Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan PO - ambitny i mało realny [WIDEO]

Grzegorz Skowron, (AIP)
Czy Grzegorz Schetyna uratuje Platformę Obywatelską?
Czy Grzegorz Schetyna uratuje Platformę Obywatelską? Fot. Maciej Gapiński
Polityka. Grzegorz Schetyna chce wyprowadzić na ulice nawet milion osób i odebrać Ryszardowi Petru pozycję lidera sejmowej opozycji.

Wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej dopiero się rozpoczęły, ale już wiadomo, że wygra je Grzegorz Schetyna. Jest jedynym kandydatem, bo pozostali (najpierw Borys Budka, potem Tomasz Siemoniak) wycofali się z wyścigu o stanowiska szefa tej partii.

WIDEO: "Polityka PiS nie jest akceptowana przez kraje Unii". Opozycja o "polskiej" sesji Komisji Europejskiej

Źródło: TVN24/x-news

I już wiadomo, jaki plan działań ma nowy przewodniczący. Tygodnik „Newsweek” opublikował nagranie ze spotkania Grzegorza Schetyny z warszawskimi działaczami PO. - Trzeba być gotowym na twarde warianty. Naszą aktywnością będzie ulica - miał mówić kandydat na szefa partii. I zapowiadał, że gotowy jest wyprowadzić na ulice nawet milion Polaków. Drugim polem aktywności ma być Europa, bo unijni politycy są „zszokowani” tym, co robi PiS. Debata na forum Komisji Europejskiej odbędzie się w przyszłym tygodniu, potem także w Parlamencie Europejskim.

To wszystko ma doprowadzić do tego, że PO powróci na pozycję lidera sejmowej opozycji. Straciła ją na rzecz Nowoczesnej i Ryszarda Petru, którzy w krytyce działań PiS okazali się szybsi i skuteczniejsi.

- Nie boimy się - zapewnia Jerzy Meysztowicz, poseł Nowoczesnej z Krakowa. Dodaje, że jego ugrupowanie będzie popierać uliczne protesty, ale tylko inicjatywy obywatelskie, a nie manifestacje wykorzystywane do celów politycznych.

Przed organizowaniem takich manifestacji przestrzega też dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. I nie tylko z powodu zapowiadanej liczby demonstrantów, którą trudno będzie zebrać. - Pytałem moich studentów, żaden z nich nie wyjdzie na demonstrację w obronie mediów publicznych, bo ich zawłaszczanie przez rządzących uznają za coś oczywistego. Nie sądzę też, by udało się zebrać tłumy protestujące przeciwko zmianom w służbie cywilnej - argumentuje dr Flis. Jego zdaniem PO powinna zachować takie atuty jak masowe protesty uliczne do spraw, które rzeczywiście będą dotyczyć wszystkich albo będą prowadzić do rzeczywistych zmian ustrojowych.

Plan działań PO politolog uważa za ambitny, ale mało realny. Także ze względu na próbę podważania pozycji Ryszarda Petru. - Nowoczesna jest bliska postulatom Platformy, ale nie jest obarczona jej grzechami. A przecież Grzegorz Schetyna nie jest nową twarzą PO, kojarzy się ze wszystkim tym, co było w Platformie złe, bez względu na jego konflikt z Donaldem Tuskiem - tłumaczy Jarosław Flis. Jego zdaniem może być tak, że Schetyna zdecyduje się na działania z drugiego szeregu, ale do tego pierwszego musiałby sobie znaleźć kogoś na wzór Beaty Szydło w PiS.

Inny wariant to połączenie PO i Nowoczesnej. - Bardzo ryzykowny - ocenia Flis. - Musiałby być bardzo dobrze przygotowany, ze szczegółami i potem precyzyjnie realizowany, bo najmniejszy błąd zamiast sukcesu doprowadzi do klęski - dodaje.

- Nie ma mowy o połączeniu - nie pozostawia złudzeń Jerzy Meysztowicz. - Możemy współpracować, gdy PO zgłosi projekty ustaw zbieżne z naszym programem. Poprzemy je, na to samo liczymy, gdy to my wystąpimy z jakąś inicjatywą - mówi poseł Meysztowicz.

Dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że dla Grzegorza Schetyny przewodzenie partii to „być albo nie być” na polskiej scenie politycznej. - Był wiceliderem, prawą ręką Donalda Tuska, którego nieraz osłaniał i pod którego nieobecność klubem kierował, zyskując opinię tego, kto krótko trzyma swoje szeregi. Proszę zauważyć, jak ładnie wyciągnął też wnioski z afery hazardowej. W aferze taśmowej już go nie ma - nauczył się, że pewnych spraw albo się nie załatwia, albo robi się to naprawdę kameralnie - zauważa Ewa Pietrzyk-Pietkiewicz.

Jarosław Flis zaznacza, że misja Schetyny może zakończyć się fiaskiem. - Bronisław Geremek jako szef Unii Wolności i Leszek Miller jako lider SLD mieli uratować swoje partie. W obu przypadkach doszło do klęski - przypomina.

Plan Schetyny

Protesty uliczne
Według Grzegorza Schetyny PO powinna mobilizować ludzi do protestów przeciwko PiS i manifestacji ulicznych.

Debaty międzynarodowe.
Skoro PiS ignoruje opozycję i ogranicza debatę publiczną, to miejscem dla krytyki działań rządzących będzie forum unijne.

Jedność i mobilizacja w PO
Nie może dojść do powtórki sytuacji, gdy część posłów PO wyszła z sali podczas dyskusji o nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, a inni w niej pozostali. Konieczna jest jedność.

(GEG)
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski