Na udział w sesji zgodził się m.in. szczypiornista Sławomir Szmal, koszykarz Marcin Gortat oraz siostry Radwańskie. - Zdjęcia rozpoczęliśmy na początku kwietnia, a skończyliśmy końcem października - zdradził fotograf Mirosław Mróz, który od lat przygotowuje kalendarz dla Fundacji Brata Alberta. Podkreślił, że największym wyzwaniem było umówienie się na sesję ze sportowcami, którzy ciągle są w rozjazdach.
Autor: Piotr Drabik
- Wydajemy własne kalendarze od 2001 roku. Zazwyczaj zdobili je nasi podopieczni własnymi pracami - wyjaśnił Arkadiusz Tomasiak, członek zarządu Fundacji Brata Alberta.
Dodał, że mistrzów sportu przekonać do pomocy przy powstaniu kalendarza było niezwykle łatwo. - Osoby z pierwszych stron gazet nie zastanawiały się ani chwili - wspomina Arkadiusz Tomasiak.
Jednocześnie wyjaśnił, że mijający rok był dla wszystkich zaangażowanych w dzieło fundacji pełen walki i nadziei na lepsze jutro. - Nie będę ukrywał, że jest nam bardzo ciężko. Ciągle musimy szukać sponsorów, aby łatać dziury w budżecie - nie kryje Arkadiusz Tomasiak.
Kalendarz będzie dostępny w sprzedaży w dwóch wersjach. Białą będzie można kupić w internecie i we wszystkich placówkach fundacji w cenie 20 zł. Natomiast czarna obejmuje limitowaną edycję 500 egzemplarzy z podpisami sportowców. Zysk ze sprzedaży kalendarzy trafi na utrzymanie Warsztatów Terapii Zajęciowej w Lubinie i Janiszowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?