Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grób kopiemy sobie papierosem i widelcem. Zobacz jakie nowotwory są najgroźniejsze

Luiza Buras-Sokół
123RF
W Świętokrzyskiem coraz częściej wygrywamy z rakiem. Mimo wzrostu zachorowań, spada liczba zgonów.

Badamy się, ale wciąż za mało
- W 2013 roku (tego typu dane epidemiologiczne podlicza się co dwa lata) w naszym województwie na nowotwory złośliwe zmarło 3116 osób - 1815 mężczyzn i 1301 kobiet. W porównaniu z 2012 rokiem liczba zgonów spadła o 118 - informuje Izabela Opalińska, specjalista komunikacji społecznej, informacji i edukacji w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.

– Ma na to wpływ skuteczna organizacja walki z rakiem w województwie i stopniowy wzrost świadomości społeczeństwa w zakresie zachowań prozdrowotnych. Na przykładzie populacji kobiet widać, że zdają egzamin programy profilaktyczne, bo wykrywa się więcej nowotworów we wczesnych, dobrze rokujących stadiach zaawansowania. W raku jelita grubego, gruczołu krokowego, w których unikamy badań profilaktycznych, umieralność jest wciąż wysoka - mówi doktor Paweł Macek, kierownik Zakładu Epidemiologii i Walki z Rakiem w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach.

Częściej chorujemy
Rośnie niestety zapadalność na nowotwory. - W 2013 roku w województwie zarejestrowano 5441 zachorowań na nowotwory złośliwe (2820 u mężczyzn i 2621 u kobiet), to jest o 249 przypadków więcej niż w 2012 roku - wylicza Izabela Opalińska.
Na taką sytuację składa się kilka przyczyn: lepsza wykrywalność, starzenie się społeczeństwa naszego regionu i wydłużanie się średniej długości życia (wiek jest jednym z głównych czynników ryzyka zachorowania na nowotwory złośliwe u osób dorosłych). Dochodzą też czynniki cywilizacyjne, stres, zła dieta, używki, a przede wszystkim brak systematycznej aktywności fizycznej. - Można powtórzyć za profesorem Tadeuszem Pieńko-wskim, że „ grób kopiemy sobie papierosem, nożem i widelcem” - zauważa doktor Macek. Zaznacza, że rak zdarza się również prowadzącym zdrowy tryb życia, jednak ci chorzy trafiają do szpitala w lepszym stanie ogólnym i mają większe szanse na wyleczenie.

Zachorowania według powiatów:
Najwyższą zachorowalność na nowotwory złośliwe u mężczyzn obserwowano w powiecie pińczowskim, koneckim, staszowskim, najniższą - w powiecie kieleckim. U kobiet najwyższa zachorowalność była w powiatach: włoszczowskim, koneckim, pińczowskim, najniższa w powiecie kazimierskim. W mieście Kielce współczynnik zachorowalności kształtował się na poziomie średniej wojewódzkiej.

Dzieci rak również nie oszczędza
Na nowotwory cierpią także najmłodsi. Oddział Onkologii i Hematologii Dziecięcej Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach i podlegająca mu poradnia, są jedyne o takim profilu w Świętokrzyskiem.
- Rocznie trafia tu około 30 dzieci z nowo rozpoznanymi nowotworami. Pacjenci oddziału pozostają pod opieką poradni do 18. roku życia. Po pięciu latach intensywnego nadzoru, kontrole mogą być rzadsze. W przypadku gdy, choroba wykryta jest u nastolatka, Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje koszty leczenia do chwili jego zakończenia, nie tylko do 18. roku życia - informuje rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, Anna Mazur-Kałuża.

Mali pacjenci onkologii w Kielcach najczęściej chorują na ostre białaczki (limfobla-styczne i szpikowe), chłoniaki ziarnicze i nieziarnicze oraz guzy nerek, jąder, jajników.

Mały organizm dzielnie walczy
- Około 70-80 procent chorych onkologicznie dzieci można wyleczyć – zapewnia doktor Grażyna Karolczyk, kierownik Oddziału Onkologii i Hematologii Dziecięcej Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii. Tłumaczy, że choć onkologia dziecięca jest dziedziną, gdzie leczenie jest bardzo intensywne i długie, to jego efekty są zdecydowanie lepsze, niż w przypadku osób dorosłych. - Są schorzenia, takie jak guzy nerek, choroba Hodgkina, gdzie wyleczalność sięga ponad 90 procent. Dzięki takim efektom, możemy tu pracować – mówi Grażyna Karol-czyk i zwraca uwagę na wielkie obciążenie psychiczne, z jakim musi radzić sobie personel onkologii dziecięcej, patrząc na cierpienie najmniejszych.

Dziecko ma większe szanse na wyleczenie, gdy choroba jest wcześniej wykryta. – Czujność jest bardzo ważna – mówi doktor Karolczyk i wylicza, że do drugiego roku życia każde dziecko powinno mieć wykonane USG brzucha, raz do roku warto zrobić morfologię. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej powinni być bardzo czujni i przy objawach sugerujących chorobę nowotworową, powinni jak najszybciej kierować dziecko do onkologa. Guzy nerek, jajników mogą być wykryte przypadkowo, przy rutynowym badaniu brzucha u dzieci. Rodziców zaniepokoić powinna też: gorączka niewiadomego pochodzenia, bóle kończyn u dziecka, poranne wymioty, utrzymujący się kaszel czy powiększone węzły chłonne.

Najczęściej spotykane nowotwory

W 2013 roku do najczęstszych nowotworów złośliwych u mężczyzn należały: rak płuca, na którego zapadło 20,4 procent wszystkich chorych onkologicznie, gruczołu krokowego - 15,2 procent, jelita grubego - 11,9 procent, pęcherza moczowego - 6,9 procent, żołądka - 4,8 procent, nerki - 3,5 procent, białaczki - 3,0 procent, a w dalszej kolejności rak krtani - 2,6 procent, trzustki - 2,3 procent oraz chłoniaki - 2,2 procent.

Kobiety najczęściej chorowały na: raka piersi - 20,4 procent, jelita grubego - 9,2 procent, trzonu macicy - 7,5 procent, płuca - 6,7 procent, jajnika - 4,9 procent, tarczycy - 3,9 procent, białaczki - 3,1 procent, szyjki macicy - 2,9 procent, nerki - 2,7 procent, czerniaka - 2,6 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie