Awantura w mieszkaniu skończyła się wizytą policji i poważnymi zarzutami

Policjantów ze Szczecinka wezwano do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie zgłoszono bijatykę i hałasy.

- Podejmujący interwencję patrol policji zastał otwarte na oścież drzwi do mieszkania, w którym znajdowało się 3 mężczyzn w wieku od 19 do 20 lat - informuje starszy aspirant Anna Matys, rzeczniczka prasowa komendy policji w Szczecinku.

- Niektóre z zastanych w mieszkaniu osób posiadały widoczne na ciele zaczerwienienia. Na pytania policjantów młodzi mężczyźni odpowiedzieli, że doszło między nimi do kłótni, a następnie do szarpaniny i stąd te hałasy dochodzące z mieszkania. Zgodnie też wszyscy oświadczyli, że doszli do porozumienia i nie potrzebują pomocy.

I pewnie na tym interwencja by się zakończyła, gdyby jeden z policjantów nie zauważył leżącej na szafce reklamówki, a wokół niej susz roślinny o specyficznym zapachu. Okazało się, że w reklamówce znajdowały się woreczki strunowe z suszem roślinnym i białym proszkiem, które zostały zabezpieczone przez mundurowych do badania.

- Wykonane na miejscu przez technika kryminalistyki badanie zabezpieczonych substancji, potwierdziło, że jest to marihuana i mefedron o łącznej wadze ponad 200 gramów - dodaje Anna Matys.

Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do szczecineckiej jednostki.

- Zgromadzony na tym etapie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 19-latkowi zarzutu posiadania środków odurzających - dodaje rzeczniczka.

- Prokurator rejonowy zadecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem, grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.