Przednie poduszki nie wystrzeliły, kiedy vw golf uderzył bokiem w przydrożne drzewo. Autem kierowała 30-letnia kobieta. Poniosła śmierć na miejscu. O życie walczy jej 26-koleżanka. Siedziała z tyłu i miała zapięte pasy. Przeszła już poważną operację, a lekarze ze względu na obrażenia zdecydowali o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej.
Obie jechały do pracy do zakładu Morpol w Duninowie. Po drodze w Objeździe w gminie Ustka miały zabrać koleżankę, jeszcze jedną pracownicę tego zakładu. Do tragedii doszło 700 metrów przed wjazdem do tej miejscowości.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek w gminie Ustka
30-latka najprawdopodobniej straciła panowanie nad samochodem. Ustalenia policji, która badała przyczyny zdarzenia, mówią o niedostosowaniu prędkości do panujących warunków atmosferycznych. - Które rano były fatalne - przyznaje prokurator Beata Borzemska z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Na miejscu faktycznie było bardzo ślisko. Nie zachowały się też ślady hamowania. Samochód dosłownie zawinął się wokół drzewa. Volkswagen kilka dni wcześniej przeszedł badania techniczne, ale co do jego stanu wypowiedzą się jeszcze powołani biegli.
30-letnia kobieta osierociła ośmioletnią córkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?