Drugi sprint w tegorocznym Pucharze Świata odbył się w szwedzkim Oestersund. ponownie zawodniczki i zawodnicy rywalizowali techniką klasyczną.
Na inauguracje w Ruce najlepsza wśród kobiet okazała się Szwedka Emma Ribom, która jako pierwsza dzierżyła miano liderki tegorocznego PŚ. Na drugim miejscu przybiegła mistrzyni olimpijska Szwedka Jonna Sundling, która wciąż odpoczywa po koronawirusie. Natomiast na trzeciej pozycji finiszowała Norweżka Kristine Stavas Skistad.
W Ruce u mężczyzn również triumfował przedstawiciel Skandynawii, tym razem norweski mistrz olimpijski w sprincie drużynowym Erik Valnes. Na pozostałych stopniach podium znaleźli się Francuz Richard Jouve i zdobywca Kryształowej Kuli Johannes Hoesflot Klaebo. Norweg w poprzednim tygodniu występował w zawodach krajowych, by jak najlepiej przygotować się do m.in. sprintu.
Drugie tegoroczne zwycięstwo w sprincie Emmy Ribom
W biegach ćwierćfinałowych najlepiej zaprezentowała się liderka PŚ Amerykanka Jessie Diggins, która popisała się najlepszym czasem spośród wszystkich rywalek występujących pięciu wyścigach.
Natomiast do półfinału nie dostały się m.in. dwie Szwedki Moa Ilar oraz Ebba Andersson. Pierwsza z nich zwyciężyła bieg na 30 km technika dowolną, natomiast starsza ze Skandynawek wygrała inauguracyjny bieg długodystansowy.
Do kolejnego etapu awansowało dziesięć zawodniczek plus dwie z najlepszymi czasami. W nim do finału nie awansowała czwarta w Ruce Szwedka Frida Karlsson, która tak jak Sundling zmagała się z wirusem. Pomimo problemów do finału awansowała zwyciężczyni kwalifikacji Szwedka Linn Svahn.
Finał sprintu w Oestersund zdominowały przedstawicielki Skandynawii. Drugie pucharowe jak i sprinterskie zwycięstwo w tym sezonie odniosła liderka klasyfikacji sprinterskiej Emma Ribom, która od połowy wyścigu dyktowała tempo. Wygrała z czasem 3.38.9. Na drugim miejscu finiszowała Norweżka Skistad (3.39,5), a na najniższym stopniu podium uplasowała się Linn Svahn (3.39,7). Piąte miejsce zajęła liderka klasyfikacji generalnej.
Powrót mistrza olimpijskiego na zwycięską ścieżkę
Równolegle toczyła się rywalizacja w sprincie mężczyzn. Już po pierwszy sowim występie udział zakończył lider Pucharu Świata Norweg Harlad Oestberg Amundsen czy jego rodak wicelider Paal Golberg.
Z kapitalnej strony zaprezentowali się amerykańscy sprinterzy Ben Ogden (trzeci w kwalofikacjach) oraz James Clinton Schoonmaker.
W finale kibice zgromadzeni wokół obiektu byli świadkami amerykańsko-norweskiego finału. Po samotnym finiszy wygrał mistrz olimpijski Klaebo z czasem 3.12,6. Za plecami 27-latka uplasował się Valnes, który zachował pierwsze miejsce w klasyfikacji przejściowej tej konkurencji (3.15,4). Pucharowe podium sensacyjnie wywalczył Ameryknin Schoonmaker (3.16,8).
Polacy bez kwalifikacji
Żadnemu z reprezentantów Polski nie udało się przebrnąć eliminacji sprintu techniką klasyczną
Najbliżej uplasowania się w czołowej trzydziestce była Monika Skinder, która zajęła 38. miejsce. Natomiast debiutująca w tej edycji Weronika Kaleta była 51. W rywalizacji mężczyzn Maciej Staręga był 54, a tuż za nim został sklasyfikowany Kamil Bury. Robert Bugara zajął 71. pozycję.
Na niedzielę w Oestersund zaplanowano biegi indywidualne mężczyzn i kobiet techniką klasyczną na 10 km.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
