze dane wszędzie mają przy spisywaniu umów bez n-ru PESEL nic nie załatwisz.

r
rych
28 stycznia, 10:39, jpojpoiugiui:

Dla mnie jest niesamowite ,że można zaciągnąć kredyt bez dostępu do dowodu osobistego. Za coś takiego powinien odpowiadać WYŁĄCZNIE kredytodawca - powód prosty nierzetelne sprawdzenie danych klienta.

oczywiście ale w państwie złodziejskim wszystko jest możliwe

r
rych

PESEL jak DNA co za głupoty . Pesel jest nie do ochrony . Uąywa sie go w bankach , aptekach , ZOZ-ach , US , MIEJSKICH , SĄDACH no i przy podpisywaniu list wyborczych . Zatem nie da się go chronić ba to państwo zmusza obywatela do jego ujawniania a potem to bandyckie państwo przerzuca na niego odpowiedzialność jak coś się stanie .

O
Ola

B,dura ,to bank odpowiada za brak staranności w udzieleniu kredytu.Mozna robić zdjęcia klientowi ,nagrywać głos itp,itp.art sponsorowany

G
Gość

Ja juz od kilku miesięcy korzystam z chronpesel. Lepiej dmuchać na zimne...

G
Gość
28 stycznia, 10:20, Gość:

,.,. Dzień dobry! Mam na imię Mirek Olszewski, od ponad 3 lat zarabiam pieniądze tylko i wyłącznie przez Internet, opracowując strategie pozwalające zarabiać bez wychodzenia z domu Od dłuższego czasu zarabiam w programie inwestycyjnym z niskim wkładem własnym. Nie są to żadne piramidy finansowe, MLM'y, hyipy, nie będziesz zbierał poleconych, ani namawiać nikogo do udziału. Poszukuję konkretnych i zdecydowanych osób, które chciałyby pomnażać swój kapitał dzięki skutecznej inwestycji, jaką proponuję. Zysk już w pierwszym miesiącu to nawet 10 tys. złotych. Do pracy nie potrzebujesz niczego opróćz swojego smartfona/laptopa. Platforma inwestycyjna, którą chcę Ci przedstawić nie wymaga od Ciebie żadnej specjalistycznej wiedzy, wszystko Ci pokażemy. Oferta ograniczona czasowo i ilościowo - nie wiem, czy się powtórzy.

dołącz do nas tu: systemzarabiania.pl

i tu mamy przyklad naciagaczy

G
Gość

Wystarczy spisać nr rej. auta i trafisz na gościa co rozwalił swego grata i Z GLINĄ urządzą Cię, że to Ty walnołeś jego auto. No i Sąd w Gdańsku skarze Cię i o tym dowiesz się za 6 lat od Komornika. Czyli Ta nasi Konstytucja ma feler. Wprawdzie pisze tam, że Obywatel RP ma prawo do Sądu i obrony ale.... jak się bronić jak po 6 latach dowiaDUJESZ SIĘ OD kOMORNIKA, ŻE MASZ BULIĆ.

G
Gość

Bank ma odpowiadać za lewe kredyty na pesel - złodziejstwo ukruci się w 1 dzień.

G
Gość

przy najprostszej rzeczy trzeba podawać dane. całe to fierdolenie o ochronie to pozory. i nic się nie robi by było bezpiecznie. to są koszty a biznes jest biznes. komu w socjalizmie potrzebne były dane ? nikomu , chyba że adres jak bandziorek zobaczył nadzianego gościa. dziś pozwolono bandytom na "ciasteczka" pod pozorem naszego dobra i wyciągają wszystko co im potrzeba.

G
Gość

Nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy co za debil w banku daje komuś kredyt na mój czy twój PESEL skoro nie ma ten ktoś mojego dowodu do wglądu??? Czy w bankach sami kretyni pracują czy osoby wyuczone??????Banda złodziei i tyle, powinien taki kretyn iść siedzieć i sam spłacać ten kredyt,nauczyli by się szybko!!!!

m
mi_to_lotto

Branie pożyczek, kredytów, tylko osobiście, weryfikacja tożsamości na podstawie dwóch dokumentów. Osoby starsze idą załatwiać te sprawy z kimś z rodziny. Ważna też jest uczciwość i czujność pracowników banków i parabanków. No i pilne zmiany w prawie. Nie może udowadniać swej niewinności i spłacać zobowiązań ktoś,kto ich nie zaciągnął. Powinno być zgłoszenie do odpowiednich instytucji i one mają zająć się sprawą.

G
Gość
28 stycznia, 9:58, Gość:

Szczerze mówiąc, to spodziewałem się po tym artykule, że będą w nim zawarte porady jak się zabezpieczyć i gdzie przed wzięciem kredytu na nasze konto lub przed kradzieżą tożsamości, a tutaj mamy tylko suche fakty gdzie i jak kogoś okradli lub co nam grozi. Za to jest wielokrotne kierowanie na stronę JEDYNEJ płatnej usługi zabezpieczenia, czyli to jest właściwie typowy artykuł reklamowy.

A na tej stronie aby założyć konto trzeba podać co? Pesel który mamy tak chronić.

j
jpojpoiugiui

Dla mnie jest niesamowite ,że można zaciągnąć kredyt bez dostępu do dowodu osobistego. Za coś takiego powinien odpowiadać WYŁĄCZNIE kredytodawca - powód prosty nierzetelne sprawdzenie danych klienta.

G
Gość

Szczerze mówiąc, to spodziewałem się po tym artykule, że będą w nim zawarte porady jak się zabezpieczyć i gdzie przed wzięciem kredytu na nasze konto lub przed kradzieżą tożsamości, a tutaj mamy tylko suche fakty gdzie i jak kogoś okradli lub co nam grozi. Za to jest wielokrotne kierowanie na stronę JEDYNEJ płatnej usługi zabezpieczenia, czyli to jest właściwie typowy artykuł reklamowy.

T
TS

To Państwo powinno chronić obywatela przed takimi sytuacjami i przestępczymi działaniami.

Wróć na i.pl Portal i.pl