Między innymi, Paweł B. Spokojnie relacjonował, jak wziął 14 tysięcy złotych "milczkowego" w sprawie "wywózki" do lasu. - Dali wtedy nauczkę W. i zastraszyli Przemka i mnie - mówił.
Oskarżeni podejrzewali handlującego piwem W., że "kręcił na boku". Wywieźli go do lasu koło Bogucina. Paweł B. opowiadał, że Damian W. kazał mu uklęknąć i kilkakrotnie dusił do utraty przytomności. - Był bity w sposób przemyślany - tak, żeby nie było widać śladów - zeznawał Paweł B. - Był bity po nerkach i cały czas pytany o pieniądze.
Świadek zeznał, że jeden z oskarżonych Sebastian Rz., który zainwestował w piwny interes, chciał "zabrać mu cały majątek". Tyle tylko, że firma transportowa i nieruchomości posiadał inny przedsiębiorca o takim samym imieniu i nazwisku.
Świadek opowiadał też, jak oszukali Joannę K. podczas sprzedaży domu. Była partnerką jednego z oskarżonych, Marka B. - Ich związek był dosyć burzliwy, ale mieszkali razem - mówił Paweł B. - My chcieliśmy panią K. oszukać, żeby nie zapłacić jej wszystkich pieniędzy. Dostała dużo, dużo mniej... Tak jak to w wielu innych przypadkach - dodał.
Świadek przyznał też, że uczestniczył w przejmowaniu nieruchomości za pożyczkę w tak zwanej aferze gruntowej. - Ja miałem namawiać te osoby - powiedział Paweł B.
Zeznał, że nikt nie zastraszał też Joanny K. - To było raczej oszustwo w białych rękawiczkach - mówił. - Podobnie jak w aferze gruntowej. Przekonywałem osoby, które były pod "ścianą finansową". Nikt nikogo nie ciągnął do notariusza.
Podczas styczniowej rozprawy zeznawał przedsiębiorca, który miał być wywieziony do lasu. Powiedział w sądzie, że podczas wcześniejszych zeznań kłamał i żadnego bicia na polanie nie było. - To było wszystko wymyślone. Namówił mnie Paweł B. i miałem za to otrzymać 30 tysięcy - mówił.
Natomiast Joanna K. po raz kolejny nie stawiła się w sądzie.
Zobacz również - Poszukiwani przez wielkopolską policję:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?