Atak kiboli na Teligi: świadek "stracił" pamięć. Tylko dziewczyna nie bała się zeznawać

Artur Drożdżak
23-letni Michał M. doprowadzany na proces kiboli do Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza.  Oskarżony broni się, że był na ul. Teligi, ale tylko po to, by zamalować kibicowskie graffiti Cracovii
23-letni Michał M. doprowadzany na proces kiboli do Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza. Oskarżony broni się, że był na ul. Teligi, ale tylko po to, by zamalować kibicowskie graffiti Cracovii Artur Drożdżak
Niespodziewany zwrot w sprawie kiboli oskarżonych o atak 14 czerwca br. na przechodnia na ul. Teligi. Pokrzywdzony Przemysław K., który otrzymał cios maczetą w plecy i był bity metalowymi rurkami po głowie, przed sądem radykalnie zmienił swoje zeznania.

Czytaj więcej:

- Nie pamiętam, bym był bity. Ktoś mnie tylko przewrócił na ziemię - opowiadał. Sędzia Magdalena Wąsikiewicz dopytywała się świadka, czy ktoś mu groził. 23-latek zaprzeczał.

Impreza na Topazowej
Kibole Wisły Kraków spotkali się na imprezie w mieszkaniu Arkadiusza K. Jego rodzice byli w Anglii, więc bez umiaru raczyli się alkoholem. Z ustaleń prokuratury wynika, że koło godziny 22 ktoś rzucił pomysł, by zorganizować tzw. "wjazd" na Prokocim, gdzie dominują sympatycy Cracovii.

Mieli plan pobicia konkurentów. Czworo z nich zaczęło gromadzić noże kuchenne, metalowe rurki, odkręcono nogi od stołu do gry w piłkarzyki. Dziewczyny obecne na imprezie widziały, co się szykuje i próbowały powstrzymać chętnych do dokonania "wjazdu". Jedna z nich wyrzuciła siatkę z nożami na szafę, ale jednak Radosław Sz., ps. Szylu, wyjął ją z powrotem. W końcu czterech nietrzeźwych mężczyzn udało się autobusem linii 183 w kierunku Prokocimia. Wysiedli w okolicach ul. Teligi. Tam dołączyli do innych pseudokibiców.

Atak na przechodnia
W pewnej chwili agresywnych mężczyzn zauważył przypadkowy przechodzień, 23-letni Przemysław K. Był z dziewczyną w ciąży. Usłyszeli okrzyki kiboli, wystraszeni rzucili się do ucieczki. Ciężarna ukryła się w krzakach, a chłopak stanął w jej obronie, rzucił się na kiboli. Wtedy został poturbowany, otrzymał cios maczetą, był bity po głowie metalowymi rurkami.
Dziewczyna krzyczała, żeby sprawcy go zostawili, bo ona jest w ciąży. Jej chłopak wykorzystał moment nieuwagi i zaczął uciekać. Łukasz B., który go gonił, przewrócił się. Pozostali mężczyźni przez pomyłkę zaatakowali swojego kompana, zadając mu cios m.in. maczetą - doznał rany ciętej uda. Potem sprawcy rozdzielili się i uciekli. Wpadli w ciągu dwóch dni.

Kluczowy świadek
Pobity Przemysław K. został opatrzony i potem wziął udział w eksperymencie procesowym, pokazał policji, gdzie doszło do ataku, gdzie upadł, w którym kierunku uciekli kibole. Twierdził, że nie rozpoznał żadnego napastnika. Przed sądem przekonywał, że poczuł, że po plecach płynie mu krew, ale nie wiedział, z jakiego powodu.

Zaprzeczał, by był bity po głowie i nie wiedział,dlaczego zaraz po zajściu w protokole policjanci odnotowali, że ma obrażenia twarzy i ranę ciętą. Nie miał pojęcia, skąd w jego relacjach pojawiły się zapisy o niebezpiecznych narzędziach, jakie mieli ze sobą napastnicy.

- Dziś lepiej pamiętam, wtedy może mówiłem to pod wpływem adrenaliny - nie krył. Zaprzeczył, by ktoś mu groził, dodał, że nie obawia się oskarżonych. Jednego z nich, Michała M., ps. Machu, rozpoznał na sali rozpraw, bo kiedyś chodzili do jednego gimnazjum.

- Gdyby był wśród napastników na ul. Teligi, tobym go poznał, ale jego twarzy tam nie widziałem - powiedział. Pytany przez sąd potwierdził, że nie chciał współpracować z policją, bo "nic mu się nie stało" i nie był zainteresowany prowadzeniem tej sprawy.

Odważna dziewczyna
Odmiennie zeznawała dziewczyna pokrzywdzonego. Rozpoznała Łukasza B., ps. Bocian, oraz Michała M., ps. Machu.
- Obaj byli w grupie, która nas zaatakowała, mieli kije bejsbolowe - dodała. Potwierdziła, że jej chłopak krwawił z rany na plecach, miał także obrażenia głowy. Przypomniała sobie, że agresywni mężczyźni nie zareagowali na jej krzyk, że jest w ciąży. Widziała, że byli pijani, trzymali w rękach niebezpieczne narzędzia.

Oskarżeni przed sądem nie przyznali się do winy. 27-letni Łukasz B. odwołał wcześniejsze wyjaśnienia, podobnie 22-letni Radosław S., ps. Szylu. 23-letni Michał M., ps. Machu, opowiadał, że poszedł na Prokocim, by tylko malować graffiti. 18-letni Arkadiusz K. twierdził, że znalazł się tam, by dokupić alkoholu...

Wszystkim grozi do 10 lat więzienia.

Groźby na Facebooku

Krakowska prokuratura w sprawie zajścia na ul. Teligi postawiła też zarzuty Rafałowi P. Po uchyleniu mu tymczasowego aresztu, mężczyzna groził jednemu ze świadków pozbawieniem życia w związku ze złożonymi przez niego zeznaniami w sprawie ataku na ul. Teligi.

Rafał P. na portalu społecznościo-wym Facebook umieścił wizerunek pokrzywdzonego w postaci listu gończego. Użył sformułowań "Poszukiwany" oraz "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" wraz z poniżającymi sformułowaniami nawołującymi do pobicia świadka.

Informacja błyskawicznie rozpo wszechniła się w środowisku pokrzywdzonego i podejrzanego powodując, iż świadek zaczął obawiać się o swoje życie. Przesłuchany Rafał P. nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że faktycznie, dodał zdjęcie świadka na swoim profilu w portalu Facebook, jednak to zdjęcie miało tylko napisy "poszukiwany, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie". Podejrzany stwierdził, że nie wie, kto dodał inne napisy. Umieszczając zdjęcie na portalu nie chciał, by świadkowi coś się stało. Zaprzeczył też, by miała miejsce taka sytuacja, żeby groził pokrzywdzonemu. Przeprosił go nawet.

Sprawa Rafała P. związana z groźbami już trafiła do sądu z aktem oskarżenia, ciągle toczy się postępowanie w sprawie atakuna ulicy Teligi.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Atak kiboli na Teligi: świadek "stracił" pamięć. Tylko dziewczyna nie bała się zeznawać - Gazeta Krakowska

Komentarze 36

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PŁ ST & OLSZA 2
kazdy wie ze gocu i lejwoda zostawili artka w potrzebie. najgorsze jest to ze ten kondom goc uwaza ze jest najgrubsza rybka na teligi a to zwykly kondom jest hehehe Grubasy z wisly juz maja na niego namiar !!!
b
bbb
Tam byla bojka 3typami z cracovi laska przez okno zobaczyla ze jej chlopak dostaje okllep bo go ziomale zostawili spierdolili i wyleciala z bloku co za brednie pisza te gazety
z
zlocien
ten co mowił że ze złocieniem sie nie zadaje.....
K
Kobieta
Mało o życiu wiesz... Jak ktoś jest nienormalny, to płeć nie ma dla niego znaczenia - bije każdego, kto się nawinie.
a
aleKs
G**no oceniasz i g**no wiesz. Ciekawe czy ty byś zeznawał gdyby goście z maczetami znali twój adres. Przed komputerem każdy zgrywa kozaka. A baba może sobie zeznawać ile chce bo każdy kumaty wie że facet ryzykowałby życie a kobieta w ryja nie dostanie. Ale ty widać nie jesteś kumaty.
p
pozdrawiam z lodzi
i nie sympatyzuje z klubami, oceniam odwage mezczyzny
t
terefereqq
"nie chce sie napinac, ale po co tak robicie, nie rozumiem mozecie uszanowac to ze podam przyklad: shrek i chudy na smoka i kalisza 2 vs 2 pasy uciekaly ostatnio wpadli w 15 cracovia uciekala w 30 wiec stawiajcie sie im bijcie itd ale nie napinajcie ze gowno robia bo was gonia wiec na cholere cos takiego…" swietna odpowiedz, na te twoje wypociny :)
j
jorg
Jakby tacy szli do więzienia na minimum 15 lat to nikt by się nie bał zeznawać, a tak dostaną może 3 lata, a na wolność wyjdą po 1,5 roku... Całe to chore prawo skutkuje tym że przygłupy czują się coraz bardziej bezkarne, czują się panami swoich dzielnic. Druga sprawa to czy ten pokrzywdzony był naprawdę przypadkowy, czy czasem nie jest tak że on też "biegał" w przeciwnej ekipie skoro kojarzył napastników
G
GOSĆ kraków
popieram wystrzelac lub odizolowac od spoleczenstwa
miasto traci przez takich idiotów
oni naprawde mysla ze do czegos w zyciu dojdą ale sie myla dojść to moga chyba do monopolowego lub na monte a potem podatnicy płaca za to ścierwo
nawet nie można ich nazwać przestępcami nie zasługują nawet na to złodzieje przestępcy maja coś takiego jak honor ( może nie wszyscy ) ale ci pseudo kibice tego nie maja , nawet mózgu im BOZIA pożałowała , smiecie jeban.........e powinniśmy sie pozbyć tych smieci z miasta

apeluje do mieszkanców policji sądów prokuratury trzeba ich zlikwidować w dosłownym tego słowa znaczeniu

pozdrawiam
k
kundzia
Dlaczego panstwo nie wezmie sie za klamstwa ktore gazety podaja na forum , niech najpierw prawde napisza ................
d
dormel
a po co to proponuje zrobić klatka gdzieś na odludziu wchodzą 1 na 1 wrzucamy im tak kilka noży pilniczków i gwoździ który przeżyje cieszy się wolnością, martwego zakopuje się w lesie albo karmi pieski tych idiotów
.
nic by się nie zmieniło tylko wyższe kary by dostali
S
SC
Nie dziwię się, że ludzie "zapominają" o tym co się stało, niestety państwo nie jest w stanie zapewnić poszkodowanej osobie odpowiedniej ochrony. Przykład z mojego osiedla: gość zeznaje przed sądem, że został pobity przez kibola, ten idzie do więzienia. Po wyjściu zbiera ekipę, biją gościa do nieprzytomności i pod groźbą śmierci każą mu opuścić miasto, obrywa się także jego bratu. Najgorsze jest to, że to patolstwo nie widzi w tym niczego chorego, samych siebie widzą niemal jako rycerzy postępujących według kodeksu honorowego. Naprawdę, czasami zwyczajnie odechciewa się żyć.
L
Legionista_ 19(L)16
J**** nozownikow! jebane scierwa
G
Gość
Kiedy Państwo zagwarantuje nam bezpieczeństwo od takich półgłówków ? co to za śmieszne kary, to w ogóle "kara" ? Dopiero gdy zabiliby córkę/syna ważnego polityka to się cos zmieni ???
Wróć na i.pl Portal i.pl