Ostatnie dni przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech przyniosły burzę w sondażowych pomiarach. Niektóre wskazywały nawet na różnice w granicach błędu statystycznego między czołowymi ugrupowaniami.
Najnowsze badania nie zmieniają jednak marcowej średniej poparcia, która wciąż wskazuje na zwycięstwo sojuszu Fidesz-KDNP (50 proc.), prowadzonego przez Viktora Orbána. Koalicja sześciu kluczowych partii opozycyjnych i jej kandydat na premiera Péter Márki-Zay mogą liczyć na poparcie 44 proc. wyborców. Analitycy londyńskiej firmy Unibet przeanalizowali, kto 3 kwietnia może objąć stery w Budapeszcie.
Ostatni miesiąc wyborczego wyścigu był naznaczony niespodziewanymi zdarzeniami, na czele z nagłym załamaniem się sytuacji geopolitycznej we wschodniej Europie. Orbán zdecydował się obrać bardzo neutralny kurs w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej.
Tymczasem czołowi politycy zjednoczonej opozycji nawołują do większej solidarności z unijnymi działaniami. Wyraźna różnica zdań w tej kwestii spowodowała, że może być to istotny czynnik przy podejmowaniu decyzji przez wielu wyborców. Najbardziej prawdopodobne jest kolejne zwycięstwo Viktora Orbána. Analitycy firmy Unibet oceniają, że Fidesz-KDNP ma 58,1 proc. szans na uzyskanie wyniku wyższego niż 49 proc. głosów.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?