Książki idą do lamusa, bo nie mamy czasu. Ile czytamy?

Raport "Kierunki i formy transformacji czytelnictwa w Polsce - analiza i kontynuacja" Polska Izba Książki nie pozostawia wątpliwości - każdego roku czytamy mniej.

Ponad 60 proc. respondentów przyznało otwarcie, że w ostatnich 12 miesiącach nie przeczytało, ani nawet nie przejrzało żadnej książki - ani papierowej, ani e-booka, nie słuchało także audiobooków.

Co ciekawe wbrew temu, co się uważa, audiobooki i e-booki wcale nie są takie popularne. Ci, którzy czytają deklarują, że z tych pierwszych korzysta jedynie 1,6 proc. osób, a z drugich 4,2 proc.

Panie wypadają trochę lepiej niż panowie. W ogóle nie czyta połowa odpytanych kobiet i aż 70 procent mężczyzn. Nie bez znaczenia pozostaje „książkowa przeszłość”. Po lektury o wiele chętniej sięgają ci, którym czytano w dzieciństwie.

Jolanta Niwińska, wiceprezes fundacji Bookcrossing Polska w Bydgoszczy, propagatorka czytelnictwa twierdzi, ze w tym tkwi największy problem. - Nie mamy wyrobionych nawyków czytelniczych - mówi. - Kiedyś było tak, ze czytali dziadkowie, rodzice, książki były po prostu w domach, pod ręką. Naturalnym było po nie sięgać.