Policja wymuszała zeznania na kibicach Legii? MSWiA żąda wyjaśnień ws. akcji "Widelec" z 2008 roku

Damian Witek (AIP)
Szymon Starnawski
Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński polecił komendantowi głównemu policji inspektorowi Zbigniewowi Majowi, przedstawienie wyjaśnień w sprawie działań policji wobec kibiców po meczu derbowym w Warszawie w 2008 r.

Po meczu Legii Warszawa z Polonią Warszawa, policja zatrzymała dużą grupę kibiców Legii Warszawa, którzy kierowali się na stadion klubu Polonii. Zdaniem policjantów akcja miała zapobiec zdemolowaniu miasta. Działania policji nazwane zostały później przez opinię publiczną akcją „Widelec”, bo jedynym niebezpiecznym narzędziem zabezpieczonym wtedy przez funkcjonariuszy był widelec. Zatrzymano wtedy ponad 750 osób, większości, bo 688 zatrzymanych przedstawiano zarzuty dotyczące czynów chuligańskich.

Do tej pory jednak sądy skazały tylko kilku kibiców oskarżonych o rzucanie rac i petard, zapadło za to ponad sto wyroków uniewinniających. Kilkaset spraw nadal jest w sądzie. Tymczasem wielu zatrzymanych kibiców złożyło zażalenia na funkcjonariuszy policji. Jak poinformował portal niezalezna.pl, byli oni po zatrzymaniu bici i zmuszani do przyznania się do winy. - Kibicom mówiono: przyznaj się, to cię wypuścimy. A jak nie, trafisz do aresztu – powiedział dziennikarzowi portalu adwokat oskarżonych kibiców z Sochaczewa Norbert Lenkiewicz.

W 2008 r. obszernie sprawę relacjonował dziennik "Polska the Times". - Dostałam pałką, a kilku dosłownie przebiegło po mnie. "Na ziemię, kur...!", krzyczeli – opowiadała roztrzęsiona Agnieszka, 20-letnia studentka polonistyki. - Kopali nas i bili po twarzach, rzucali bluzgi. Mówili, że wreszcie się do nas dobrali- – relacjonował 23-letni student Kamil.

Pawła z Ożarowa, studenta technologii żywności w SGGW, przesłuchiwano w komisariacie przy ul. Raginisa. - Policjant kazał mi zdjąć spodenki i majtki. Musiałem nago robić przysiady. Wyzywał mnie od spaślaków. Każdy, kto wszedł na przesłuchanie, dostawał otwartą dłonią w twarz, zanim jeszcze cokolwiek powiedział. Na krześle stawiali pałkę na sztorc i kazali mi na niej siadać. Podpisałem oświadczenie, bo jeden policjant powiedział, że za godzinę może mnie tu już nie być. A tak trafię na trzy miesiące do aresztu - opowiadał.

Brutalność policji potwierdzały wypowiedzi funkcjonariuszy, do których dotarli dziennikarze „Polski The Times”. - Szef powiedział mi wprost: masz wszystkich zmusić, by podpisali przyznanie się do winy. Wciskałem więc tym dzieciakom kit, że je zamkniemy, jeśli nie podpiszą oświadczenia. Gdy nie skutkowało, koledzy z kryminalnego brali delikwenta do siebie i tam bicie było – mówił dziennikarzom tej gazety wywiadowca z jednej z komend w Warszawie.

- Sama nie wiedziałam, jak się zachować – opowiadała policjantka spod Warszawy. - Komendant powiedział, że przywożą kiboli po zamieszkach, a do mnie na przesłuchania trafiły jakieś spokojne dzieci. Nie potrafiłam zmusić ich do podpisania tych oświadczeń. Ale zarzuty i tak prokurator kazał postawić-.

W opinii ministra Jarosława Zielińskiego, akcję przeciwko kibicom zrealizowano na polityczne zamówienie ówczesnego szefa MSW Grzegorza Schetyny. Wiceszef MSWiA podkreślił, że oczekuje wyjaśnień ze strony policji na podstawie dokumentów i informacji, którymi aktualnie dysponuje ta służba. - MSWiA zależy na pełnym wyjaśnieniu tej sprawy, nie ma i nie będzie przyzwolenia na łamanie prawa przez policję i inne służby państwa - oświadczył minister Zieliński.

Natomiast Grzegorz Schetyna zaprzecza by był zaangażowany w jakiekolwiek decyzje dotyczące tej akcji. - Była ona realizowana siłami komendy stołecznej policji, nie wymagała zaangażowania kierownictwa resortu spraw wewnętrznych - tłumaczy Schetyna.

Raport komendanta głównego policji w ten sprawie ma być przedstawiony niebawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policja wymuszała zeznania na kibicach Legii? MSWiA żąda wyjaśnień ws. akcji "Widelec" z 2008 roku - Portal i.pl

Wróć na i.pl Portal i.pl