Poseł Nowoczesnej też nie skończył studiów. A przed wyborami mówili inaczej

Redakcja
Krzysztof Mieszkowski był wrocławskim liderem Nowoczesnej w wyborach w 2015 roku. Zdobył mandat posła
Krzysztof Mieszkowski był wrocławskim liderem Nowoczesnej w wyborach w 2015 roku. Zdobył mandat posła Pawel Relikowski / Polska Press
Choć przed wyborami Nowoczesna zapewniała, że jej wrocławski lider - Krzysztof Mieszkowski - skończył kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim, teraz wyszło na jaw, że w rzeczywistości jest jedynie absolwentem liceum. To już kolejny podobny przypadek. Kilka dni temu ujawniliśmy, że przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi wyborców w błąd wprowadzała też liderka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka. Ona też zapewniała, że ma wyższe wykształcenie, a tak naprawdę skończyła tylko liceum.

Informacja o tym, że Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego, ukończył kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim wielokrotnie w oficjalnych materiałach podawała Nowoczesna, której liderem był Mieszkowski. Takie informacje można znaleźć m.in. na oficjalnej stronie ugrupowania, jak i na profilu Nowoczesnej na Facebooku. Mieszkowski nigdy dotąd tej informacji nie prostował.

Dopiero teraz, gdy został posłem, na oficjalnej stronie Sejmu podał, że w rzeczywistości ma wykształcenie średnie-ogólne. W 1976 roku skończył jedynie XIV Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu.

- Nie skończyłem studiów - przyznaje Mieszkowski w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl. - Nigdzie takich informacji nie podawałem. Nie wiem, skąd wzięły się w materiałach Nowoczesnej. To jest jakieś nieporozumienie - zarzeka się.
- Studiowałem kulturoznawstwo, ale nie napisałem pracy magisterskiej, więc nie skończyłem studiów - przyznaje dyrektor Teatru Polskiego. - Od 10 lat jestem dyrektorem teatru i tam wszystkim doskonale jest znane moje wykształcenie. Nie wiem skąd informacja na stronie Nowoczesnej o ukończeniu studiów - mówi poseł. Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Mieszkowski informuje o tym, że "studiował kulturoznawstwo w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego", ale nie pisze, że skończył studia.

Skąd więc informacja o wyższym wykształceniu w oficjalnych materiałach Nowoczesnej? - Nie wiem - przyznaje szczerze Waldemar Olik, ówczesny pełnomocnik Nowoczesnej na Dolnym Śląsku. - Działaliśmy zbiorowo. Ja nie wiem, jakie wykształcenie ma pan Krzysztof Mieszkowski, trudno teraz odpowiedzieć na pytania kto to wpisał i dlaczego - dodaje Waldemar Olik.

To już drugi ujawniony przez nas w ostatnim czasie przypadek wprowadzania wyborców w błąd w kwestii wykształcenia kandydatów. Niedawno ujawniliśmy, że wbrew zapewnieniom składanym zarówno przed wyborami prezydenta Wrocławia w 2014 roku, jak i wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, studiów nie ukończyła też posłanka PiS, Mirosława Stachowiak-Różecka. Ta w rozmowie z nami przekonywała, że była przekonana iż nie broniąc pracy dyplomowej ale zdając pozostałe egzaminy mogła mówić o wyższym wykształceniu.Kliknij i przeczytaj więcej na ten temat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poseł Nowoczesnej też nie skończył studiów. A przed wyborami mówili inaczej - Gazeta Wrocławska

Komentarze 220

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krystian
Kłamcy i kanciarze prą do koryt. Dziwię się że tego wymachującego rękami pajaca telewizja zaprasza do studia wespół z profesorami. Gdybym był profesorem nie życzył bym sobie niewykształconego interlokutora jakim jest Mieszkowski.
H
Hania
Dyrektor Mieszkowski był tak zapracowany , że nie miał czasu sprostować nieprawdziwych informacji na temat swego wykształcenia , a raczej jego braku.
Protestującym niektórym aktorom przypomnę sentencję dyrektora Dejmka: aktorzy są od grania , jak d... od s....ia
K
K111
Studiował, ale jak daleko zaszedł? Kwaśniewski twierdził, że ma tytuł mgr, a nie miał absolutorium. Posłanka "była przekonana iż nie broniąc pracy dyplomowej ale zdając pozostałe egzaminy mogła mówić o wyższym wykształceniu" i dobrze myślała - jest uchwała Sądu Najwyższego na ten temat (absolutorium=wyższe wykształcenie), powoływała się na nie p. Waniek jako szefowa kampanii Kwaśniewskiego, ale wtedy na Uniwersytecie Gdańskim sprawdzili, że nie zaliczył ostatniego roku i nie ma absolutorium.
P
Peryskop Krakowski
To się najpierw zdarzyło Kwaśniewskiemu "dyplom sryplom" gozrzej że jego żona Jolanta i on sam twierdzili że dyplom Kwaśniewski ma...Dziś to już normalka wieliu ministrów studiów nie ma ale ego nie ukrywają, mają średnie wykształcenie i doświadczenie w polityce -:)Ale jeśli dyplomu nie ma minister prezydencki W. Kolarski - prezydent z doktoratem i bez zarzutu. No cóż każdy chyba musi mieć swoją szarą eminencję(mierny ale wierny! I muszą sie pogodzić wyborcy prezydenta choć szkoda Polski.
?
masz przyjemność patrzyć ?
G
Gość
ty studiujesz coś po to abyś nie był aż tak głupi jak jesteś bez studiowania tego co studiujesz. chłop, jak sam wiesz, po liceum ani be ani me, musowo mu na studia iść, to może kiedyś przewodniczącym gminnym zostanie.
A niektórzy juź od przed-szkola... i pewnie Pan Mieszkowski właśnie tym się różni od ciebie. I może to jakieś własne zaniedbania kulturalne nie pozwalają ci tego zrozumieć, dlaczego ty bez studiowania...eee tam nic wielkiego ...tylko ani be ani me!
.
O pośle
J
Jamci
Jeśli napisałaby o jakimś pośle pis, to zesrałbyś się ze szczęścia jaki super artykuł.
w
wrocek
w hierarchii zawodowej "gamoniu" tytuł ma znaczenie a jeszcze jak za tym idzie ogromna wiedza to tym bardziej. Natomiast przy obsadzaniu stanowisk opłacanych z podatków trudno sobie wyobrazić aby osoby bez wykształcenia z synekurą li tylko partyjną czy kolesiowską obejmowały tak ważne stanowiska jak dyrektor teatru w mieście wojewódzkim. Jeżeli pan Mieszkowski jest taki dobry w swoim fachu niech założy teatr swój prywatny, finansuje go z własnej kieszeni i sam nim zarządza. Wówczas nie powiem ani słowa.
C
Człowiek
Tytuł nie ma żadnego znaczenia. Nie jeden profesor jest gamoniem. Odczepcie się od ludzi bez tytułu. Ważna jest wiedza, profesjonalizm i doświadczenie. Pan Mieszkowski jest na pewno odpowiednim człowiekiem na stanowisko dyrektora. Pewnie mu zazdrościcie nieudaczniki.
Z
ZZ chyba Weksler jesteś
Uważasz, że protegowany Mołonia organizuje protesty przeciw niemu? To Mołoń usiłował zrobić porządek, a Mieszkowski wstawił sztukę przeciw niemu. Jej autorem był licealista M. Kmiecik.
l
lukiz
Nasz wrocławski Manzoni. Jak ten włoski artysta, ma podobny związek z kulturą i sztuką.
t
tajemnica sukcesu
Maja zawsze darmowe bilety od Mieszkowskiego. Zaloze sie ze takich jest znacznie więcej. Potem mu pisza niziemski recenzje
s
sami siebie nagradzaja
Lobby krytyków teatralnych do ktorego należy sam Mieszkowski "kulturoznawca" po liceum...
z
zz
Masz zle wiadomości
Wróć na i.pl Portal i.pl