Kiedy dwóch członków Greenpeace wspięło się na platformę wiertniczą Gazpromu, zostało aresztowanych.
- Załoga znajdującego się w pobliżu statku Greenpeace "Arctic Sunrise" doniosła również, że rosyjska straż przybrzeżna oddała w kierunku jednostki 11 strzałów ostrzegawczych i zagroziła otworzeniem ognia do statku, jeśli ten nie odpłynie - informuje Jacek Winiarski, rzecznik Greenpeace Polska.
Rosyjscy strażnicy chcieli także wejść na pokład "Arctic Sunrise", ale kapitan jednostki nie zgodził się na to. Jacek Winiarski tłumaczy, że takie żądanie jest "nieusprawiedliwione i nielegalne".
- Gdańszczanin nie został aresztowany, jest bezpieczny, przebywa na statku Greenpeace - zaznacza rzecznik.
Protest aktywistów był związany z planami Gazpromu, który rozpocznie wydobycie ropy w tamtym rejonie na początku 2014 r.
- Ze względu na ekstremalne warunki pogodowe w tym regionie (niskie temperatury, sztormy, góry lodowe) naukowcy oceniają prawdopodobieństwo wypadku i wycieku ropy jako bardzo wysokie, a skutki takiej katastrofy w Arktyce jako o wiele cięższe do usunięcia niż miało to miejsce w Zatoce Meksykańskiej, podczas wypadku na platformie BP w 2010 r. - tłumaczy Winiarski.
Tomasz Dziemiańczuk ma 37 lat. Pracuje w Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Gdańskiego. Jest wiceprezesem Gdańskiego Towarzystwa Promocji Kultury Akademickiej, a od 2004 r. - członkiem polskiego biura Greenpeace, czynnie zaangażowanym w kampanie prowadzone przez Greenpeace na terenie Polski i w innych częściach świata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?