Po godz. 10.30 przed słupskim ratuszem Angela Pilarska z Fitness Studio Angela zaprosiła kobiety i mężczyzn ze Słupska i okolic do wspólnego odtańczenia zumby. W ten sposób uczestnicy tego wydarzenia wpisali się w światową akcję One bilion Rising, która jest formą protestu przeciw przemocy wobec kobiet.
- Nasze wspólne działanie chcemy dedykować rodzinie Agnieszki Treli z Jezierzyc w gminie Słupsk, którą w czerwcu 2015 roku po latach dręczenia w domu zabił mąż. Zainspirowali nas do tego internauci i tekst, który na temat tragedii Agnieszki i jej rodziny ukazał się w piątkowym wydaniu "Głosu Pomorza" – mówi Danuta Wawrowska, pełnomocniczka Kongresu Kobiet w Słupsku.
Działania uczestników akcji obserwowali krewni Agnieszki Treli. - Jestem bardzo wzruszona. Nie spodziewałam się, że tyl osób zrozumie nasz ból - powiedziała nam Teresa Trela, mama zamordowanej kobiety, która liczy, że mordercę spotka sprawiedliwa kara.
Od 2013 roku w Walentynki cały świat, w tym Polska, tańczy i protestuje przeciwko przemocy wobec kobiet. Każdego roku w tej akcji bierze coraz więcej osób. W 2013r. tańczono w ponad 200 krajach i 30 miejscowościach w Polsce, w 2014 już w 40, a w 2015 w niemal 50.
Akcję zapoczątkowała w 2011 roku Eve Ensler, autorka słynnych „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa. Po fali gwałtów w USA w 2011 roku napisała: Mam dość mówienia o gwałcie pięknymi słówkami. To trwało zbyt długo; byłyśmy zbyt wyrozumiałe. To nasza kolej, by domagać się uwagi, w każdej szkole, w parku, w radiu, w telewizji, domu, biurze, fabryce, obozie dla uchodźców, bazie wojskowej, szatni, nocnym klubie, alejce, sali sądowej, ONZ. Ludzie muszą - raz na zawsze - zdać sobie sprawę z tego, jak to jest, gdy twoje ciało przestaje być twoje, gdy twój świat rozpada się jak domek z kart, a psychika zostaje rozdarta na strzępy. Musimy połączyć się we wspólnym buncie i pasji, by zmienić sposób myślenia o gwałcie... Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu. MILIARD KOBIET!
Szacuje się, że w Polsce przemocy fizycznej i seksualnej doświadcza od 700 tysięcy do miliona kobiet. Większość kobiet, które doświadczyły gwałtów, nie zgłasza tego faktu na komisariatach ani w żadnych innych instytucjach, bo boją się ponownej traumy wzmocnionej przez nieufnych urzędników i funkcjonariuszy państwa, którzy podważają wiarygodność ofiary.
Popularne na GP24. Zobacz:
- Magda Gessler skazana za zniesławienie Mirosława Wawrowskiego
- Kierowca MZK zgłosił, że w autobusie jest uzbrojony mężczyzna
- Metoda na nogę. Tak łatają dziury tylko w Słupsku (wideo)
- Poseł Jolanta Szczypińska uważa, że uczelnia ojca Rydzyka zasługuje na wsparcie
- Z Robertem Biedroniem na piwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?