Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłusty czwartek: Mięsopust z pączkami nadziewanymi słoniną i najtłustszymi potrawami

Małgorzata Szlachetka
Pączkami zajadali się już starożytni Rzymianie. Dziś są nieodłącznym rytuałem tłustego czwartku
Pączkami zajadali się już starożytni Rzymianie. Dziś są nieodłącznym rytuałem tłustego czwartku Małgorzata Genca
Początki historii pączków giną w mrokach dziejów. Raczyli się już nimi starożytni Rzymianie. W Rzeczpospolitej szlacheckiej nadziewano je słoniną.

Tłusty czwartek to słodki akcent końca karnawału. Dziś przez cały dzień zajadamy się różnego rodzaju pączkami i faworkami. A jak było przed wiekami?

Tłusty czwartek tuż-tuż. Przepis na faworki

W karnawale, zwanym mięsopustem, szczególnie w jego ostatnich dniach, nasi przodkowie jedli dużo i na zapas. „Po wieczerzy mięsnej w ostatni wtorek dawali około godziny dwunastej północnej mleko, jajca i śledzie. (...) Ta maślana kolacja zwała się podkurek; była wszędzie w używaniu tak w wielkich domach, jako też w małych” - czytamy w „Opisie obyczajów za panowania Augusta III” autorstwa Jędrzeja Kitowicza.

Do obficie zastawionych stołów szlachta zasiadała po kolejnym kuligu albo balu.

O pączkach pisał już sam Mikołaj Rej. Nie od początku były to wyroby słodkie, za to obficie nadziewane słoniną i przygotowywane z chlebowego ciasta.

Trudno powiedzieć, czy taki smakołyk przypadłby współczesnym smakoszom do gustu. Tym bardziej że - jak ostrzegał nieoceniony Jędrzej Kitowicz - „staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko, mógłby go był podsinić”.

A jak polska wieś przygotowywała się do czterdziestodniowego postu?

- Gospodynie gotowały bigos dobrze okraszany i przygotowywały chrust. Faworki były popularne na przykład na Podlasiu - mówi Kurierowi Krystyna Figiel, zastępca dyrektora Muzeum Wsi Lubelskiej.

Do postu podchodziło się wtedy dużo poważniej niż obecnie. Nie było mowy o łamaniu zakazów. - Na koniec mięsopustu trzeba było dokładnie wyszorować wszystkie garnki, tak żeby nie został na nich nawet ślad tłuszczu. Ograniczenia dotyczyły też używania jajek, dopuszczany był tylko olej roślinny - dodaje dyrektor Figiel z lubelskiego skansenu.

Tłusty czwartek z Kurierem Lubelskim

Z okazji tłustego czwartku przygotowaliśmy niespodziankę dla naszych Czytelników. W dzisiejszym Kurierze Lubelskim (poniżej) drukujemy specjalny kupon. Wystarczy go wyciąć i pójść 4 lutego po darmowego pączka do jednej z piekarni firmy Grela, w Lublinie, Świdniku lub Łęcznej. Liczba pączków jest ograniczona.

Pączki za kupon z Kuriera mogą Państwo odebrać w następujących punktach firmy Grela w Lublinie: ul. 1 Maja 28; Aleje Racławickie 27; aleja Tysiąclecia 6; ul. Braci Wieniawskich - targowisko; ul. Bukowa 17; ul. Jasna 8; ul. Jutrzenki 5; ul. Krasińskiego 3; ul. Królewska 7; ul. Zamojska 16.

W Świdniku słodkie pączki czekają na naszych Czytelników przy ul. Racławickiej 22b, a w Łęcznej przy ulicy Górniczej 14.

Marsz KOD w Lublinie. To protest przeciw inwigilacji (ZDJĘCIA)
Wręczono „lubelskie anioły” - nagrodę Angelus za miniony rok
Nocna Dycha do Maratonu: Walczyli nocą ulicami Lublina
Pomysły studentów UP na Lublin. Zobacz ZDJĘCIA
Antoni Macierewicz w Lublinie. Polsko-ukraińsko-litewska brygada w ciągu roku osiągnie gotowość


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski