Informację o odejściu Beaty Polak podała „Gazeta Wyborcza”. Jakie były przyczyny?
Lucyna Relewicz, tymczasowy rzecznik prasowy wielkopolskiego KOD: - Doszło do konfliktu w wielkopolskim KOD. Zaproponowano mediację między stronami sporu. Ostatecznie pani Beata Polak odeszła. Z szacunku do niej i pozostałych stron sporu oraz dla dobra KOD nie podajemy szczegółów.
Od kilku działaczy KOD, z którymi rozmawialiśmy, usłyszeliśmy, że część działaczy zarzucała Beacie Polak autorytarny sposób zarządzania. Podobne zastrzeżenia były kierowane pod adresem kolejnej działaczki – Ewy Szaniawskiej. Centralne władze KOD zorganizowały mediację między stronami sporu. Odbyły się dwa takie spotkania. Władze utworzyły też kilkuosobowy zarząd komisaryczny. Beacie Polak zaproponowano wejście w jego skład oraz zajmowanie się kontaktami ze środowiskami naukowymi. Nie przyjęła tej propozycji.
Beata Polak: - Dla dobra KOD-u nie komentuję sprawy.
Z kolei Ewa Szaniawska, do której również były zastrzeżenia, została przeniesiona do centrali w Warszawie. Ma zajmować się kontaktami z mediami.
W wielkopolskim KOD na razie panuje atmosfera tymczasowości. Tymczasowy jest rzecznik prasowy, a tymczasowym zarządem kieruje Dorota Guenther ze Śremu. Tak będzie do czasu wyboru nowych władz. Ma do tego dojść 10 lutego.
Członkowie komitetu zapewniają, że działają normalnie i w najbliższą sobotę organizują w Poznaniu kolejną demonstrację. O godzinie 12 zamierzają przejść spod Poznańskich Krzyży pod Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Tematem manifestacji będzie obrona wolności. Czy na demonstracji będzie również była szefowa Beata Polak? - Zamierzam przyjść - mówi nam była koordynator wielkopolskiego KOD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?