Będzie nowy Kodeks pracy. Wszyscy przejdą na etaty i pełne składki ZUS?

AIP
Projekty rewolucji w prawie pracy zaproponowane przez ekspertów na wniosek resortu pracy zaakceptuje rząd a następnie przekaże je do prac w Sejmie.
Projekty rewolucji w prawie pracy zaproponowane przez ekspertów na wniosek resortu pracy zaakceptuje rząd a następnie przekaże je do prac w Sejmie. Bartek Syta / Polska Press
Eksperci z Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy mają 14 marca zakończyć swoją misję zreformowania Kodeksu pracy. Według nieoficjalnych doniesień jedna z propozycji dotyczy likwidacji umów śmieciowych. Jeśli wejdzie ona w życie, z dnia na dzień setki tysięcy osób zarobkujących na podstawie umów zlecenia - a być może także i o dzieło - z dnia na dzień stanie się etatowcami!

Już w przyszłym tygodniu Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy przekaże rządowi finał swoich prac. To dwa nowe projekty ustaw. Jedna ma dotyczyć praw pracownika a drugi praw pracodawcy - projekt indywidualnegi i projekt zbiorowego prawa pracy. Eksperci proponują wiele rozwiązań, które już na tym etapie budzą kontrowersje. Choć na ostateczne rozstrzygnięcia przyjdzie nam jeszcze poczekać, bo pomysły ekspertów najpierw oceni rząd, a potem dopiero skieruje do prac legislacyjnych w Sejmie.

- Mimo, że w ostatnich latach za bardzo rozprzestrzeniły się umowy cywilnoprawne, czy zbyt często stosowano umowy terminowe, zatrudnienie etatowe jest wciąż dominującą formą. Uważam, że dominacja umowy o pracę nie będzie większym problemem dla pracodawców, ale pod warunkiem, że ich rozwiązywanie stanie się łatwiejsze. I w tym kierunku idą właśnie propozycje Komisji Kodyfikacyjnej - ujawnia AIP prof. Jacek Męcina, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

W ocenie eksperta obligatoryjne stosowanie etatów (kodeksowych umów o pracę) raczej nie wchodzi w grę. Bardziej racjonalne wydaje się "zdyscyplinowanie" już funkcjonujący przepisów regulujących pracę etatową. Głównie w taki sposob, by umowy "etatowe" były bardziej atrakcyjne nie tylko dla pracownika, ale i dla pracodawcy stanowiły korzystną alternatywę umów cywilnych.

- Najważniejsza ma być umowa o pracę na czas nieokreślony, ale poprzedzona dłuższą umową na okres próbny i krótszą niż obecnie umową na czas określony. Komisja zaproponuje też bardziej elastyczną umowę na pracę sezonową, dorywczą, czy nieetatową - mówi prof. Jacek Męcina.

Uatrakcyjnieniu umów etatowych mają też służyć inne ważne zmiany dotyczące prawi o obowiązków obu stron takich umów - pracownika i pracodawcy. Chodzi o bardziej elastyczne przepisy o czasie pracy, okresach rozliczeniowych, harmonogramach pracy oraz ułatwienia dotyczące zasad organizacji pracy w regulaminach pracy. - Pojawią się nowe zasady dotyczące wynagrodzeń, przede wszystkim rozwiązujące problem braku regulaminu wynagrodzeń w przypadku jego nieuzgodnienia z pracownikami. Większe gwarancje uzyskają pracownicy, których zbyt duża część wynagrodzenia jest wypłacana na zasadach nagrody uznaniowej, do której prawo oraz wysokość określa pracodawca - ujawnia członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy.

Alternatywą ma być świadczenie usług w formie samozatrudnienia

Prof. Jacek Męcina dementuje też pogłoski o tym, że wprowadzone zostana przepisy wykluczające zamianę etatu na samozatrudnienie. Alternatywą dla etatu i związanej z nim umowy o pracę ma pozostać umowa o świadczenie usług, która obecnie jest fundamentem samozatrudnienia, w ramach którego samozatrudniony zarobkuje na zasadach zblizonych do pracownika etatowego, ale formalnie ma status samodzielnego przedsiębiorcy (osoby fizycznej osiągającej przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Będzie nowy Kodeks pracy. Wszyscy przejdą na etaty i pełne składki ZUS? - Strefa Biznesu

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wasilkowski
Powiny byc tylko nostop pol etatu
w
wozny
Pracodawcy duzo traca na pelnym etacie podatki zus i problemy moga miec ze slono zaplaca musza wejsc w zycie pol etatu na stale
z
zenon blaszka
Tak skaleczyłeś ten swój tekst że aż płaczę !!!
M
Marecki
Nic nie da wprowadzenie etetuw wystarczy ze firma porzuci pracownikuw tak sie dzieje w ochronie i firmach sprzatajacych i zostaje sie bez kasy i pracodawcy A wiekszosc osub zatrudnianych w takich firmach to osoby niepelnosprawne i pracujace za najnizsze wynagrodzenie
T
Tracy Dorman
Teraz mozesz zarobic ponad 600 $ w domu po kilku godzinach pracy. To niesamowite, ze pracuje, poniewaz sugeruje, abys to wypróbowal, poniewaz jest to gwarantowana platnosc, która jest prawdziwa i latwa w obsludze.

polaczony tutaj ... >>>>>>>> www.Jobnet70.com
Z
Zenon
Skończy się patologia umów o dzieło. Bardzo dobrze. Tysiące ludzi pracujących np. w mediach, czeka na takie rozwiązania od dekad. Ci, którzy będą chcieli zostać freelancerami - proszę bardzo. Ci, którzy kilkanaście lat są oszukiwani, pracują w jednej firmie, wykonują pracę taką samą jak etatowcy, pracują według grafików bez dyskusji powinni otrzymać umowy o pracę. Tak trzymać!
G
Gość
solidarnych obywateli stali się z dnia na dzień milionerami po uwłaszczeniu się na majątku wypracowanym przez naród.
G
Gość
WITAJ SZARA STREFO TERAZ DOPIERO DOSTANIESZ ZIELONE SWIATLO BY KWITNAC
P
Pracownik
Dobra zmiana znalazła kozła pracownika do napełnienia kasy na 500+I inne fanaberie władzy aż mi powiedziało w oczach
g
gość
Bredzisławy ze związków zawodowych niech wreszcie wylecą na zbity pysk, działają poza przedsiębiorstwami, założą własne firmy i zatrudniają w nich na warunkach jakich oczekują od innych. Nie potrafią, to morda w kubeł i zdychają.
P
Pisanty
Jak zwykle chodzi o kasę.W tym wypadku o tzw. „Składki” na zus,tę pożałowania godną zbankrutowaną instytucję
p
ps
tyle tylko że teraz masz ta pracę a podejrzewam że jak wprowadzą nowe rozwiązanie to w ogóle nie będziesz pracował
o
olo
Najwyższy czas zatrudnić posłów i senatorów na kontraktach. Z jasnym określeniem zarobków i rozliczeniem co do złotówki pieniędzy wydawanych na prowadzenie biur, kart płatniczych itp. Oraz z możliwością zakończenia współpracy w przypadku nierealizowania obietnic wyborczych. Kontrakt najwyżej przez dwie kadencje, żeby nie było osób z zawodem polityk, którzy nie mają pojęcia o realnym życiu
T
Tomek
Ta zwane samozatrudnienie jest chyba najgorszym rozwiązaniem, a często jest jedyną propozycją pracodawcy. W praktyce wygląda to tak: pracujesz więcej niż osiem godzin (system w telefonie służbowym i samochodzie kontroluje każdy twój ruch), nie masz prawa do urlopu nawet bezpłatnego bo musisz zastąpić etatowców, którym się urlop należy. Zwolnienie chorobowe też nie dla ciebie, bo nie świadczysz usług więc ci firma podziękuje. Niby jesteś osobną firmą a żądają od ciebie dyspozycyjności 24h. Ktoś powie: to nie podpisuj takiej umowy, ale jak masz 50 lat i mieszkasz na prowincji - to nie masz wyboru i zostajesz niewolnikiem.
g
gosc
Rząd powinien zacząć od siebie, Misiewicze nie muszą mieć kart itd
tam można zaoszczędzić ok 20 mld zł rocznie.
Poprzedniej ekipie brakowało po chyba 3 latach pieniędzy, temu po 2,5, różnica niewielka,
żeby po 5 latach (jak będzie 2 kadencja) nie było jak u Sowy, że rząd rozmawia o legalnej kradzieży oszczędności Polaków przez dodruk pieniądza.
Zmniejszyć koszty administracji!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl