Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antykoncepcja awaryjna. Ministerstwo Zdrowia ostrzy pazury na "tabletkę po" [ROZMOWA]

Tomasz Rozwadowski
Natalia Broniarczyk z GES Ponton: Jeśli tabletki ellaOne znowu będą dostępne tylko na receptę, to utrudnienie będzie miało wiele poziomów.
Natalia Broniarczyk z GES Ponton: Jeśli tabletki ellaOne znowu będą dostępne tylko na receptę, to utrudnienie będzie miało wiele poziomów. Archiwum
- Antykoncepcję awaryjną wciąż można kupić bez recepty. Trzeba mieć powyżej 15 lat i około 130 zł - mówi Natalia Broniarczyk z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. - Z pewnością wprowadzenie recepty dodatkowo zwiększy koszt antykoncepcji awaryjnej, ponieważ konsultacja lekarska bywa często płatna - dodaje.

Ministerstwo Zdrowia prowadzi prace nad czymś, co określa jako uporządkowanie kwestii dostępności leków antykoncepcyjnych bez recepty. Czy oznacza to zmniejszenie dostępności antykoncepcji w Polsce?

Uściślijmy, że prawdopodobnie prowadzone są prace nad zmianami dostępności antykoncepcji awaryjnej, a konkretnie jednego preparatu, czyli tabletki ellaOne. Ella-One jest dostępna w Polsce bez recepty na zalecenie Komisji Europejskiej podjęte w styczniu 2015 r. Biorąc pod uwagę, że nowoczesna antykoncepcja hormonalna tzw. tradycyjna jest dostępna w naszym kraju tylko na receptę, byłoby to poważne utrudnienie dla kobiet, zwłaszcza tych niepełnoletnich.

Na czym będzie polegać to utrudnienie?

Jeśli tabletki ellaOne znowu będą dostępne tylko na receptę, to utrudnienie będzie miało wiele poziomów. Antykoncepcję awaryjną trzeba zażyć najszybciej jak to możliwe, aby jej skuteczność była wysoka. Po pierwsze, trzeba będzie zapisać się do lekarza ginekologa, co w Polsce wcale nie zawsze jest łatwe i może zabrać wiele czasu. Po drugie, lekarz będzie musiał wypisać receptę, a zdarza się, że lekarze bezprawnie odmawiają wypisania recepty na antykoncepcję hormonalną, powołując się na klauzulę sumienia. Po trzecie, sprawa znowu skomplikuje się dla nastolatek. Dziewczyny poniżej osiemnastego roku życia muszą iść do lekarza z opiekunem prawnym, co często bywa na tyle zniechęcające, że nastolatki rezygnują z zażycia tabletek antykoncepcyjnych albo próbują zdobyć je w inny sposób.

Czytaj: Dr J. Ratnicka-Klimaszewska: Pigułka "dzień po" to nie aborcja farmakologiczna [ROZMOWA]


Czy utrudnienie dostępu do tego typu antykoncepcji może przynieść w konsekwencji wzrost liczby nielegalnych aborcji?

Najpewniej tak, ale na razie tabletki ellaOne ciągle można kupować bez recepty. Trzeba mieć powyżej 15 lat i około 130 zł.

Jak zmieni się sytuacja, jeśli ten środek będzie dostępny jedynie na receptę?

Recepta na ellaOne będzie stanowić dodatkową barierę. Wprowadzenie tego rodzaju ograniczenia pozbawi kobiety możliwości zapobiegnięcia nieplanowanej i niechcianej ciąży. Z pewnością wprowadzenie recepty dodatkowo zwiększy koszt antykoncepcji awaryjnej, ponieważ konsultacja lekarska bywa często płatna. Ograniczenie dostępności do leków tego typu może stanowić zagrożenie dla zdrowia osób szukających środków antykoncepcji awaryjnej poza oficjalnym obiegiem. Sytuacja kobiet chcących i potrzebujących skorzystać w Polsce z tego rodzaju antykoncepcji, już teraz słaba, ulegnie dalszemu pogorszeniu.

Na jakim etapie są prace ministerialne?
Oficjalnie nic się nie dzieje. Pod koniec ub.r. został przy Ministerstwie Zdrowia powołany zespół ds. projektu programu z zakresu zdrowia prokreacyjnego. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny zaraz po utworzeniu zespołu zgłosiła chęć uczestniczenia w tych pracach, lecz nie dostałyśmy odpowiedzi. Jesteśmy poza oficjalnym obiegiem informacji, ale na bieżąco ją monitorujemy.

Co macie zamiar zrobić?

Federacja wraz z przedstawicielami środowiska medycznego, prawnikami i edukatorami seksualnymi wchodzi w skład Koalicji Mam Prawo do Antykoncepcji Awaryjnej. Celem koalicji jest zapewnienie społeczeństwu dostępu do wiarygodnej, sprawdzonej medycznie wiedzy na temat antykoncepcji doraźnej. W obecnej rzeczywistości politycznej koalicja także działa w obronie dostępności tabletki ellaOne bez recepty. W tym celu wystosowała petycję do ministra zdrowia, apelując o utrzymanie dostępności tabletki ellaOne bez recepty. Pod petycją zbierane są podpisy obywateli i obywatelek.

Dlaczego sprzedaż ellaOne skoczyła ostatnio o kilkaset proc.?

Kobiety wiedzą, że te tabletki skutecznie chronią przed nieplanowaną ciążą, kupują więc teraz, by zabezpieczyć się na przyszłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki