Biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak zakażony koronawirusem

Joanna Boroń
Joanna Boroń
W ciągu ostatnich dni praktycznie codziennie mamy nowe doniesienia o pozytywnych wynikach badania na SARS-CoV-2 wśród hierarchów kościelnych. Niestety do grona zarażonych dopisać trzeba też Bp. Edwarda Dajczaka.
W ciągu ostatnich dni praktycznie codziennie mamy nowe doniesienia o pozytywnych wynikach badania na SARS-CoV-2 wśród hierarchów kościelnych. Niestety do grona zarażonych dopisać trzeba też Bp. Edwarda Dajczaka. archiwum
W ciągu ostatnich dni praktycznie codziennie mamy nowe doniesienia o pozytywnych wynikach badania na SARS-CoV-2 wśród hierarchów kościelnych. Niestety do grona zarażonych dopisać trzeba też Bp. Edwarda Dajczaka.

Jak poinformował ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik prasowy Kurii Biskupiej w Koszalinie, Bp Edward Dajczak oraz bp Krzysztof Włodarczyk w niedzielę wieczorem (18 października br.) odebrali pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.

Zobacz także Czy będa dodatkowe dni wolne na Wszystkich Świętych?

Źródłem zakażenia jest prawdopodobnie jeden z pracowników kurii, u którego obecność wirusa stwierdzono 13 października br. Obaj biskupi mieli z nim krótki kontakt, dlatego od momentu, kiedy otrzymał on pozytywny wynik testu, pozostają w kwarantannie.

- Biskupi czują się dobrze. Na ten moment nie wymagają hospitalizacji. Pozostając w izolacji domowej, solidaryzują się z wszystkimi chorymi oraz przebywającymi na kwarantannie. Zapewniają o swojej modlitwie w ich intencji oraz sami proszą o duchowe wsparcie — pisze rzecznik kurii.

Kliknij w kolejne zdjęcia i sprawdź, gdzie najczęściej można się zarazić koronawirusem >>>

To miejsca, gdzie szansa na zakażenie jest największa! Gdzie...

Podczas Wszystkich Świętych cmentarze odwiedzają tłumy. To idealne warunki dla przenoszenia się koronawirusa.

Dodatkowe dni wolne na Wszystkich Świętych? Ministerstwo Zdr...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak zakażony koronawirusem - Głos Koszaliński

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

"...Proszę też uprzejmie po raz kolejny, by nie mylić zakażeń z zachorowaniami. Covid to ciężka niewydolność układu oddechowego. Zakażenie nie jest zachorowaniem, ogromna większość (wedle różnych danych 85-95 proc.) zakażonych nie wie, że – pośród innych wirusów – także i ten koronawirus jest w ich organizmie, bo ich układ immunologiczny pokonuje go i nie dopuszcza do stanu choroby (zachorowania). Stanu dokładnie opisanego, zarówno w przepisach Światowej Organizacji Zdrowia, jak i w polskim prawie. Mylenie stanu choroby ze stanem nieistnienia choroby nie jest obojętne, niestety ma swoje złe konsekwencje moralne, medyczne, społeczne, polityczne, cywilizacyjne i prawne..."

https://wpolityce.pl/polityka/520784-prosze-wskazac-prawo-pozwalajace-karac-za-nienoszenie-maski

G
Gość
19 października, 11:06, Gość:

To woda święcona nie odkaża ? uuuu naiwne owieczki

19 października, 11:57, Gość:

a to wyżej napisał tępy BARAN

to ksieza tak twierdza, wiec tam prawdziwe barany

P
Piotr
19 października, 10:25, Gość:

Źródłem zakażenia jest prawdopodobnie jeden z pracowników kurii, u którego obecność wirusa stwierdzono 13 października br. Obaj biskupi mieli z nim krótki kontakt, Ale razem mieli ten kontakt czy osobno, krótki tzn, ile trwał 5 czy 15 minut ;)

Bo to moronościema, a nie żadna pandemia. A chorowanie na koronę to istna moda i każdy ze znanych się z tym obnosi!

G
Gość

Dr n. med. Zbigniew Martyka

"...Jak nie panikować? Trzeba sobie zadać pytanie: co mi grozi? Czy jest jakaś poważna różnica między zainfekowaniem koronawirusem a wirusem zwykłej grypy? W zdecydowanej większości przypadków (co nie znaczy, że zawsze) grypa przebiega ciężej. A przecież nikt do tej pory nie wpadał co roku w panikę, że zbliża się grypowy sezon.

Największe autorytety światowe (prof. Sucharit Bhagdi, prof. John Joannidis, prof. Klaus Puschel) twierdzą, że nowy koronawirus COVID-19 NIE różni się od innych koronawirusów, że liczba osób, dla których ten wirus okazał się śmiertelny jest o wiele, wiele niższa niż podają oficjalne dane. Zdecydowana większość osób zmarła z innych powodów, a po prostu dodatkowo byli bezobjawowymi nosicielami wirusa. Dla jasnego zobrazowania: jeśli ktoś umiera z powodu zawału serca czy udaru mózgu a stwierdzono u niego obecność koronawirusa (nawet jeśli nie dawał objawów klinicznych zakażenia), to wpisuje się go statystycznie na listę zmarłych z powodu koronawirusa, co jest oczywiście naginaniem rzeczywistości..."

http://www.rdn.pl/audycje-odcinki/sie-przygotowac-kumulacje-sezonu-grypowo-covidowego-audycja-8-9-2020r

N
NormalnyPolak
19 października, 11:06, Gość:

To woda święcona nie odkaża ? uuuu naiwne owieczki

19 października, 11:57, Gość:

a to wyżej napisał tępy BARAN

Gdzie te modlitwy.. wodą święconą...jakoś im to nie pomaga.. kościoły źródłem chorób i nienawiści.

J
Jaaa

A gdzie te maszyny od NASA do odkażania ...jeszcze tylko nasz ksiądz biznesmen pewnie się nie zarazi bo się zamknął na 4 spusty.Mam nadzieję że jak będzie dotykał pieniążków że się zarazi i tego życzę biznesmenowi KS Rydz

..

G
Gość
19 października, 11:06, Gość:

To woda święcona nie odkaża ? uuuu naiwne owieczki

a to wyżej napisał tępy BARAN

G
Gość
19 października, 10:07, Gość:

intrygujące,że prawie wszyscy biskupi juz w kraju albo na kwarantannie albo z pozytywem...i ciekawe,ze inby takie lesne dziadki a kazdy znosi dobrze chorobe..wysoką odpornośc mają...ale w koncu pracą się nie męczą ...

no ty się na pewno namęczyłeś pracą pewnie po 25 h na dobę haha

G
Gość

""Widzę w ludziach strach". Prof. Kuna alarmuje: Spójrzcie, przecież właśnie to się dzieje!

Nie można pod hasłem "koronawirus" pozbawiać ludzi dostępu do opieki medycznej. A spójrzcie, przecież właśnie to się dzieje! – alarmuje prof. dr hab. med. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prof. Piotr Kuna mówił o atmosferze związanej z epidemią koronawirusa. Lekarz wyraził swój stanowczy sprzeciw wobec "siania globalnej paniki". Jego zdaniem, jest to niemoralne i nieuczciwe.

– Ja panice nie uległem, bo mam możliwość jak najlepiej zrozumieć istotę zakażenia wirusem w oparciu o publikowane badania naukowe. Docieram do najnowszych badań i opracowań, mam wiedzę i doświadczenie, które pozwalają mi te doniesienia interpretować – przyznał. Profesor podkreślił, że większość ludzi nie ma takiej możliwości, więc muszą polegać na doniesieniach medialnych, a te bywają różne, często "nakręcają niepokój".

– Takie przedstawianie sprawy budzi mój głęboki sprzeciw, gdyż generuje zbiorowy lęk, którego konsekwencje mogą być gorsze od zakażenia wirusem – podkreślił. – Po znajomych, po pacjentach, widzę w ludziach strach, co mówię – potężny lęk, zagubienie, niezrozumienie tego, co się dzieje. I ten lęk wpędza ludzi w depresję, w panikę – wskazał prof. Kuna, dodając, że skutki tego będziemy odczuwać latami...

– Zapewniam, że nie jestem koronasceptykiem i nie będę nikogo przekonywał, że epidemii nie ma. Epidemia jest i traktuję ją bardzo poważnie, ale chciałbym, żeby w naszym działaniu dominował pragmatyzm i holistyczne spojrzenie na tę epidemię. Powtarzam - nie jestem wywrotowcem. Żeby nie było, że nie wierzę w tego wirusa. Gdy dostępna będzie szczepionka, to będę pierwszym, który wyrazi chęć, aby się zaszczepić. Ale COVID nie może być słowem wytrychem, hasłem, które sprawia, że zamyka się szkoły, seniorów w domach, podopiecznych DPS-ów, zabrania wychodzenia z domu, podróżowania czy nawet naszych ulubionych form wypoczynku. A szczególny problem, na który zwracam uwagę, to ten, że nie można pod hasłem "koronawirus" pozbawiać ludzi dostępu do opieki medycznej. A spójrzcie, przecież właśnie to się dzieje! – podkreślił."

https://dorzeczy.pl/kraj/157690/widze-w-ludziach-strach-prof-kuna-alarmuje-spojrzcie-przeciez-wlasnie-to-sie-dzieje.html

G
Gość
19 października, 10:25, Gość:

Źródłem zakażenia jest prawdopodobnie jeden z pracowników kurii, u którego obecność wirusa stwierdzono 13 października br. Obaj biskupi mieli z nim krótki kontakt, Ale razem mieli ten kontakt czy osobno, krótki tzn, ile trwał 5 czy 15 minut ;)



Prof. Piotr Kuna, pulmonolog, alergolog:

"...Podkreślam wyraźnie, dodatni wynik na zarażenie wirusem SARS-Cov-2 nie mówi o tym, że ktoś jest chory na COVID-19. Gdybyśmy dzisiaj zrobili wymazy Polakom, to oświadczam pani, że 95 procent Polaków ma gronkowca w nosie i gardle. Czy to znaczy, że oni chorują na gronkowcowe zapalenie płuc? Nie, część z nich zapadnie na gronkowcowe zapalenie płuc, jasne, ale kto zapadnie? Ci, którzy mają słabą odporność, ci, którzy są schorowani, ci, którzy są w grupie ryzyka, pozostali będą tego gronkowca nosić i nie zachorują. Mamy ludzi, którzy mają w nosie i gardle wirusa SARS-COV2 i nie wywołuje u nich choroby. Problem oczywiście, że inni się od nich zarażą. Powiem tak: dopóki 60, 70 procent społeczeństwa nie zetknie się z tym wirusem, to będziemy mieli to, co mamy i tyle. I nic na to nie poradzimy..."

https://polskatimes.pl/prof-kuna-samotnosc-i-brak-czulosci-niszcza-nasza-odpornosc-przeciwwirusowa/ar/c15-15222604

G
Gość
19 października, 10:25, Gość:

Źródłem zakażenia jest prawdopodobnie jeden z pracowników kurii, u którego obecność wirusa stwierdzono 13 października br. Obaj biskupi mieli z nim krótki kontakt, Ale razem mieli ten kontakt czy osobno, krótki tzn, ile trwał 5 czy 15 minut ;)

"...– Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni, prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza – powiedział były minister dowodząc, że wszystko, o czym od miesięcy, w oparciu o wypowiedzi specjalistów, pisaliśmy o testach PCR – to fakty niezaprzeczalne. powoływaliśmy się na genetyków: prof. Kornelię Polok i prof. Romana Zielińskiego, którzy od wielu lat wykorzystują technologię PCR w swojej pracy badawczej. Naukowcy w prosty sposób wyjaśniają dlaczego testy PCR nie nadają się do diagnostyki wirusa SARS-CoV-2.

– Test jest oparty na reakcji PCR, zwanej łańcuchową reakcją polimerazy. Jest to reakcja, która pozwala na namnożenie materiału genetycznego, a konkretnie DNA. Reakcja PCR namnaża tylko i wyłącznie DNA, a więc nie może namnożyć RNA wirusa – wyjaśnia prof. Polok. PCR jest świetną metodą badawczą służącą do analizy genomu roślin i zwierząt, ale nie jest to metoda diagnostyczna...

Cytowaliśmy także niemieckiego pulmonologa dr. Wodarga, który mówił: „Testy są fałszywie dodatnie, a zdrowe osoby wysyłane na kwarantannę”. W oparciu o kwietniowe wydarzenia z Izraela, gdzie zdrowych ludzi pozamykano na oddziałach zakaźnych, Jacek Międlar pytał: czy w Polsce grozi nam to samo? Niestety, na przykładzie samego Szumowskiego widzimy, że zrealizował się najczarniejszy scenariusz.

A teraz wyobraźmy sobie jak wielu Polaków bezpodstawnie zostało zamkniętych w domach pod pretekstem rzekomego zakażenia koronawirusem, na co miał wskazać test PCR. 50, 100, 300 tysięcy osób? A może nawet więcej… Ilu z nich straciło przez to ciągłość finansową? Ile firm – zwłaszcza z powodu wysłania pracowników na kwarantannę – uległo zniszczeniu? Kto za to odpowie?"

https://wprawo.pl/minister-ewangelista-w-szpitalu-potwierdza-ze-testy-daja-wynik-falszywie-dodatni/

G
Gość

Źródłem zakażenia jest prawdopodobnie jeden z pracowników kurii, u którego obecność wirusa stwierdzono 13 października br. Obaj biskupi mieli z nim krótki kontakt, Ale razem mieli ten kontakt czy osobno, krótki tzn, ile trwał 5 czy 15 minut ;)

G
Gregor

Dużo zdrowia życzę.

Wróć na i.pl Portal i.pl