Zaraz za Starym Lubotyniem leży Turobin – Brzozowa. To niewielka wieś, raptem 20 domów (w tym jeden pusty, jeden nowy, jeszcze niezamieszkany, a w dwóch mieszkają starzy kawalerowie) oraz prawie 130 mieszkańców, w tym 15 dzieci, które dojeżdżają do podstawówki i gimnazjum w Lubotyniu.
- Ludzi stale ubywa – mówi Agnieszka Bączyk, od roku sołtys Turobina – Brzozowej. - Dzieci dorastają i przeważnie uciekają stąd. W zeszłym roku mieliśmy jeden pogrzeb, ale ani jednych urodzin. Najmłodsze dziecko ma u nas dwa lata.
W Turobinie – Brzozowej mieszka za to dwóch panów, którzy skończyli już 100 lat. To jedyni stulatkowie w gminie Stary Lubotyń. W zeszłym roku u pana Jana Sobieskiego były setne urodziny, a u pana Piotra Jasionowskiego – 101! Obaj czują się jeszcze nieźle, jak na swój wiek. Nie zdołaliśmy jednak z nimi porozmawiać, bo – gdy 12 stycznia byliśmy we wsi - oba domy stulatków były zamknięte.
- Latem widywałam ich jeszcze – mówi Agnieszka Bączyk. - Pan Jan stał często przy płocie i zagadywał przechodzących ludzi, a pana Piotra też widziałam, jak siedział na podwórku.
O nietypowych urodzinach Piotra Jasionowskiego i Jana Sobieskiego pisaliśmy na naszych łamach. Obaj stąd pochodzą, pan Piotr mieszka tu od urodzenia, a pan Jan urodził się na terenie Rosji carskiej, gdzie zesłano jego rodzinę, ale jako dziecko powrócił do rodzinnej wsi i stale tu mieszka. Obaj stulatkowie mają za sobą udział w w kampanii wrześniowej 1939 roku. Obaj są wdowcami, pan Piotr znacznie dłużej niż pan Jan, obaj mieszkają z rodzinami, więc mają dobrą opiekę.
- Nie wiem, dlaczego akurat u nas jest dwóch stulatków, a w innych wsiach ich nie ma – zastanawia się pani sołtys. - Nie urodziłam się tutaj, sprowadziłam się spod Zambrowa dwadzieścia dwa lat temu. Przez ten czas innych stulatków tu nie było. W naszej wsi jest dużo ludzi starszych, prawie w każdym domu jest emeryt albo rencista. Emerytów jest dużo więcej niż dzieci. Kto wie, czy kiedyś nie będzie następnych stulatków.
O tym, gdzie mieszkają wszyscy stulatkowie, przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?